Reklama

Wiara

Wiara i życie

Obrońca ludzkiego życia

Odkrył 21. chromosom. Kiedy jego badania zaczęły służyć aborcji, zaangażował się jeszcze bardziej w obronę nienarodzonych.

Niedziela Ogólnopolska 28/2024, str. 71

[ TEMATY ]

życie

zespół Downa

Denis-Soto, CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons

Profesor Jérôme Lejeune

Profesor
Jérôme Lejeune

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrażliwy na cierpienie upośledzonych umysłowo dzieci, które były wówczas społecznie izolowane, a także ich rodzin, obwinianych za taki stan, ojciec nowoczesnej genetyki im i ich obronie poświęcił swoje życie. Profesor Jérôme Lejeune urodził się 13 czerwca 1926 r. w Montrouge. Pochodził z katolickiej rodziny. Studiował medycynę na Sorbonie. Tam poznał swoją przyszłą żonę – Birthe. Małżonkowie doczekali się pięciorga dzieci. Kariera badawcza Lejeune’a nabierała tempa. Został pracownikiem naukowym francuskiej państwowej instytucji CNRS, a następnie ekspertem ds. promieniowania atomowego dla Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Odkrywca przyczyny zespołu Downa

W 1958 r., w wieku 32 lat, dokonał niezwykłego odkrycia. Znalazł odpowiedź na pytanie, co jest przyczyną zespołu Downa. Odkrył istnienie dodatkowej kopii chromosomu 21., za co odebrał nagrodę od prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Pracował w szpitalu jako lekarz, często spotykał się z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną i ich rodzicami. Wielokrotnie stawał w obronie ich życia, przemawiając na międzynarodowych konferencjach i sympozjach. „Nie można kogoś chronić przed nieszczęściem, popełniając zbrodnię” – podkreślał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyjaciel Jana Pawła II

Reklama

Kilkakrotnie spotykał się z Janem Pawłem II. Początek ich znajomości sięga lat 70. ubiegłego wieku. Na zaproszenie dr Wandy Półtawskiej prof. Lejeune wziął udział w jednym ze spotkań poświęconych kwestiom obrony życia w Krakowie, Karol Wojtyła był wówczas metropolitą krakowskim. W 1974 r. został członkiem Papieskiej Akademii Nauk. Gdy odbierał najbardziej prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie genetyki, wygłosił poruszający referat przeciwko aborcji. „Dzisiaj straciłem Nagrodę Nobla z medycyny” – powiedział swojej żonie po zakończonym wystąpieniu. „Genetycy nie mogą zachowywać się jak Poncjusz Piłat i umywać rąk, mówiąc: Rodzice dokonują wyborów. Rodzice nie są genetykami. Jak mogą oceniać, kiedy zaczyna się życie?” – tłumaczył.

13 maja 1981 r. profesor wraz z żoną jedli obiad z papieżem. Dyskutowali o zagrożeniach dla rodziny. Potem małżonkowie uczestniczyli w audiencji generalnej Jana Pawła II. W drodze z lotniska do domu usłyszeli informację, że doszło do zamachu na życie ich przyjaciela.

Ciekawe jest również to, że także Jérôme trafił wieczorem do szpitala z powodu kamieni żółciowych. „W jakiś przedziwny sposób cierpiał w jedności z Ojcem Świętym” – wspominała w jednym z wywiadów Birthe.

Obrońca życia w drodze na ołtarze

W 1994 r. Jan Paweł II mianował francuskiego genetyka przewodniczącym Papieskiej Akademii Życia. Kilka miesięcy później prof. Lejeune ciężko zachorował na raka płuc. Zmarł 3 kwietnia 1994 r. „Taka śmierć jest jeszcze silniejszym świadectwem życia, do którego człowiek jest powołany w Jezusie Chrystusie” – napisał Ojciec Święty w telegramie do rodziny.

Obecnie trwa proces beatyfikacyjny tego „lekarza anioła”, który przekonywał, że życie ludzkie jest święte od poczęcia do naturalnej śmierć. W 2021 r. papież Franciszek ogłosił heroiczność cnót Lejeune’a. Potrzeba tylko uznania cudu za jego wstawiennictwem.

2024-07-08 18:49

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rémi Brague: "Chrześcijanie we Francji są dla wielu zagrożeniem, bo demaskują kłamstwa, w których ci ludzie żyją"

[ TEMATY ]

Francja

zespół Downa

fotolia.com

Wydaje się, że głównym celem państwa, a w każdym razie rządu, jest powstrzymanie ludzi od przemyślenia konsekwencji swoich wyborów i działań. I nie wydaje mi się, że zmiana rządu tu cokolwiek zmieni. Jest to bowiem w interesie tego – jak pisał Nietzsche – zimnego potwora, który kłamie mówiąc: „Jestem narodem”, by mieć wymóżdżonych poddanych, zdyscyplinowanych żołnierzy i dobrych podatników — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl francuski filozof i historyk, laureat Nagrody Ratzingera Rémi Brague.

wPolityce.pl: Ksiądz zamordowany w lipcu, atak na dom spokojnej starości dla sióstr zakonnych wczoraj. Ciężko być chrześcijaninem we Francji…
CZYTAJ DALEJ

Najpobożniejsza dziewczyna w parafii - bł. Karolina Kózkówna

2025-04-14 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Mat.prasowy

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.

Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki. W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”, „najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca i otwartości na innych. To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję