Reklama

Kościół

Nie wiedziałem, czy za tydzień będę żył

Alfonso Orozco – sportowiec, wolontariusz z wenezuelskimi i kolumbijskimi korzeniami – z powodu kryzysu ekonomicznego w Wenezueli zmuszony był opuścić swoją ojczyznę. W Polsce zaangażował się we wsparcie programu Paczka dla Wenezueli prowadzonego przez Caritas Polska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Caritas Polska: Co Wenezuelczyk robi w Polsce?

Alfonso Orozco: Jestem akrobatą, performerem i trenerem. Mieszkam w Polsce od 6 lat i śmiało mogę powiedzieć, że tu jest teraz mój dom. Tutaj czuję się bezpiecznie.

Reklama

Wenezuela pobiła smutny rekord migracyjny: w ciągu 9 lat uciekło z tego kraju 7,7 mln ludzi. To więcej niż z Ukrainy i Syrii. Dlaczego?

Każda historia jest inna, ale wszystkimi uciekającymi kieruje potrzeba godnego życia, bezpieczeństwa i zaspokojenia podstawowych potrzeb, co nie było możliwe w Wenezueli, która przeżywa olbrzymi kryzys gospodarczy i polityczny. W moim kraju ukończyłem szkołę sportową. Byłem zawodnikiem gimnastyki artystycznej, i to wysokiej klasy. Kiedy wyjeżdżałem z Wenezueli, sytuacja ekonomiczna była dramatyczna. Musiałem zamknąć swoją szkołę akrobatyki i parkouru oraz firmę odzieżową z powodu ogromnej inflacji. Dla przykładu, za pensję, która w 2017 r. wystarczała na pokrycie podstawowych potrzeb, w 2019 r. nie można było kupić nawet bochenka chleba. Do tego było niebezpiecznie. Ludzie zmienili się w łowców, którzy polują na podstawowe produkty. Napięcie odczuwałem wyjątkowo intensywnie, bo pochodzę z niskiej klasy społecznej. Co więcej, mieszkałem w Caracas, jednym z najbardziej niebezpiecznych miast. Po kilku próbach rabunku, porwaniu, napadzie przez uzbrojonych przestępców, ciągłej obawie, czy będę jeszcze za tydzień żył, i innych traumatycznych doświadczeniach zdecydowałem się wyjechać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co miałeś na myśli, mówiąc, że ludzie zmienili się w łowców?

Ludzie są cały czas w trybie polowania. Taki tryb osiąga każdy człowiek pozbawiony podstawowych produktów i usług zapewniających godne życie, takich jak woda, żywność, dostęp do opieki zdrowotnej, prądu, gazu czy paliwa. Brak bezpieczeństwa jeszcze bardziej nasila ten stan. Każdy jest gotów zrobić wszystko, żeby zapewnić sobie i swojej rodzinie przetrwanie. Nawet jeśli wiąże się to z kradzieżą, korupcją, atakami na innych czy jedzeniem śmieci.

Wielu Wenezuelczyków ucieka do Kolumbii. Jak tam wygląda ich życie?

Zanim tam trafią, muszą przekroczyć granicę. Niektórzy idą pieszo, np. z Caracas do Bogoty w Kolumbii, pokonując prawie 1,4 tys. km w ciągu 2-3 miesięcy. Jednostki paramilitarne zabierają ludziom wszystko, panuje olbrzymia korupcja. Ludzie często znikają... Jeśli już trafią do Kolumbii, to zwykle mieszkają w prowizorycznych warunkach. Nie mają też żywności, wody i opieki medycznej. Do tego jest niebezpiecznie – wskaźniki przestępczości w Kolumbii są bardzo wysokie. To walka o przetrwanie.

Reklama

Polska nie była Twoim docelowym miejscem, a jednak jesteś tu już 6 lat.

O tym, co zaważyło na decyzji o pozostaniu w Polsce, mogę opowiedzieć w trzech słowach: bezpieczeństwo, ludzie i czystość. Byłem też pod ogromnym wrażeniem, kiedy zobaczyłem, jak Polacy przyjmują Ukraińców. Przypomniała mi się Kolumbia, do której też trafiły miliony uchodźców.

Dlaczego zaangażowałeś się w program Caritas Polska?

Chcę pomagać moim rodakom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Widziałem, jak bardzo cierpią, i wiem, że potrzebują pomocy. Caritas Polska pomaga im od 4 lat. Dostarcza paczki żywnościowo-higieniczne, organizuje szkolenia zawodowe i przyznaje granty na rozpoczęcie własnej działalności. Każdy z nas może pomóc Wenezuelczykom za pośrednictwem Caritas. Nawet najmniejsza pomoc się liczy.

Jak pomóc Wenezuelczykom?

• Dokonaj wpłaty na stronie caritas.pl/wenezuela;

• zrób przelew BLIK na telefon o tytule: Wenezuela, pod numer +48 668 070 000;

• wpłać dowolną kwotę na konto: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384, tytułem: Wenezuela.

Za treść artykułu odpowiada wyłącznie Caritas Polska.

2024-07-30 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mundurowi odkażali ZOL w Jeleniej Górze

[ TEMATY ]

Caritas

Jelenia Góra

ZOL

Caritas

Rozpoczęła się dekontaminacja oddziału 3, na którym przebywają osoby zakażone koronawirusem.
CZYTAJ DALEJ

Jak będzie w czyśćcu? Fulla Horak o życiu pozagrobowym

[ TEMATY ]

czyściec

Adobe.Stock

Nieprzeliczona, nieobjęta wprost myślą jest rozmaitość tych mąk, gdyż każda wina ma swój odpowiednik w cierpieniu. Najstraszniejszą męką duszy jest tęsknota za Bogiem, którą odczuwa stale z wyjątkiem okresu, który spędza w niektórych kręgach czyśćca, gdzie niemożność zwracania się do Niego myślą – jest najokrutniejszą męką właśnie.

We wszystkich zresztą innych kręgach dusza rwie się ku górze, ku światłu, ku Bogu i cierpi z powodu niemożności zbliżenia się do Niego przez swoje nieodpokutowane jeszcze winy. Żadne pragnienie, do jakiego serce ludzkie jest zdolne, nie może się z tym równać, gdyż jest to pragnienie powrotu do swego Stwórcy i Pana wiedzącej, wyzwolonej już z ciasnoty zmysłów, nieśmiertelnej duszy. Bóg ciągnie ją ku sobie jak olbrzymi o prze-możnej, obezwładniającej sile magnes. Tęsknota za Bogiem jest więc czymś, czego dusza wyzbyć się nie może, tak jak ślepe, bezwolne opiłki metalu nie mogą przestać rwać się ku przyciągającym je biegunom. Tęsknota ta jest więc niejako tłem, na którym zarysowują się rozmaite desenie i zygzaki cierpień, udręczeń i stanów pokutującej duszy.
CZYTAJ DALEJ

Marsz i Bal Wszystkich Świętych w Kostrzynie nad Odrą

2025-11-02 17:12

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Kostrzyn nad Odrą

Marsz i Bal Wszystkich Świętych

Archiwum parafii

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

„Moja droga do świętości” – to hasło Marszu i Balu Wszystkich Świętych, który po raz trzeci odbył się w parafii pw. NMP Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą.

Przygotowania trwały kilka dni. Była to III edycja balu i marszu. Jego pomysł zrodził się ze strony wikariusza ks. Adama Wójcickiego, z pełnym poparciem proboszcz - ks. dr Radosława Gabrysza. Zaangażowani byli rodzice ministrantów oraz dzieci ze scholi parafialnej „Iskierki”. Warto wspomnieć, że na udekorowanie sali zużyto 500 balonów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję