Reklama

Wiara

Homilia

Przyjdźcie do Mnie wszyscy!

Niedziela Ogólnopolska 28/2023, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Latem chętnie ruszamy w świat, by poznać nowe krajobrazy lub powrócić do tych, które już znamy. Odzyskujemy siły, gdy na różne sposoby pozostajemy w dialogu z otaczającą nas rzeczywistością. Czyż nie „dialogujemy” z tym, co poza nami, gdy oddychamy, jemy, pijemy, odkrywamy piękno przyrody albo użyteczność produktów ludzkiej myśli technicznej? Dialogujemy, gdy otwieramy się na spotkanych bliźnich – w relacjach rodzinnych, społecznych, narodowych i innych. Tak, każda osoba jest otwarta na zewnątrz i nieustannie podejmuje pewien rodzaj dialogu z tym wszystkim, co jest poza nią. I nikogo to nie dziwi ani nie „boli”. Pokornie i z pasją poddajemy się prawu życiodajnych zależności i obdarowań.

A jak na tym tle jawi się nasz dialog z Bogiem i nasza życiodajna zależność od Niego? Niestety, dramatycznie różnie. Radykalne zanegowanie swej zależności od powietrza, wody czy pożywienia skutkuje śmiercią. Po prostu nie można żyć, gdy się odrzuci fundamentalne prawo zależności i „karmienia się” dobrami przychodzącymi z zewnątrz. Nie inaczej rzecz się ma z naszą relacją i serdeczną więzią z Bogiem. Dobrowolne pielęgnowanie odniesień: ufnej wiary, miłości, adoracji, żalu i skruchy... wobec Stwórcy i Zbawiciela to nasze być albo nie być – szczęśliwym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Były czasy i epoki, w których religijna relacja i kult oddawany Bogu jawiły się (niemal) wszystkim jako (niemal) oczywista konieczność i najwyższe dobro. Dzisiaj już tak nie jest. Dlaczego? Wielu się nad tym zastanawia na gruncie psychologii, socjologii, filozofii kultury itp. Rozstrzygającą wartość poznawczą ma tu wiedza objawiona, zawarta w całej Biblii, a może szczególniej w Apokalipsie. Dzieje ludzkiej wolności i wiary ludu Bożego niewątpliwie znajdą swój finał u Boga, ale ziemska pielgrzymka całych pokoleń i poszczególnych osób – to prawdziwy dramat. Cóż, wojny, choć nie są dziejową koniecznością, to jednak są prowadzone – ludzie decydują się na ich potworność! Podobnie wzbierające fale niewiary i apostazji narodów (odstępstwa od Boga, Chrystusa i Kościoła), choć także nie są jakąś dziejową koniecznością, to jednak zalewają nas, zachwalając siebie nonszalancko i opresyjnie.

Człowiekowi głodnemu, któremu zagraża śmierć, trzeba co prędzej podać chleb. To jasne. Nam, konfrontowanym z atakami Złego i uwodzonym, sprowadzanym na różne manowce oraz niedożywionym w swej osobowej głębi, trzeba regularnie sięgać po chleb Słowa Bożego i Chleb Eucharystii. Za radą Jezusa gorąco prośmy: Ojcze nasz, „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Bóg Ojciec tego chleba nam nie skąpi. Żebyśmy chociaż w niedzielę, w czasie Eucharystii, mogli nasycać się pokarmem Słowa i Ciała Pańskiego – choć to za mało. Jezus, nasz Zbawiciel, dwoi się i troi, by serdecznie i skutecznie zapraszać nas do spotkań z Nim. Jak w dzisiejszej Ewangelii: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Zaproszenie skierowane jest do wszystkich! A nasze wielorakie utrudzenia i obciążenia są Jezusowi dobrze znane. I nie są Mu obojętne! Więcej – o całym trudzie i bolesnych aspektach naszego bytowania na ziemi mówi jako o Jego jarzmie! „Weźcie na siebie moje jarzmo”. To prawda, wszystkie Boże stworzenia, a zwłaszcza człowiek Bogu podobny, są niezmiennie arcydziełem Boskich Osób. Na całym stworzeniu i na nas mocno jednak zaciążył grzech pierworodny. Staliśmy się (nasze człowieczeństwo dotknięte zwątpieniem, cierpieniem i śmiercią) problemem nie do rozwiązania i ciężarem nie do udźwignięcia. Wszystko zmienił akt zbawczy Jezusa Chrystusa. On się nami obarczył. Wziął na siebie wszystko, co miało nas zniszczyć. Nadal czujemy na barkach jarzmo i ciężar, ale wystarczy przyjść z tym „bagażem” do Jezusa, i nie iść drogą buntu i rozgoryczenia, ale podążać drogą cichości i pokory serca. „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Ukojenie już tutaj, dzisiaj, i w szczęśliwej wieczności.

2023-07-03 17:43

Ocena: +30 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiejszy fragment Ewangelii wzywa nas do przyjrzenia się własnemu życiu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Photographee.eu/ Fotolia.com

Rozważania do Ewangelii Mt 18, 15-20.

Środa, 14 sierpnia. Wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego, prezbitera i męczennika
CZYTAJ DALEJ

Święta Agnieszka - dziewica i męczennica

Niedziela podlaska 3/2003

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

21 stycznia Kościół katolicki obchodzi liturgiczne wspomnienie św. Agnieszki Rzymskiej - dziewicy i męczennicy. Artyści przedstawiają ją z barankiem, gdyż łacińskie imię Agnes wywodzi się od łacińskiego wyrazu agnus - baranek.

Dzisiaj obchodzimy urodziny (dla nieba) dziewicy, trzeba więc mówić o dziewicach. (...) Urodziny dziewicy - naśladujmy niewinność; urodziny męczennicy - złóżmy ofiary. Niech z podziwem patrzą mężowie, a młodzi niech nie upadają na duchu. Niech się zdumiewają mężatki, a dziewice niech idą w ich ślady. (...) W dwunastym roku życia miała złożyć świadectwo krwi. (...) Ale jak wielka musiała być siła wiary, co nawet w takim wieku znalazła świadectwo...
CZYTAJ DALEJ

Krótkowzroczność

2025-01-22 07:46

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Samuel Pereira

wybory w USA

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się swoimi prawami, a ich znajomość i umiejętność „gry” jest kluczem do sukcesu. Inaczej politycy „grają” będąc w opozycji, niejako mniej skrępowani formalnościami, a inaczej gdy są u władzy. Przynajmniej teoretycznie, bo można by wskazać liczne przykłady gdzie ta zasada jest co najmniej naruszona.

Jednak nawet będąc w opozycji – przynajmniej jeśli jest się osobą poważną lub stara się jako taka zaprezentować wyborcom – trzeba znać granice. Dotyczy to m.in. relacji międzynarodowych gdzie można się diametralnie nie zgadzać z premierem, czy prezydentem jakiegoś kraju, ale nie przesadzać w krytyce, a nawet – jeśli nie ma takiej konieczności, a szczególnie gdy dotyczy to państwa sojuszniczego – powstrzymać się od niej wcale. W końcu mówimy zawsze o kimś kogo wybrali obywatele innego kraju, którym należy się szacunek. Gdy jakiś polityk już prezydentem nie jest, to oczywiście taka krytyka jest „bezpieczniejsza”, jednak jeśli ma się wystarczająco politycznej wyobraźni, to należy bardzo uważać na jej skalę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję