Reklama

Felietony

Zmiany, zmiany, zmiany…

Metoda małych kroków jest dużo bardziej skuteczna niż ambitne cele.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Denerwujemy się niemal na wszystko: na sytuację w kraju, na wysłanego e-maila, na zimno, ciepło, na nieuprzejmą ekspedientkę, polityka, na źle zapakowany prezent, na dziecko, żonę, męża, na bezsilność, że ktoś coś zrobił albo czegoś nie zrobił. Złościmy się z powodu drobiazgów i rzeczy ważnych, a wiele z nich nie ma żadnego znaczenia, na inne zaś nie mamy wpływu. Nasze życie staje się ciągiem stresu, walki, dramatycznych sytuacji i złych wyborów. Żyjemy, wciąż podsycając złość, towarzyszą nam ciągle emocje, bo dziś karmią nas tym wszystkie media. A zapominamy o sobie, o zadbaniu o siebie.

Reklama

Gdy podejmujemy postanowienia noworoczne, już po 3 dniach nie ma po nich śladu. Znikają szybciej niż studenckie oszczędności. Co można zrobić, aby jednak zacząć się zdrowiej odżywiać, częściej poruszać, więcej czasu poświęcać rodzinie, a w końcu mniej się stresować i wysypiać? Wyrabianie nawyków trwa 6-8 tygodni, gdyż daną aktywność trzeba nie tylko powtarzać, ale także przyzwyczaić do niej mózg i ją utrwalić. My zaś zniechęcamy się już po kilku dniach. Jedną z metod utrwalania jest podczepianie czegoś, czego się chcemy nauczyć robić nawykowo, do tego, co już robimy. Chcąc zacząć używać nici dentystycznej, musimy położyć ją koło szczoteczki do zębów. Aby jeść więcej owoców, trzeba je umyć i postawić w widocznym miejscu już w trakcie rozpakowywania zakupów. Aby móc więcej biegać, trzeba postawić buty do biegania przy drzwiach, by się o nie potykać. Gdy chcemy oduczyć się przeglądania sieci tuż przed snem i wykształcić nawyk czytania książki, trzeba ją rano położyć na poduszce. W ten sposób zmieniamy nawyki z większym prawdopodobieństwem sukcesu. Motywacja to zbyt mało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metoda małych kroków jest dużo bardziej skuteczna niż ambitne cele. Jeśli chcemy zadbać o proste plecy, które się zgarbiły od ciągłego pochylania głowy nad smartfonem, musimy zacząć ćwiczenia od 30 sekund i codziennie dodawać minutę, wykonując tzw. deskę. Gdy chcemy więcej się ruszać, musimy zacząć od 10-minutowego spaceru dookoła bloku czy domu, a następnie wydłużać go o minutę, aż dojdziemy do oczekiwanej długości tego spaceru. Dystans warto zwiększać powoli, aby się zbyt szybko nie zniechęcić. Rzeczy, które mają nam przypominać o tej czynności, to budzik, strój do biegania i buty zostawiane w widocznym miejscu, aż trening stanie się tzw. opcją domyślną, wykonywaną w sposób stały, często odruchowy. Nagroda odroczona bowiem jest dla nas zbyt mało motywująca i cel szybko umyka sprzed naszych oczu. Rezultaty nie pojawią się po 2 dniach aktywności, szczególnie że często na problem czy postawę pracowaliśmy latami.

Aby zerwać ze złym nawykiem, potrzeba kilku elementów. Potrzeba decyzji, określenia wysokości wpłaty bolesnej dla nas kwoty w przypadku podjęcia aktywności, z którą chcemy walczyć. Trzeba dokonać wyboru instytucji, której nie chcemy wspierać. Konieczne są ponadto ustanowienie osoby, która będzie nas pilnowała i zachęcała do wytrwania w postanowieniu, a także mówienie wszystkim dookoła, że podjęliśmy takie postanowienie – nasza społeczność także będzie motywatorem, a jednocześnie czynnikiem pilnującym nas w naszych kruchych postanowieniach.

Zadbanie o 8 godzin snu to ochrona naszego układu nerwowego i polepszenie stanu zdrowia psychicznego. Sen bardzo często zabierają nam jednak obecne w sypialniach telefony, które silnie uzależniają, dlatego tak ważne jest wytworzenie nawyku odkładania ich przynajmniej godzinę przed snem. Pomóc w tym może ustawienie automatycznego przełączania się telefonu w opcję czarno-białego ekranu (trybu nocnego), który będzie nam o tym przypominał. Zmiana czegoś dosłownie tylko o 1%, ale w sposób systematyczny, doprowadzi do wytworzenia mikronawyków i dużych efektów w perspektywie czasu. Niech rok 2024 stanie się rokiem trwałych zmian w naszym życiu. Dobrych zmian!

2024-01-02 12:11

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Druga natura

Trzeba być świadomym złych nawyków, żeby je zacząć zmieniać.

Przyzwyczajenie, automatyczne, w regularny sposób wykonywanie czynności, powtarzalność reakcji na konkretną sytuację – to nawyki, które kształtujemy wcześniej określonymi działaniami. Ciągłe sprawdzanie telefonu, gdy mamy chwilę czasu w kolejce do lekarza, odruchowe włączanie telewizora lub radia po przyjściu do domu, sięganie po coś słodkiego do kawy – zanim staną się nawykiem, są najpierw naszą decyzją i świadomym wyborem. Gdy chcemy wykształcić dobre zasady naszego nierefleksyjnego postępowania, nie wystarczy tylko dobra motywacja. Jako ludzie mamy niezwykle dużą zdolność zmiany zasad działania i przekonań, a tożsamość człowieka nie jest „wyryta w kamieniu”. Chętnie z tego mechanizmu korzystają zarówno twórcy reklam, jak i dziennikarze oraz politycy, którzy wpływają na nasze poglądy na określony temat. Wszystko po to, aby mogli na nas zarobić, nakłonić nas do oddania na nich głosu w wyborach do parlamentu bądź przekonać do zakupu konkretnego produktu czy wreszcie do korzystania z danego medium, by właściciele zarobili więcej na reklamach. Będą więc nas usilnie przekonywać, że jesteśmy cudowni i wspaniali, inteligentni i mądrzy – oczywiście, tylko wtedy, gdy to ich wybierzemy i dostaną wymarzone miejsce w Sejmie lub Senacie, immunitet i diety oraz dodatki, albo w przypadku firm – gdy wydamy na ich produkty dużo pieniędzy.
CZYTAJ DALEJ

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej"

2025-01-09 21:33

[ TEMATY ]

ekologia

Szwecja

kościoły

fot. Canva

Luterański Kościół Szwecji zamknie siedem kościołów na wyspie Gotlandia, w tym zabytkowe kościoły z okresu średniowiecza, od października do maja każdego roku w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej", który ma na celu wyeliminowanie wykorzystania paliw kopalnych - informuje portal lifesitenews.com.

Kościół Szwecji zamyka zabytkowe kościoły w chłodniejszych miesiącach roku, aby zrealizować swoje cele klimatyczne.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Protest przeciwko edukacji zdrowotnej w szkołach. "Chodzi o zniszczenie młodego człowieka!"

Przeciwnicy wprowadzenia przedmiotu edukacja zdrowotna do programu nauczania protestowali w niedzielę na Rynku Głównym w Krakowie. Była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak przekonywała, że przedmiot "uderza w moralność, w zdobycze cywilizacji chrześcijańskiej”.

"Nie zgadzamy się z tym, co w tej chwili dzieje się w planach ministerstwa (edukacji narodowej-PAP), które możemy już nazwać ministerstwem likwidacji edukacji i które bardzo konsekwentnie wprowadza plan ogłupiania polskich dzieci i deprawowania polskich dzieci" – powiedziała PAP była małopolska kurator oświaty, obecnie radna województwa małopolskiego Barbara Nowak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję