Reklama

Niedziela Podlaska

Każdy inny, wszyscy równi

Jakże często w dzisiejszych czasach jesteśmy skupieni tylko na sobie, na swoich potrzebach, często nie dostrzegając potrzeb innych, nierzadko słabszych, wymagających naszego wsparcia, niepełnosprawnych, odtrąconych i wykluczonych.

Niedziela podlaska 24/2023, str. I

[ TEMATY ]

Kiełczów

Archiwum parafii Prostyń

Nagrodzeni uczniowie wraz z nauczycielami i patronami konkursu

Nagrodzeni uczniowie wraz z nauczycielami i patronami konkursu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A przecież wystarczy tak niewiele, wystarczy dostrzec człowieka, który tak samo jak my, chce być po prostu szczęśliwym. Czyż sam Prymas Tysiąclecia, patron Szkoły Podstawowej w Kiełczewie, nie wzywał do miłości bliźniego?

Stawiając sobie za wzór tak godnego Polaka i jednocześnie przeżywając w tym roku 22-lecie nadania naszej szkole imienia kard. Stefana Wyszyńskiego, postanowiliśmy zorganizować Gminno-Dekanalny Konkurs „Każdy inny – wszyscy równi!”. Honorowy patronat nad konkursem objęli: wójt gminy Małkinia Górna, Bożena Kordek oraz proboszcz parafii Prostyń, dziekan dekanatu łochowskiego ks. kan. Józef Poskrobko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Całe przedsięwzięcie zostało zorganizowane ze środków budżetu gminy Małkinia Górna oraz dzięki wsparciu proboszcza parafii Prostyń.

Główne cele naszego konkursu to: kształtowanie wśród dzieci i młodzieży postaw i wartości chrześcijańskich, którym był wierny Prymas Tysiąclecia; nabywanie wrażliwości na potrzeby innych, radość ze wspólnego spędzania czasu z osobą wymagającą naszego wsparcia, poznanie jej marzeń i możliwości, a także problemów i słabości; określanie sposobu niesienia pomocy potrzebującym; zachęcanie dzieci i młodzieży do twórczego myślenia, a także wyrażania własnych przeżyć i refleksji za pomocą środków plastycznych, literackich i multimedialnych.

Reklama

Na konkurs wpłynęło 77 prac uczniowskich z 12 szkół podstawowych z terenu dekanatu łochowskiego, gminy Małkinia Górna oraz spoza tego terenu. Komisja konkursowa nie miała łatwego zadania w wyłonieniu zwycięzców, gdyż poziom wykonania prac był bardzo wysoki.

Podczas uroczystej gali podsumowującej, która odbyła się 26 maja, wszyscy zwycięzcy i laureaci konkursu otrzymali nagrody rzeczowe oraz dyplomy. Opiekunowie natomiast podziękowania za twórcze przygotowanie swoich uczniów do tego przedsięwzięcia.

Serdeczne podziękowania należą się dyrektorowi Szkoły Podstawowej w Kiełczewie Andrzejowi Korosiowi, za wsparcie i pozytywną motywację w realizacji konkursu oraz naszym honorowym patronom: wójt Bożenie Kordek i proboszczowi, ks. Józefowi Poskrobko, za zaangażowanie i okazane serce, bo bez ich pomocy, nie byłoby możliwe przeprowadzenie naszego przedsięwzięcia, o tak dużym zasięgu.

Jako organizatorzy wierzymy, że konkurs będzie odbywał się cyklicznie i już dziś, z głowami pełnymi pomysłów, rozpoczynamy prace przygotowawcze do kolejnej edycji, na którą zapraszamy wiosną przyszłego roku.

2023-06-05 16:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiełczów. Była przygotowana na śmierć - pogrzeb mamy kapłana

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

śmierć matki księdza

ks. Marcin Januszkiewicz

Kiełczów

ks. Mirosław Benedyk

Ciało zmarłej Joanny spoczęło na cmentarzu parafialnym w Kiełczowie

Ciało zmarłej Joanny spoczęło na cmentarzu parafialnym w Kiełczowie

W czwartek 11 maja ks. Marcin Januszkiewicz - proboszcz parafii Św. Bartłomieja w Topoli, pożegnał swoją mamę Joannę.

Mszy świętej pogrzebowej w kościele Matki Bożej Różańcowej we Wrocławiu-Kiełczowie przewodniczył bp Marek Mendyk w asyście kilkunastu kapłanów. Obecna była najbliższa rodzina, przyjaciele i znajomi oraz miejscowi parafianie. - Umieranie jest najistotniejszą częścią życia. Jest jego ukoronowaniem – mówił w homilii biskup świdnicki, przypominając, że całe nasze życie ma być czasem przegotowania na ten jeden szczególny moment, który przyjdzie, nie wiemy kiedy, nie wiemy jak, ale mamy czynić wszystko, aby na ten moment śmierci być przygotowanym.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Dziennikarz wspomina: najtrudniejsze były rozmowy z rodzinami w Moskwie

2025-04-10 07:14

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

pl.wikipedia.org

Smoleńsk, 10 kwietnia 2010 r.

Smoleńsk, 10 kwietnia 2010 r.

Najtrudniejsze były rozmowy z rodzinami ofiar katastrofy, przed prosektorium w Moskwie z grupą dziennikarzy staraliśmy się wyczuć, czy ktoś chciałby porozmawiać, czy nie - wspomina Krzysztof Strzępka, który 10 kwietnia 2010 r. jako dziennikarz PAP poleciał do Smoleńska. Miał w Katyniu relacjonować uroczystość z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

10 kwietnia 2010 roku, podchodząc we mgle do lądowania w Smoleńsku w Rosji, rozbił się samolot pasażerski Tu-154M, którym polska delegacja leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, najważniejsi dowódcy wojskowi i wielu wysokich rangą urzędników.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję