Reklama

Wiara

W niebo wzięta

„Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu biegu życia ziemskiego, została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”. Jak to rozumieć?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten cytat to fragment z konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus, ogłoszonej przez papieża Piusa XII w 1950 r. Na mocy tego orzeczenia wniebowzięcie Maryi jest dogmatem Kościoła katolickiego. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny celebrujemy 15 sierpnia. O wniebowzięciu Maryi nie mówią bezpośrednio ani Nowy Testament, ani nawet najwcześniejsza Tradycja, jednakże nauka ta z nich wyrasta – jako pogłębienie w zrozumieniu Objawienia. Dokonuje się ono przez działanie Ducha Świętego.

Z ciałem i duszą

Prawdę o tym, że Maryja po zakończeniu ziemskiego życia została wzięta do nieba, papież ogłosił po szerokich konsultacjach ze wszystkimi biskupami świata. Chodziło bowiem o ogłoszenie prawdy wiary, która jest mocno oparta na doświadczeniu wiary ludu Bożego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bardzo ważnym sformułowaniem dla właściwego i pełnego przyswojenia treści tej uroczystości jest określenie: „z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”. By dobrze zrozumieć te słowa, należy najpierw przypomnieć, że zbawienia nie możemy osiągnąć jedynie o własnych siłach. Ono jest darem Boga. Dar ten otrzymujemy dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Niebo jest możliwe dopiero po zakończeniu drogi tego życia, naszej pielgrzymki wiary. Za życia ziemskiego jesteśmy bowiem zbyt słabi, naznaczeni skłonnością do zła i grzechu. To „przyszłe życie” realizuje się niejako w dwóch etapach. Pierwszy dotyczy wymiaru duchowego i rozgrywa się po śmierci ciała. Wtedy to właśnie „staniemy” przed samym Bogiem. W tym kontekście mówimy o sądzie szczegółowym, który będzie decydował o ostatecznym losie każdego z nas. Drugi zaś etap otworzy się dla nas wszystkich na końcu czasów. Wówczas Chrystus powróci w chwale i nastąpi powszechne zmartwychwstanie ciał. Z kolei w tym kontekście zauważmy coś bardzo ważnego: Maryja została wzięta do nieba z ciałem i duszą. A zatem wyznajemy, że Jej przypadek jest wyjątkowy. Ona bowiem uczestniczy od razu w chwale Zmartwychwstania, które ma się dokonać na końcu czasów. Możemy powiedzieć, że w pewnym sensie je wyprzedza. Jak to rozumieć?

Bóg pragnie wspólnoty

Reklama

Aby udzielić właściwej odpowiedzi, konieczna jest refleksja nad zmartwychwstaniem Chrystusa. Zmartwychwstanie naszego Pana nie jest zwykłym powrotem do życia. Jezus zmartwychwstaje z ciałem, a przez to objawia, że chodzi o zupełnie nowy sposób istnienia. Taki, który nie jest ograniczony ani materią, ani czasem. Zmartwychwstanie Chrystusa „otwiera niebo”. Możemy powiedzieć, że to sprawia, iż człowiek otrzymuje możliwość pełnej jedności z Bogiem. Jezus jest pierwszym człowiekiem, który ten stan osiąga. Kiedy więc w tym kontekście wyznajemy prawdę o wniebowzięciu Maryi, to głosimy tym samym, że zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Chrystusa nie były czymś wyjątkowym i jednorazowym, dotyczącym tylko Jego losu, ale że rozciągają się jako szansa, czy też – można lepiej powiedzieć – jako dar, także na innych ludzi. Owocność tego daru jest najbardziej widoczna właśnie w Maryi. Jej wniebowzięcie jest potwierdzeniem tego, że zbawienie darowane człowiekowi przez Chrystusa jest skuteczne. Wniebowzięcie Maryi pokazuje nam, wszystkim uczniom Chrystusa, kierunek, w którym zmierzamy. Bóg pragnie wspólnoty z nami, a więc naszego „wniebowzięcia”. Trzeba jednak pamiętać, że nie dokona się ono bez naszej współpracy. I tu przykład Maryi ma dla nas najistotniejsze znaczenie! Wniebowzięcie jest zwieńczeniem Jej życia, które było pełną wiary i ufności odpowiedzią na Bożą wolę. To dla nas nauka, by w pielgrzymce życia naśladować Maryję w Jej zawierzeniu i pójściu za słowem Boga; kierować się wiarą, która jest odpowiedzią na to wszystko, co czasem przekracza nasze wyobrażenia czy plany. Wniebowzięcie wyrasta niejako z drogi wiary Maryi.

Przeznaczone do zbawienia

I jeszcze coś bardzo ważnego. Powtórzmy fragment dogmatycznego orzeczenia: „Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica (...) została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”. Wyrażona jest tu nauka o tym, że również nasze ciała, nie tylko dusze, są przeznaczone do zbawienia. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa takie stwierdzenie szokowało pogan, zwłaszcza tych ze świata starożytnej myśli greckiej.

Reklama

Człowieka widziano wówczas jako połączenie ziemskiego i przemijającego ciała oraz nieśmiertelnej duszy. O ciele mówiono, że jest obciążeniem duszy, nawet jej więzieniem. Można było się spotkać także z określeniem, że ciało to tylko „rusztowanie”, które potrzebne jest duszy w czasie jej wzrastania, a później staje się tylko balastem. Starożytni Grecy fascynowali się pięknem młodego ludzkiego ciała, ale odwracali się od ciał schorowanych, naznaczonych starością, niepełnosprawnością. Widzieli w nich zapowiedź nadchodzącego końca i rozpadu. Wyrażali przekonanie, że ciało nie pochodzi od Boga i nie jest potrzebne w wieczności, że jest tylko obciążeniem. Mało tego, w ich przekonaniu o człowieczeństwie miała stanowić tylko dusza, ciało zaś uważali tylko za jej zewnętrzną powłokę. To m.in. dlatego wśród ówczesnych pogan tak popularne były wierzenia w reinkarnację. Inna rzecz w tym kontekście to pytanie: jak wielu ludzi, a nawet, niestety, chrześcijan, współcześnie myśli podobnie i niezgodnie z nauką Objawienia? Jak wielką wartość ma nasze ludzkie ciało! I to zarówno to młode, silne, zdrowe, jak i to schorowane, stare, niepełnosprawne. Także to w łonie matki, już od pierwszych chwil istnienia! To wynika z naszej godności i z powołania do tego, że i nasze ciała przeznaczone są do zbawienia. Tę prawdę uwidacznia wniebowzięcie Maryi z ciałem i duszą. Ona jest ikoną tego, co i dla nas jest przeznaczone. Wszak tym, co człowieka oddziela od Boga, jest nie nasze ciało, ale grzech. Nie ciało nas poniża – poniża nas grzech. Grzech poniża również nasze ciała.

Godność ciała

Chciejmy więc pamiętać, że wiara w zmartwychwstanie ciał to nie kwestia jedynie doktryny, którą jako chrześcijanie wyznajemy i głosimy. Aby nie była to (w nas) wiara jałowa i nierozumna, musimy zabiegać o to, by również nasze ciała już teraz były świątyniami Ducha Świętego. Warto pracować nad przywracaniem naszym ciałom ich godności. To przypomnienie także o tym, by patrzeć na siebie z miłością, by dziękować Bogu za całego siebie – nie tylko za to, co duchowe, ale i za to, co cielesne. Troszczmy się o duszę i o ciało. Oczywiście, troszczmy się właściwie. Nie w rozumieniu botoksowo-silikonowej kultury, która z ciała potrafi stworzyć bożka. Jak więc właściwie rozumieć tę troskę? Warto przywołać w tym miejscu słowa św. Pawła Apostoła: „Jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości (...), tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia” (Rz 6, 19). A zatem – naszych nóg, rąk, języka używajmy do tego, by czynić dobro; nasze pragnienia, także te rodzące się w ciele, oddawajmy na służbę miłości, kierując się prawem moralnym; nasze słabości i choroby przeżywajmy w zawierzeniu Bogu.

***

Wniebowzięcie Maryi z duszą i ciałem było uwieńczeniem Jej oddania Bogu. Ta uroczystość jest dla nas znakiem nadziei i zapewnieniem, że warto iść przez życie z wiarą i pamięcią o własnej godności, która wyraża się również w mądrym zatroskaniu nie tylko o swą duszę, ale także o swe ciało. Jezus Chrystus, który za nas umarł i zmartwychwstał, „ma moc przekształcić nasze ciało poniżone na podobne do swego chwalebnego ciała mocą mieszkającego w nas swego Ducha” (por. Flp 3, 21). Niech wniebowzięcie Maryi ożywia i ukonkretnia w nas tę nadzieję.

2022-08-09 12:38

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święto Maryi i naszej Ojczyzny

Niedziela świdnicka 35/2020, str. VI

[ TEMATY ]

święto

Wniebowzięcie NMP

odpust parafialny

Ks. Grzegorz Umiński

Bp Dec przewodniczył Mszy św. odpustowej w Nowej Wsi

Bp Dec przewodniczył Mszy św. odpustowej w Nowej Wsi

W parafiach pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny obchodzono uroczystości odpustowe, a we wszystkich diecezjalnych wspólnotach uczczono 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej.

W sanktuarium Królowej Rodzin w Wambierzycach uroczystościom przewodniczył bp Adam Bałabuch, który odniósł się w homilii do wspólnego wychowania młodzieży: – Cóż z tego, że zostawimy im jakieś dobro materialne, zabezpieczymy ich i nie będzie im po ludzku nic brakowało, a zabraknie im wiary w Boga. Co, jeśli zejdą z drogi, która do Niego prowadzi – zapytał biskup Adam. – Nie możemy pozwolić, by zgubne ideologie zniszczyły fundament naszego społeczeństwa, małżeństwa i rodziny. Biskup pomocniczy przytoczył też słowa kard. Wyszyńskiego: „Tu nie ma żartów, bo tu idzie o najwyższą stawkę – o życie wieczne, o niebo”. Tego dnia kustosz sanktuarium o. Albert Krzywański OFM przypomniał o 40. rocznicy koronacji figurki Matki Bożej Królowej Rodzin, której dokonał prymas Wyszyński. Po Mszy św. odbył się apel z okazji święta Wojska Polskiego z udziałem Kompanii Honorowej 22. Kłodzkiego Batalionu Piechoty Górskiej, a wieczorem - Apel Jasnogórski połączony z iluminacją wambierzyckiej bazyliki.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

[ TEMATY ]

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.

Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
CZYTAJ DALEJ

Niebieskie Igrzyska – sportowe święto dzieci ze spektrum autyzmu

2025-09-12 21:20

[ TEMATY ]

sport

autyzm

Niebieskie Igrzyska

Mirek Krajewski / Family News Service

Niebieskie Igrzyska

Niebieskie Igrzyska

Ponad pół miliona dzieci w Polsce i za granicą mogło wziąć udział w wydarzeniu, które daje im radość, integrację i poczucie wspólnoty. Niebieskie Igrzyska, organizowane dla uczniów ze spektrum autyzmu, stały się jednym z największych sportowych świąt w naszym kraju. Pomysłodawcy tego wydarzenia gościli w Sejmie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.

„Urodziłam się 2 kwietnia, później stał się on Światowym Dniem Świadomości autyzmu” – mówiła dr Anna Budzińska, dyrektor Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka, pomysłodawczyni Niebieskich Igrzysk. Jak podkreśliła, zawsze chciała zorganizować wydarzenie skierowane do dzieci ze spektrum autyzmu. „Pomyślałam sobie, że marsze – fajnie, ale niewiele z tego mają dzieci. Co zrobić, żeby dzieci brały w tym udział i miały z tego frajdę? I wymyśliłam Niebieskie Igrzyska” – dodała podczas obrad dr Anna Budzińska. Wyboru sportu jako formy wydarzenia nie pozostawiła przypadkowi. „Sama byłam sportowcem, trenowałam tenis ziemny. Kontuzja wykluczyła mnie ze sportu, ale nie z miłości do niego. Stąd pomysł na igrzyska wpisane w nasz kalendarz” – dodała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję