Reklama

Felietony

Autoportret

Potrzebujemy pokojowej rewolucji. Rewolucji Ducha, która przypomni nam naszą tożsamość, wyciągnie nas z egoizmów i nienawiści.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siadam do pisania tego felietonu z jeszcze buzującymi emocjami po zwycięskiej porażce z Argentyną. Jak powiedział kiedyś św. Jan Paweł II, z rzeczy nieważnych piłka nożna jest najważniejsza. W pełni identyfikuję się z tą opinią i nie ukrywam, że niezależnie od tego, gdzie znajdę się w dniu, w którym mecz rozgrywa nasza reprezentacja, oglądam go z maksymalnym skupieniem i niesłabnącymi emocjami do ostatniego gwizdka. Tym razem się udało. Przez kilka minut awans wisiał na włosku, a jego gwarancją był fakt, że graliśmy bardziej fair niż Meksykanie i mieliśmy o trzy żółte kartki mniej. Dobrze, że nie skończyło się na losowaniu. Długo czekaliśmy na taki awans, młodsi czytelnicy Niedzieli po raz pierwszy w życiu zobaczą Polskę w pucharowej fazie mundialu. Osobiście żal mi Meksykanów. Tym bardziej że właśnie pakują walizki, by wrócić do swego niezwykłego kraju.

Reklama

Od kilku lat staram się 12 grudnia przebywać u Mamy w Guadalupe. To jedyne miejsce na świecie, gdzie można popatrzeć w oczy Maryi na Jej „autoportrecie”, a nie na namalowanym przez mniej lub bardziej zdolnego artystę wizerunku. Historia Juana Diego i jego spotkania z Matką Najświętszą, dziś Królową obu Ameryk, na przełomie XX i XXI wieku otrzymała zupełnie nowe konteksty. W wyniku eksperymentów naukowych odkryto bowiem wiele niezwykłych znaków, które na swym wizerunku przekazała nam Maryja. Wspomnę jedynie o scenie, zapisanej w Jej źrenicach. Na maleńkiej powierzchni oka, mającej kilka centymetrów, badacze tej tkaniny dopatrzyli się utrwalonej z niebywałymi detalami sceny z XV wieku. Można rozpoznać grupę, której Juan Diego prezentuje wizerunek Maryi; są tu sam Diego, biskup Zumárraga, dostojnicy Kościoła, służący i ciemnoskóra niewolnica – łącznie grupa liczy dwanaście osób. Wybitni okuliści przebadali źrenice Matki Bożej oftalmoskopem i stwierdzili ponad wszelką wątpliwość, że obraz zapisany w lewej i prawej źrenicy odpowiada idealnie specyfice oka ludzkiego – oddaje nawet charakterystyczne przesunięcie, które możemy zaobserwować, gdy patrzymy na dowolną rzecz raz prawym, raz lewym okiem. Nie ma mowy o falsyfikacie. Świadczy o tym również to, że żadna inna suknia czy tilma wykonana z liści agawy nie przetrwała do XVII wieku. Po prostu trwałość tych okryć była przewidywana na 20, maksymalnie 40 lat. Tymczasem materiał, na którym widnieje wizerunek Matki Bożej, jest w świetnym stanie po upływie ok. 500 lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sam wizerunek jest z całą pewnością jednym z cudów świata, ale fakt, że objawienia z grudnia 1531 r. doprowadziły do masowych nawróceń rdzennych mieszkańców Meksyku, był cudem jeszcze większym. Dobrowolne decyzje i żarliwe nawrócenia od chwili objawień wodzów, szamanów, całych wiosek świadczą najlepiej o tym, jak wielką rolę odegrało owo spotkanie sprzed lat. Gdy stoimy 12 grudnia pod bazyliką w Mexico City, cały plac tętni indiańską muzyką; setki tysięcy wiernych w ludowych strojach, pióropuszach tańczą i śpiewają z okazji imienin Maryi. To najważniejsze święto, jest ono zarazem mocnym przeżyciem duchowym i niezapomnianym spektaklem.

Dlaczego lecę do Meksyku, by po raz kolejny świętować z wiernymi w Guadalupe? Pewnie dlatego, że głęboko wierzę w to, iż możliwe jest zgodne życie także u nas, w Europie, w tych niespokojnych czasach, oraz że Jan Paweł II, wybierając na swoją pierwszą zagraniczną pielgrzymkę właśnie tamtą ziemię, wskazał nam na coś niezmiernie istotnego. W świecie, w którym komunizm nadal zbiera straszliwe żniwo, również wśród elit naukowych i kulturalnych, jesteśmy szantażowani imperialnymi zapędami postkomunistycznej Rosji z jednej strony i postmarksistowskiej, ultraliberalnej, antychrześcijańskiej Europy z drugiej. Potrzebujemy pokojowej rewolucji. Rewolucji Ducha, która przypomni nam naszą tożsamość, wyciągnie nas z egoizmów i nienawiści. Może wystarczy tej nadziei płynącej z tego wizerunku do sierpniowego spotkania w Fatimie. Niech ten acheiropoietos, obraz uczyniony nie ludzką ręką, pomoże powstrzymać nasze ręce przed aktami agresji, nienawiści, zemsty, zanim będzie dla nas za późno. To powód drugi, a pierwszym jest zawsze pragnienie nawrócenia własnego. Może pomoże nam ta najbardziej adwentowa Matka, która na wizerunku nosi w swym łonie naszego Zbawiciela.

2022-12-07 08:45

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komu bije dzwon?

Polska może być wielka i wierna swemu dziedzictwu. Ale aby się tak stało, szkoła musi uczyć myśleć, musi czerpać z historii i z Ewangelii.

Szedł sobie Polak, Rusek i Niemiec... Minęły czasy, kiedy tak rozpoczęta historia mogła mnie rozbawić. Chodzi nawet nie o wątpliwą jakość większości żartów z tej serii, lecz o trzymające nas od lat w kleszczach straszliwe sąsiedztwo. Czuję wielką dumę z mądrej patriotycznej postawy moich rodziców oraz ogromną radość i wdzięczność wobec Dobrego Boga, że pozwolił mi urodzić się właśnie w Warszawie, nad Wisłą. Wiem, że historia mojego narodu jest w ogromnej większości chwalebna, pełna niezbitych dowodów na prawość, bezinteresowność, ofiarność, oddanie Bogu moich rodaków na przestrzeni ponad tysiąca lat, a jednocześnie kompletnie niedoceniona, lekkomyślna i często bezowocna. Nie jestem historykiem, ale śmiem twierdzić, że mało jest narodów tak skorych do ponoszenia ofiary, często ogromnej, dla ratowania innych, goszczenia ich, wspierania. Jesteśmy też wzorem w Europie, jak budować państwo otwarte, tolerancyjne, przyjazne zarówno jego mieszkańcom, jak i gościom. I choć zdarzały się i u nas pokolenia słabe i marne, o czym pięknie pisał jeden z tych największych w II Rzeczypospolitej – Roman Dmowski, Polska wyróżniała się na plus na tle innych państw świata, a już porównanie z najbliższymi sąsiadami wypadało dla nas szczególnie korzystnie.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II w obiektywie Giansantiego: Siła ducha, ludzka kruchość

2025-09-17 20:15

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Vatican Media

Wystawa otwarta w Zamku Świętego Anioła z okazji Roku Jubileuszowego 2025 i czynna do 30 listopada opowiada o pontyfikacie Jana Pawła II. To pontyfikat, który stał się ikoną globalną.

Wystawa „Jan Paweł II. Człowiek, Papież, Święty” w obiektywie Gianniego Giansantiego zaprasza do ponownego odczytania pontyfikatu, który naznaczył nie tylko historię Kościoła, lecz także dzieje współczesnej komunikacji wizualnej.
CZYTAJ DALEJ

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich: Obecność religii i etyki w szkole jest europejskim standardem

2025-09-18 09:31

[ TEMATY ]

religia

etyka

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich

obecność

europejski standard

Karol Porwich/Niedziela

Obecność religii i etyki w szkole jest europejskim standardem - w 23 krajach UE funkcjonują one jako ważne elementy edukacji publicznej - podkreślił Dariusz Kwiecień, przedstawiciel zarządu Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. Już 26 września w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego organizacji lekcji religii i etyki. Inicjatywa przygotowana na zlecenie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich zakłada korektę zmian wprowadzonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i powrót do szerszej obecności tych zajęć w szkołach.

KAI (Anna Rasińska): Już wkrótce na wokandę sejmową trafi projekt "Tak dla religii i etyki w szkole", kiedy dokładnie się to stanie?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję