Na mapie Afryki jest kilkanaście krajów, w których służą kapłani i zakonnicy pochodzący z naszej diecezji. To głównie państwa we wschodniej części Czarnego Lądu, gdzie dominuje język angielski. Tylko jeden misjonarz pracuje na terenach francuskojęzycznych, w Burkina Faso położonym w Afryce Zachodniej.
Agronom idzie do zakonu
W Zgromadzeniu Misjonarzy Afryki, którzy potocznie są nazywani Ojcami Białymi, znajdziemy dwóch kapłanów pochodzących z archidiecezji lubelskiej. Ojciec Paweł Mazurek wywodzi się z parafii w podlubelskiej Dąbrowicy i obecnie jest przełożonym nowicjatu w Zambii, z kolei o. Adam Choma wyrósł w parafii św. Józefa w Łęcznej. – Już od szkoły średniej chodziła za mną myśl o misjach, choć początkowo nie łączyłem tego z kapłaństwem. Po maturze studiowałem agronomię na Akademii Rolniczej, później podjąłem pracę w Urzędzie Miasta w Łęcznej – wspomina swoją drogę o. Adam. Jednak głos powołania misyjnego nadal odzywał się mocno w sercu młodego człowieka. Trafił na Leksykon zakonów męskich, a tam jednym z pierwszych prezentowanych zgromadzeń byli Ojcowie Biali. Postanowił poznać ich bliżej; wizytę ułatwiał fakt, że jedyny dom zakonników znajdował się w Lublinie. Pierwsze rozmowy odbył z o. Jackiem Wróblewskim i o. Davidem Sullivanem, Irlandczykiem, który przez wiele lat przewodził lubelskiej wspólnocie zakonnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Misje w Afryce Zachodniej
Reklama
Przygodę z Afryką o. Adam Choma zaczął od nowicjatu w Burkina Faso, gdzie odkrył, że jest jedynym Europejczykiem wśród rdzennych Afrykanów. Praca w Afryce Zachodniej wiąże się z koniecznością biegłego używania języka francuskiego, pomógł w tym pobyt we wspólnotach zakonnych we Francji. Kolejnym krajem poznanym przez młodego zakonnika było Mali, graniczące z Burkina Faso; tam spędził dwa lata na stażu misyjnym. W Abidżanie, stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej, studiował teologię; tam też przyjął święcenia diakonatu. Sakramentu kapłaństwa w rodzinnej Łęcznej udzielił mu bp Artur Miziński. Już jako duszpasterz skierowany został do Korhogo w północnej części Wybrzeża Kości Słoniowej. Pod jego opieką były 22 wspólnoty katolickie. Najlepszą okazją do ewangelizacji były całonocne pogrzeby, gromadzące tysiące uczestników, chętnie słuchających Ewangelii i kazań. Od czterech lat o. Adam pracuje ponownie w Burkina Faso, w domu generalnym Ojców Białych w stołecznym Wagadugu. Od niedawna pełni odpowiedzialną funkcję ekonoma dla całej prowincji Afryki Zachodniej, w związku z tym ukończył studia z księgowości.
Świadectwo życia
W zdominowanym przez islam kraju ważny jest dialog życia, codzienne świadectwo. – Kiedy my, zakonnicy, odmawiamy wspólnie brewiarz, nasza kucharka, muzułmanka, rozkłada dywanik i modli się zgodnie ze wskazówkami islamu. Miejscowi patrzą na nas, obserwują. O chrzest proszą zwykle wyznawcy wierzeń plemiennych, konwersje z islamu nie są mile widziane – dzieli się misjonarz. Dialog życia ułatwiają dzieła charytatywne prowadzone przez Ojców Białych. Dużą rolę odgrywa szkoła przeznaczona dla dzieci ubogich i chorych; naukę pobiera w niej około 100 uczniów. Pomimo że większość z nich jest muzułmanami, uczestniczą żywo w adoracjach i nabożeństwach Drogi Krzyżowej. Inną inicjatywą dobrze odbieraną przez lokalną społeczność i władze jest opieka nad dziewczętami i kobietami porzucającymi prostytucję uliczną.
Starsze pokolenie pamięta jeszcze wizytę apostolską św. Jana Pawła II w swoim kraju, stąd ojciec Adam od początku darzony był sympatią. Teraz, podobnie jak polski papież, na swoją miarę stara się nieść nadzieję dla sióstr i braci w odległym od Łęcznej Burkina Faso.