Ulicami Lublina przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Wzięła w nim udział rekordowa liczba osób, w tym setki rodzin z małymi dziećmi. Świadectwo osób popierających życie od poczęcia aż do naturalnej śmierci, a także uznających wartość tradycyjnej rodziny jako najlepszego miejsca do wychowywania dzieci, poruszyło mieszkańców miasta i turystów licznie odwiedzających centrum Lublina w niedzielne popołudnie. Barwny korowód, rozciągnięty na kilkaset metrów, przeszedł z pl. Katedralnego do Ogrodu Saskiego, gdzie w muszli koncertowej odbyły się prezentacje artystyczne dzieci i młodzieży w ramach „Sceny pełnej życia”, w tym koncert zespołu „Fedor Family”. Za organizację marszu odpowiadał Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej, a w przygotowanie i przebieg wydarzenia włączyło się wiele wspólnot i stowarzyszeń katolickich.
Najwspanialszy dar
– Jesteśmy za życiem! Ktoś powiedział, że każde dziecko, które przychodzi na świat, to dowód na to, że Pan Bóg nie zwątpił w człowieka. Skoro Pan Bóg w nas nie zwątpił, to my nie wątpimy i dziękujemy Bogu za najwspanialszy dar, jaki mamy, za życie – powiedział abp Stanisław Budzik. Metropolita wskazał na wyjątkowy czas wydarzenia, Dzień Matki, z którym związane było hasło „Dziękuję, że mnie urodziłaś”, a także bliskość Dnia Dziecka i spotkanie papieża Franciszka z dziećmi w Watykanie. – Dziękujemy za życie i chcemy je chronić w każdej postaci. Ciągle nam o tym przypominał św. Jan Paweł II, mówi nam o tym papież Franciszek. Nie ma prawdziwej demokracji, jeśli człowiek nie ma prawa do życia od początku do końca. Musimy życie chronić i dziękować za nie przez cały rok – podkreślił. Arcybiskup Budzik wskazał także, że rodzina jest najlepszym środowiskiem dla rozwoju życia; w tej wspólnocie dziecko uczy się, jak być razem, jak nie myśleć tylko o sobie, jak poświęcać się dla innych. – Każde życie jest bezcenne; chcemy je chronić, chcemy, aby się rozwijało w miłości – powiedział pasterz.
Dług miłości
Nim uczestnicy wyruszyli w radosnym pochodzie, wielu z nich wzięło udział we Mszy świętej. – Eucharystia to pierwszy etap dzisiejszego świadectwa naszej wdzięczności Bogu za dar życia, za dar rodziny, za dar naszego pięknego ludzkiego i Bożego rodowodu – powiedział bp Adam Bab. – Życie dla nas jest darem, a najlepszą odpowiedzią na ten dar jest tak żyć, żeby moje życie stało się darem dla innych – podkreślił. W homilii wskazał, że nikt nie zawdzięcza daru życia sobie samemu, a tym samym zaciąga dług wdzięczności wobec Boga i rodziców. – Każde życie jest bezcenne, bo u początku istnienia jest sam Bóg. Początkiem życia jest miłość Boga i ludzi, więc ono najlepiej wypełnia się w miłości, wtedy, kiedy programem życiowym jest miłość, bezinteresowny dar z siebie – powiedział bp Bab. Jak podkreślił, „nie wolno zabijać życia, to wielka niegodziwość i wielkie zło”. – Zdumienie wartością ludzkiego życia każe nam radykalnie się sprzeciwiać każdemu zamachowi na życie, wtedy, kiedy jest poczęte, kiedy jest nienarodzone, kiedy jest naznaczone cierpieniem. Bez względu na to, w jakiej jest kondycji, nie traci na swojej godności i wartości – powiedział. Biskup Bab zaapelował o troskę o życie i pomoc, szczególnie tym osobom i rodzinom, które znajdują się w trudnej sytuacji; zachęcał też do podjęcia wolontariatu. Odpowiedzią uczestników marszu były ofiary złożone na potrzeby lubelskiego hospicjum dla dzieci oraz domu samotnej matki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu