Pan Wiesław Kowalski z Krakowa napisał:
Wdzięczność i pokora to droga do wolności, miłości i szczęścia na ziemi
i w wieczności – tak uważam.
Polska to piękny kraj. Była już wskrzeszana, a niedawno cudownie
uwolniona z niewoli sowieckiego komunizmu. Pan Jezus powiedział
do Siostry Faustyny: „Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna
będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra,
która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje” (Dzienniczek, 1732).
Rozumiem, że naszym zadaniem jest obronić wiarę naszych dziadów
i ojców. W ostatnich latach Polska rośnie w siłę. Takiego dobrobytu nie
było w naszej historii. Niestety, zamiast wdzięczności słychać narzekania,
krytykę i szemrania, a chleb i żywność wyrzucane są do śmieci. Zanika
szacunek do Eucharystii, miejsc świętych, kapłanów, nauczycieli,
rodziców. Nie mogę zrozumieć, dlaczego znaczna część ludzi ochrzczonych
i deklarujących się jako wierzący i praktykujący popiera tych, którzy walczą
z prawdą i Kościołem oraz przez media promują deprawację, aborcję,
kłamstwo. Uważam, że tak się nie godzi. To jest duchowa schizofrenia
lub inaczej – postawa Judasza. Święty Paweł wyraźnie przestrzega:
„Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” (1 Tes 5, 22). Myślę, że te
zachowania wynikają z pychy, dlatego osobiście modlę się Litanią pokory
Tomasza a Kempis, gdyż tylko pokora i wdzięczność otwierają bramy nieba,
i zapraszam wszystkich do wspólnej modlitwy:
O, Jezu cichy i pokornego serca, wysłuchaj mnie./ Wyzwól mnie, Jezu,
z pragnienia, aby być cenionym,/ z pragnienia, aby być lubianym,/
z pragnienia, aby być wysławianym,/ z pragnienia, aby być chwalonym,/
z pragnienia, aby wybrano mnie przed innymi,/ z pragnienia, aby zasięgano
mojej rady,/ z pragnienia, aby być uznanym,/ ze strachu przed poniżeniem,/
ze strachu przed wzgardą,/ ze strachu przed skarceniem,/ ze strachu
przed zapomnieniem,/ ze strachu przed wyśmianiem,/ ze strachu przed
skrzywdzeniem,/ ze strachu przed podejrzeniem.
I także, Jezu, daruj mi tę łaskę, bym pragnął.../ aby inni byli więcej kochani
niż ja,/ aby inni byli wyżej cenieni ode mnie,/ aby w oczach świata inni
wygrywali, a ja bym przegrywał,/ aby inni byli wybierani, a ja bym był
pozostawiony,/ aby inni byli chwaleni, a ja bym był niezauważony,/ aby inni
byli we wszystkim uznani za lepszych od mnie,/ o ile tylko ja będę tak święty,
jak powinienem.
Amen.
Pomóż w rozwoju naszego portalu