Reklama

Aspekty

Dialog

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 33/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

wywiad

Karolina Krasowska

Ks. Mariusz Jagielski

Ks. Mariusz Jagielski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: Czy kiedy rozeznajemy nasze życiowe powołanie, powinniśmy pytać o radę innych?

Ks. Mariusz Jagielski: Zacznijmy od tego, że w spotkaniu z Bogiem człowiek najpełniej wraca do samego siebie. Święty Augustyn pięknie powiedział: „Szukałem Cię wszędzie, a Ty byłeś we mnie”. Myślę, że dla każdego z nas życie duchowe jest wracaniem do siebie samego. Dzięki wierze wracamy do siebie samych z nadzieją. Bo bez Pana Boga to nasze wracanie jest różne, może wiązać się z obawą, lękiem przed tym, co tam znajdziemy. Ale skoro Pan Bóg do nas przychodzi, to warto byśmy i my do siebie wracali. Tym jest powołanie – to odkrywanie nas samych, tego co jest w nas najgłębsze. To jest coś więcej, niż osiągnięcie jakiegoś celu w życiu.

I gdy patrzymy z tej perspektywy, widzimy, że nic nie zastąpi naszego dialogu z Bogiem. To jest fundamentalne. Nikt nie przejdzie tej drogi za nas, to jest oczywiste. Nikt nas w tym nie zastąpi. To my musimy w pełni przeżyć nasze życie, na tyle, na ile dla każdego z nas jest to w tym momencie możliwe. Dlatego pytanie kogokolwiek nigdy nie zastąpi naszego stawania przed Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To znaczy, że nie trzeba się nikogo radzić?

Można prosić o radę, ale nie należy zakładać, że ktoś weźmie odpowiedzialność za moje życie. To ja o moim życiu decyduję, nikt nie może tego zrobić za mnie. Dobrze mieć w życiu duchowym, przynajmniej na etapie rozeznawania powołania, stałego spowiednika albo kierownika duchowego, kogoś kto już nas trochę zna. I kto może nam pomóc zobaczyć pewne rzeczy w nas samych. Jednak ten człowiek nie jest od tego, żeby nam mówić, jakie jest nasze powołanie. To my musimy sobie na to pytanie odpowiedzieć. A już zwłaszcza taki człowiek nie może mówić: „Miałem poznanie, widzenie”. Nawet jeśli miał, to tym bardziej – bo jeśli to jest od Boga, to On sam będzie nam to ukazywał.

Reklama

Nikt z nas też nie widzi wszystkiego w sobie samym bez drugiej osoby. Mądrość ludzi, których pytamy, których się radzimy, ma nam pomóc zobaczyć coś więcej. Żeby nasza perspektywa stała się szersza, głębsza. Żebyśmy dostrzegli, co w nas wynika z naszych lęków, z emocji, może z pragnienia pójścia na skróty. Może czegoś nie chcemy widzieć, może jakiś etap chcemy pominąć. I wtedy mądry człowiek powie: przyjrzyj się temu, zobacz, jaka jest twoja motywacja, jak to oceniasz. Taka rozmowa może być bardzo cenna.

Myśląc o jakimkolwiek powołaniu, nie myślimy abstrakcyjnie, tylko zawsze mamy przed sobą kilka osób, które są dla nas pewnym obrazem tego powołania. Dzięki tym przykładom widzimy, jak może wyglądać ta droga.

Co jeszcze ks. Mariusz Jagielski mówi o mierzeniu się z powołaniem? Szukajcie na stronie aspekty.niedziela.pl

2022-08-10 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska to nie federacja grup interesów

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: - Rozmaite autorytety wciąż nas pocieszają, że Polska jest postrzegana jako kraj największego sukcesu w tej części Europy, natomiast Pana diagnoza stanu naszego kraju jest - zresztą od dawna - mało optymistyczna. Mówi Pan, że Polska znalazła się na drodze donikąd...

CZYTAJ DALEJ

„Jesteśmy dla pielgrzymów” - rozpoczęły się praktyki paulińskich kleryków

2024-07-04 20:13

[ TEMATY ]

Jasna Góra

klerycy

Paulini

BPJG

Na Jasnej Górze rozpoczęły się praktyki paulińskich kleryków. Jest zwyczajem, że w wakacje bracia z Wyższego Seminarium Duchownego Zakonu Paulinów z krakowskiej Skałki przybywają tutaj, by pełnić różne posługi m.in. w Kaplicy Matki Bożej, Bazylice, zakrystii, ale też np. w refektarzu. Jak podkreślają najważniejszy jest dla nich czas spędzony z pielgrzymami.

- Każde praktyki na Jasnej Górze są inne i z każdych wynosimy coraz więcej. Na czwartym roku przyjmujemy posługę akolitatu czyli mamy możliwość np. udzielania wiernym Komunii Świętej, dla mnie to najpiękniejsza służba, bo „dajemy Boga innym” – powiedział br. Mateusz Konkol z IV roku. Zauważył, że przyjmowanie intencji mszalnych w jasnogórskiej zakrystii i pomaganie pielgrzymom jest dla niego „wchodzeniem w ich życiowe problemy”, ale też możliwością wsłuchania się w historie o cudach, które wydarzyły się za wstawiennictwem Matki Bożej, np. jak zostali uzdrowieni z ciężkiej choroby czy doświadczyli nawrócenia.

CZYTAJ DALEJ

Po dzień dzisiejszy osoby konsekrowane przybywają do tego miejsca

2024-07-05 00:15

Br. Kacper Grabowski CSsR

    Dobiegł końca piąty dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego, który przyniósł wiele niezwykłych wrażeń.

    Wśród wielu gości, którzy nawiedzili sanktuarium, był m.in. bp Ignacy Dec, biskup seniora diecezji świdnickiej. Pierwszy czwartek miesiąca zgromadził przy ołtarzu polowym wiele pielgrzymek, m.in. księży diecezjalnych i zakonnych przeżywających jubileusz 50 oraz 25 lat kapłaństwa, rodziców kapłanów i kleryków oraz pielgrzymkę młynarzy, piekarzy i cukierników. Do tronu Matki Tuchowskiej przybyła także niezwykła pielgrzymka rowerowa z Torunia i Wrocławia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję