Reklama

Święci i błogosławieni

Patron tygodnia

Żyła Ewangelią

Była wzorową żoną i przykładną matką. Opiekowała się chorymi i fundowała klasztory. To w niej czeskie żony i matki znajdują orędowniczkę.

Niedziela Ogólnopolska 22/2022, str. VIII

commons.wikimedia.org

Św. Zdzisława Czeska

Św. Zdzisława Czeska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamięć o św. Zdzisławie w Kościele, szczególnie w Czechach, jest wciąż żywa. Zwracają się do niej kobiety, które w tej żyjącej w XIII wieku świętej upatrują wzór macierzyństwa i małżonki. Urodziła się na zamku Krzyżanów na Morawach, w jednej z najznamienitszych i najbardziej wpływowych rodzin szlacheckich. Życie szlachcianek w średniowieczu, wbrew pozorom, nie było usłane różami. O ich zamążpójściu na ogół nie decydowały porywy serca, ale polityczne kalkulacje rodziców. Podobnie było ze św. Zdzisławą, która choć wolała wstąpić do klasztoru zamiast stanąć na ślubnym kobiercu, podporządkowała się woli rodziców i w wieku 17 lat wyszła za Havla, kasztelana zamku w Lemberku, który pochodził z równie znamienitego rodu co ona. Dzięki charakterowi kobiety para stworzyła bardzo udany i szczęśliwy związek, z którego narodziło się czworo dzieci. Jak stwierdził papież Paweł VI, Zdzisława była „przykładem małżeńskiej wierności, protektorką życia duchowego rodziny i uczciwości w obyczajach”.

Reklama

Żyła pobożnie, co wówczas wiązało się z godzinami spędzonymi na modlitwie, surową pokutą, rygorystycznie przestrzeganymi postami i jałmużną. Jako tercjarka dominikańska umiała doskonale połączyć życie czynne z kontemplacją. Cechowała się skromnością – najbardziej wystrzegała się pychy. Choć było ją stać na wytworne stroje, zakładała zwykłe, proste suknie. Najważniejsze było dla niej to, by podobać się Bogu, a nie światu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdzisława nie szczędziła pieniędzy na dzieła miłosierdzia. Będąc delikatną i łagodną kobietą pragnęła zaradzić wszelkim potrzebom osób chorych i biednych, często osobiście doglądała potrzebujących. Jej postawa odmieniła serce męża, który jako możny pan gardził do tej pory nędzarzami. Wspólnie zaczęli wspomagać biednych i wspierać działalność ewangelizacyjną. Ufundowali w Czechach dwa klasztory dominikańskie – w Jablonnem i Turnowie. Zdzisława, choć szlachetnie urodzona, nie unikała pracy fizycznej, nawet tej najcięższej – nosiła materiały przy budowie jednego z dominikańskich kościołów. W czasie kanonizacji Zdzisławy Jan Paweł II zwrócił uwagę na jej największy z przymiotów: „Wyróżniła się nadzwyczajną zdolnością do poświęcania się innym (...). Potwierdza to również jej wielkoduszne zaangażowanie na polu dobroczynności i opieki nad potrzebującymi, zwłaszcza obłożnie chorymi, którymi zajmowała się z taką troskliwością i czułością, że dziś jeszcze wspominana jest jako «uzdrowicielka»”. Zmarła młodo, prawdopodobnie zaraziwszy się od jednego z chorych, któremu pomagała.

Jak stwierdził Jan Paweł II, św. Zdzisława „jest znakomitym świadkiem «ewangelii rodziny» i «ewangelii życia», którą Kościół głosi ze szczególnym zaangażowaniem”.

2022-05-24 12:50

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. Rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję