Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Być jak św. Andrzej

– Święty Andrzej Bobola nie zaparł się Chrystusa i wiary. To jest nauka dla nas, ludzi XXI wieku – powiedział ks. Mariusz Karaś w parafii św. Andrzeja Boboli w Sosnowcu.

Niedziela sosnowiecka 22/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Piotr Lorenc/Niedziela

Sumie odpustowej przewodniczył ks. Mariusz Karaś

Sumie odpustowej przewodniczył ks. Mariusz Karaś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli chcemy stawić czoła wszystkim wyzwaniom i próbom, którym jesteśmy poddawani jako ludzie wierzący, to musimy otworzyć się na działanie Ducha Świętego. I się nie zawiedziemy. Otwierajmy się więc na Niego, za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. To jest recepta na wierne Chrystusowi życie, nawet jeśli zdarzy nam się upaść czy zdradzić, zawsze możemy powrócić – powiedział ks. Mariusz Karaś, kanclerz Kurii Diecezjalnej podczas sumy odpustowej ku czci św. Andrzeja Boboli.

Powrót kultu

Uroczystość odbyła się 19 maja br. w kościele Chrystusa Króla w Sosnowcu-Klimontowie. Na zakończenie Liturgii Piotr Kiełtyka, delegat rejonowy Rycerzy Kolumba w naszej diecezji, wręczył ks. Mariuszowi Karasiowi legitymację zakonną, bowiem kilka miesięcy wcześniej ksiądz kanclerz przyłączył się do Rycerzy Kolumba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeba nadmienić, że choć św. Andrzej był patronem parafii to zaniechano jego kult. Dopiero w 2021 r. obecny proboszcz ks. Jacek Zdrach wznowił tradycję odpustu ku czci św. Andrzeja Boboli. Wcześniej odpusty ku czci patrona Polski odbywały się w parafii w latach 1950-85. Po przerwie, od 16 maja 2021 r. wróciły na stałe do jej kalendarza.

Nie był aniołkiem

W homilii ksiądz kanclerz zaznaczył, że na wiele rzeczy, które dzieją się wokół nas, wpływu nie mamy, ale to, jak wygląda nasze życie, zależy w dużej mierze od nas samych. – Potrzeba tylko wzorców, punktów odniesienia, mocnych fundamentów. Przynależenie do parafii, której patronuje św. Andrzej Bobola, zobowiązuje nas do wierności Bogu i jego przykazaniom. Nie jest to możliwe bez wiary – zaznaczył kaznodzieja. Podkreślił, że św. Andrzej Bobola nie był „aniołkiem”. – Miał trudny charakter, wiele zalet, ale też swoje słabości. Był bardzo gorliwy, ale i zarazem porywczy, skłonny do gniewu i zapalczywości, do uporu we własnym zdaniu, niecierpliwy. Udowodnił jednak, że nawet takie przymioty nie muszą nikogo dyskwalifikować. Wytrwałą pracą nad sobą doszedł do takiego stopnia doskonałości chrześcijańskiej i zakonnej, że pod koniec życia powszechnie nazywano go świętym! Dzięki Bożej łasce i pracy nad sobą potrafił wznieść się ponad przeciętność, co sprawiało, że jego słowo i życie porywały wszystkich; tak katolików, jak i prawosławnych. Święty na trudne czasy – tak najczęściej określa się Andrzeja. I choć żył ponad 350 lat temu, to jednak, na prośbę Episkopatu Polski, został ogłoszony przez papieża w 2002 r. patronem Polski – przypomniał ks. Mariusz Karaś.

Trochę historii

Parafia Jezusa Chrystusa Króla w Sosnowcu-Klimontowie została ustanowiona 4 marca 1957 r. przez bp. Zdzisława Golińskiego. Zanim powstała parafia, z inicjatywy bp. Teodora Kubiny, 2 marca 1938 r. utworzona została placówka duszpasterska w formie ekspozytury. Do momentu wybudowania kościoła kult sprawowano w pierwszej kaplicy urządzonej w budynku kopalni „Klimontów”. Po jej rozebraniu przez Niemców w czasie II wojny światowej, staraniem wiernych i ks. Brunona Magotta wybudowano nową świątynię. Została ona rozebrana w 1958 r. z racji budowy nowej świątyni, którą wzniesiono w latach 1958-60.

2024-05-28 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Idźmy do Józefa

Niedziela sosnowiecka 13/2025, str. I

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Piotr Lorenc/Niedziela

Podczas aktu zawierzenia św. Józefowi

Podczas aktu zawierzenia św. Józefowi

Oblubieniec Najświętszej Marii Panny, wychowawca Jezusa, patron Kościoła, patron rodzin i małżeństw, a także dobrej śmierci. 19 marca obchodziliśmy uroczystość św. Józefa.

Z tej okazji w kościele św. Barbary w Sosnowcu została odprawiona koncelebrowana Msza św. pod przewodnictwem ks. Mariusza Karasia, kanclerza Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Wspólnie z księdzem kanclerzem modlili się ks. Karol Nędza, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin i ks. Mariusz Pasternak. Kanclerz modlił się w intencji członków wspólnoty św. Józefa, ks. Karol w intencji Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, a ks. Mariusz o potrzebne łaski dla parafian. Podczas liturgii 30 osób złożyło akt zawierzenia swojego życia św. Józefowi.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Papież modli się za ofiary pożaru w Hongkongu

2025-11-27 17:46

[ TEMATY ]

Hongkong

Papież Leon XIV

modli się

za ofiary pożaru

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV modli się za ofiary tragicznego pożaru, który zniszczył liczne budynki mieszkalne w dzielnicy Tai Po w Hongkongu. Poinformował o tym w telegramie kondolencyjnym sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin.

Zapewnił o duchowej solidarności papieża wobec wszystkich, którzy ucierpieli z powodu skutków tego nieszczęścia, a szczególnie rannych i rodziny pogrążone w żałobie po stracie bliskich. Leon XIV powierza dusze zmarłych miłosiernej miłości Boga. Modli się także za niosących pomoc medyczną i poszukujących zaginionych. Dla wszystkich przyzywa „Bożego błogosławieństwa siły, pocieszenia i pokoju”, głosi telegram skierowany do biskupa Hongkongu kard. Stephena Chow Sau Yana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję