Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Co oznacza ubóstwo Boga?

Niedziela Ogólnopolska 47/2023, str. 20

[ TEMATY ]

wiara

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Co oznacza ubóstwo Boga?

Jezus Chrystus pokazuje całym swoim życiem prawdziwą twarz Boga. Chodzi o oblicze przez nikogo niezakłamane, niemające również nic wspólnego z fałszywymi wyobrażeniami Boga. Jezus pokazuje wiele Jego przymiotów. Bóg jest pełen miłości, miłosierny, pokorny, ubogi... Wiele już powiedziano o objawieniu w Synu Bożym miłości, którą jest Bóg. Święty Jan napisał: „Bóg jest miłością” (1 J 4, 8), i nie mamy wątpliwości co do tego, że Jezus Chrystus całym swoim życiem tę miłość objawia. Najdobitniej pokazał ją, gdy umierał na krzyżu. Doskonały Bóg nie może raz kochać bardziej, a innym razem mniej. On nie może być raz miłością bardziej, a innym razem mniej. On jest miłością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skoro Syn Boży swoim ziemskim życiem ukazuje oblicze Ojca, czyni to również przez przeżywane przez siebie ubóstwo. Na kartach Ewangelii Jezus jawi nam się jako ubogi. To ubóstwo widzimy już w okolicznościach Jego narodzin. Nie inaczej jest w opisywanych w Ewangeliach wydarzeniach związanych z Jego publiczną działalnością, a kulminacją owego ubóstwa jest doświadczenie krzyża. Warto również podkreślić, że Jezus w swojej programowej mowie, która stała się zarazem Jego autoprezentacją, zwraca się do ubogich, z których czyni swoich uczniów: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5, 3).

Czy Bóg, który wszystko stwarza, może być ubogi? Trzeba tutaj zaznaczyć, że Biblia, mówiąc o ludzkim ubóstwie, wskazuje nie tylko na sytuację ekonomiczną lub socjalną, ale też na wewnętrzną dyspozycję czy też postawę duchową. Już w Starym Testamencie prawdziwe ubóstwo sprowadzane było do pewnej postawy duchowej, którą określano hebrajskim terminem anawim. Słowo to tłumaczone jest jako „ubodzy w duchu” oraz „pokorni” czy też „uniżeni”. Stąd właśnie błogosławieństwo wypowiadane przez Jezusa pod adresem ubogich: „Błogosławieni ubodzy w duchu”, czyli błogosławieni owi anawim, tzn. ci, których życie jest uwarunkowane nie tym, co mają i ile mają, lecz postawą, którą wobec tego wszystkiego przyjmują. Ubogi w duchu może coś mieć, ale pozostaje wobec tej sytuacji uniżony przed Bogiem, ponieważ wszystko należy do Boga. Może też nic nie mieć, ale pozostaje wtedy wobec Stworzyciela w postawie ogromnego zaufania.

Ubóstwo Boga należy rozumieć jako przyjmowaną przez Niego postawę wobec tego wszystkiego, co jest w Nim i co On może. On jest miłością i z tej miłości wszystko stwarza i podtrzymuje. Nie pozostaje egoistą. Ubóstwo Boga wyraża się w ciągłym uniżaniu się. Bóg stał się jednym z nas, by nas przemienić w siebie. Owo uniżenie jest tajemnicą, która przez wieki świętowana jest przez wierzących – to Boże Narodzenie. To święto, które nie bez przyczyny jest kojarzone z wychodzeniem do ubogich, z myślą o samotnych. Tajemnica Wcielenia to czczenie Boga ubogiego – Boga, w którym jest wszystko i który jest wszechmogący, lecz przyjmuje postawę ubogiego. Takiej postawy chce od swoich uczniów Jezus Chrystus.

2023-11-14 13:52

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powszechny, czyli jaki?

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Co oznacza, że nasz Kościół jest katolicki? Najprościej ujmując, znaczy to, że jest powszechny, że jest ten sam w każdym miejscu świata. I że jest po to, aby zgromadzić w sobie wszystkie narody świata. Trzeba dobrze rozumieć to słowo, gdyż wielu uważa, że jeśli Kościół jest powszechny (=katolicki), to powinien spełniać kaprysy wszystkich ludzi, czyli za wszelką cenę być dla wszystkich. Jeśli więc są ludzie, którzy chcą się rozwieść, to – według nich – Kościół powinien im to umożliwić. Jeśli są ludzie, którzy nie wierzą w Zmartwychwstanie lub w istnienie nieba czy piekła, to Kościół nie powinien się tym przejmować. A zatem jeśli Kościół ma być powszechny, to powinien być tolerancyjny wobec wszystkich i wszystkiego. Oczywiście, zgodnie z ich rozumieniem tolerancji. W rzeczywistości jednak określenie „katolicki” nie oznacza, że Kościół ma spełniać kaprysy ludzi, lecz znaczy, że ma istnieć na całym świecie. Na całym świecie, ale ten sam. Określenie „katolicki” mijałoby się z prawdą, gdyby Kościół w Ameryce głosił inne prawdy wiary niż Kościół w Europie. Oczywiście, nie dotyczy to spraw drugorzędnych, które są zależne od kultury czy klimatu, np. rodzaju śpiewów podczas Mszy św. czy nabożeństw, koloru sutanny – biała w Afryce, czarna w Europie czy Ameryce. W kwestiach fundamentalnych Kościół jest taki sam na całym świecie. Jednoczy różne rasy i narody w jednym wspólnym Credo. To jest powód tego, że nazywa się katolicki.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek słuchał i dodawał odwagi - poruszające świadectwo biskupa Marka Mendyka

2025-04-21 21:29

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

papież Franciszek

śmierć Franciszka

Archiwum Vatican Media

Bp Marek Mendyk podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w czasie wizyty „Ad limina Apostolorum” w Watykanie

Bp Marek Mendyk podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w czasie wizyty „Ad limina Apostolorum” w Watykanie

W Poniedziałek Wielkanocny 21 kwietnia zmarł Papież Franciszek. Jego pontyfikat pozostanie zapamiętany jako czas rozpoczynania procesów, nowych impulsów i otwartych drzwi. Papież, który nie bał się nowości, którego serce biło dla ubogich, migrantów i pokoju. Ojciec Święty był blisko ludzi i Kościoła żyjącego w codzienności.

Poprosiliśmy biskupa Marka Mendyka o kilka słów osobistej refleksji. Pasterz diecezji świdnickiej odpowiedział, dzieląc się poruszającym świadectwem spotkań z papieżem Franciszkiem.
CZYTAJ DALEJ

W Radomiu odbyły się uroczystości pogrzebowe bpa Piotra Turzyńskiego

2025-04-22 15:44

[ TEMATY ]

pogrzeb

Radom

bp Turzyński

EpiskopatNews/flickr.com

Tłumy wiernych, ponad 30 biskupów i arcybiskupów, 300 księży, wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych biskupa Piotra Turzyńskiego - biskupa pomocniczego diecezji radomskiej, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Mszy świętej w katedrze Opieki NMP w Radomiu przewodniczył 22 kwietnia abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. W koncelebrze uczestniczyli: Prymas Polski abp Wojciech Polak i abp Adrian Galbas, bp Marek Marczak i bp Marek Solarczyk.

Bp Piotr Turzyński zmarł w poniedziałek, 14 kwietnia, w 61. roku życia po długiej chorobie nowotworowej. W lutym obchodził 10. rocznicę święceń biskupich. W kapłaństwie przeżył 37 lat. Został pochowany w Grobowcu Biskupów Radomskich na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję