Kolejny raz wrocławianie oraz przedstawiciele władz, świata akademickiego, wojska, instytucji pamięci i kultury spotkali się pod Pomnikiem Profesorów Lwowskich zamordowanych przez Niemców, by uczcić pamięć ofiar. Wcześniej w kościele akademickim Najświętszego Serca Jezusowego modlono się podczas Mszy św. w intencji pomordowanych naukowców. – Chcemy nie tylko pamiętać, ale odbyć lekcje historii, by te dramatyczne wydarzenia nie powtórzyły się nigdy więcej – mówił na początku Eucharystii salezjanin ks. Grzegorz Dłużniak.
To już 82. rocznica śmierci polskich uczonych lwowskich uczelni. 4 lipca 1941 r. na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie Niemcy zamordowali kilkudziesięciu naukowców. – Profesora nie można zabić, unicestwić, bo jest nie tylko bytem materialnym. To dorobek intelektualny, katedra, studenci. Swoim nauczaniem każdy profesor uczy jednego: prawdy – podkreślił Adam Kiwacki, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu