Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Naczynia połączone

To jest nasz fenomen i ratunek, największe szczęście i pociecha – przekonuje w rozmowie z Niedzielą ks. Bogdan Stelmach.

Niedziela Plus 11/2023, str. V

[ TEMATY ]

Tarnów

Archiwum parafii w Pasierbcu

Ks. Bogdan Stelmach

Ks. Bogdan Stelmach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Księże Kustoszu, czy po pandemii wierni wrócili do sanktuarium w Pasierbcu?

Ks. Bogdan Stelmach: Dziękować Bogu, wrócili! Zresztą jeszcze w czasie pandemii przychodzili do kościoła. Jeśli nie wolno im było, ze względu na obowiązujące limity, wchodzić do środka, to stali na zewnątrz i wspólnie się modlili. Odżył też ruch pielgrzymkowy. Właśnie zaczyna się ten czas, kiedy dzwonią organizatorzy i ustalają terminy.

Warto dodać, że transmisje Mszy św. i innych nabożeństw, co wymusiła na nas pandemia, sprawiły, iż za pośrednictwem internetu wspólnie z parafianami modlą się wierni z różnych zakątków świata. Widzimy w statystykach, że tych połączeń zagranicznych jest dużo, np. transmitowana wielkopiątkowa Droga Krzyżowa w plenerze przyciąga bardzo wielu wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Od 2022 r. pełni Ksiądz posługę ojca duchownego dekanatu ujanowickiego. Stąd pytanie: co sprawia, że pobożność mieszkańców tych terenów od lat może być dla nas przykładem?

Swoje robią rodziny. Z nich wszystko się bierze. Jaka jest rodzina, taka jest postawa wobec Boga i Kościoła. Jacy są rodzice, dziadkowie, takie są kolejne pokolenia parafian. Jakie są rodziny, tacy są kapłani, za których modli się tak wielu wiernych – czy to indywidualnie, czy w sposób zorganizowany. Tu rodziny szanują i cenią swych księży. A to wszystko są naczynia połączone. W tych wielopokoleniowych rodzinach szczególną rolę odgrywają dziadkowie. To oni przekazują tradycję i nawet jeśli jest ona modyfikowana, to jednak ten trzon, fundament zostaje.

Ponoć na dzisiejszą młodzież to nie działa...

Rzeczywiście, także w naszym rejonie odpływ młodych ludzi z Kościoła jest zauważalny. Zwłaszcza gdy się znajdują w nowych środowiskach, skręcają w różne strony... Często powtarzam, że rodzina i wspólnota parafialna powinny robić wszystko, aby dać kolejnym pokoleniom mocny fundament wiary, a potem trzeba się modlić, by oni w swym samodzielnym życiu znaleźli taką dobrą łopatę, żeby te fundamenty, zwłaszcza w chwilach kryzysów, potrafili odkopać i na nich budowali swoje życie.

A co jeszcze, zdaniem Księdza, wzmacnia pobożność mieszkańców tych ziem?

Myślę, że te tereny, cała Limanowszczyzna, są przesiąknięte miłością do Matki Bożej. Trwanie w wierze to zasługa naszej kochanej Matuchny. Ona nas scala i przyprowadza do siebie, także do pasierbieckiego sanktuarium, gdzie Jej czciciele doznają pocieszenia i wsparcia w beznadziejnych sytuacjach, kiedy po ludzku można powiedzieć, że kreśli się nad kimś krzyżyk. Gdy jeszcze pracowałem w parafii w Tymbarku, nieraz słyszałem, jak ludziom pogrążonym w rozpaczy radzono: „Jedź na Pasierbiec!”.

Oczywiście, nasze sanktuarium to szczególne miejsce, ale pragnę zaznaczyć, że w każdej parafii dekanatu ujanowickiego Matka Najświętsza odbiera cześć, cieszy się – mówiąc językiem współczesnym – ogromną popularnością. Czciciele Maryi zawsze są obecni na nabożeństwach fatimskich, na nowennach do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, na uroczystościach i świętach maryjnych. A przecież wiemy, że Matka Najświętsza prowadzi do swego Syna, wskazuje na Pana Jezusa. Myślę, że to jest nasz fenomen i ratunek, największe szczęście i pociecha. To Maryja sprawia, że pomimo tak wielu ataków na wiarę, na Kościół, na kapłanów ci ludzie zostają w parafii, zostają przy Panu Bogu.

Ks. Bogdan Stelmach jest proboszczem i kustoszem sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu. Ponadto pełni funkcję powiatowego kapelana strażaków w powiecie limanowskim oraz ojca duchownego w dekanacie ujanowickim.

2023-03-07 14:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nic nie zastąpi pielgrzymki

Cały czas jesteśmy pielgrzymami, chociaż nie zawsze to sobie uświadamiamy – przekonuje ks. Zbigniew Szostak, dyrektor Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej.

Maria Fortuna-Sudor: Księże Dyrektorze, proszę powiedzieć, co w organizowaniu pielgrzymek jest najtrudniejsze? Ksiądz Zbigniew Szostak: Są dwa rodzaje trudności. Pierwsze wiążą się z logistyką. Na przykład okazuje się, że na zaplanowanej drodze nie ma mostu, bo został zniszczony przez powódź i wtedy trzeba znaleźć sposób, jak problem rozwiązać. Inne trudności są związane z aspektem formacyjnym pątników. I to jest zawsze wyzwanie. Sposobem okazało się planowanie i organizacja kolejnych pielgrzymek z dużym wyprzedzeniem. Na przykład rok wcześniej szukamy osoby, która napisze materiały pielgrzymkowe. W tej chwili mamy już zgodzonego człowieka na pielgrzymkę na rok 2022.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję