Podwarszawskie Legionowo jest dynamicznie rozwijającym się miastem. Ze swoim zaledwie ponad stuletnim istnieniem dopiero buduje własną tożsamość. Nie jest to łatwe, ponieważ bardzo dużą część mieszkańców stanowi ludność napływowa. Jeszcze do niedawna Legionowo uchodziło wyłącznie za sypialnię stolicy. Dziś ten stan rzeczy się zmienia: miasto ma swoje Muzeum Historyczne, 2 domy kultury, kino i galerie handlowe. Z roku na rok silniej eksponowane są wątki historyczne, co manifestuje się w organizacji obchodów okolicznościowych, a materialnym świadectwem są efektowne murale autorstwa Rafała Roskowińskiego – w tym najdłuższy mural w Europie zatytułowany 1050 lat chwały oręża polskiego. To, co uderza w Legionowie to współpraca miasta i wspólnoty wierzących, praktykujących katolików, którzy stanowią tutaj znaczącą większość.
Spontaniczna inicjatywa
Prymas Tysiąclecia wielokrotnie przebywał w Legionowie. Miasto zawdzięcza mu m.in. budowę kościoła Świętego Ducha parafii św. Jana Kantego. Kamień węgielny został poświęcony i wmurowany przez kard. Wyszyńskiego 8 października 1979 r. W świątyni znajduje się również witraż przedstawiający Stefana Wyszyńskiego. Niebawem wzbogaci się ona także o relikwie błogosławionego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wniosek uznania Prymasa za patrona Legionowa wystosowało 200 mieszkańców. Inicjatywa wyszła od lokalnego przedsiębiorcy Andrzeja Andruszkiewicza, który szybko zebrał podpisy poparcia. We wniosku wystosowanym do bp. Romualda Kamińskiego, ordynariusza Diecezji warszawsko – praskiej, mieszkańcy położyli nacisk na fakt, że historia Legionowa i historia życia Wyszyńskiego dokonywały się w tych samych trudnych czasach. Aprobatę dla inicjatywy – w tym również Stolicy Apostolskiej i papieża Franciszka – uzyskano dość szybko.
– Dla nas, parafian, to było dosyć duże zaskoczenie, ponieważ historyczne wydarzenia trochę zatarły się w pamięci. Kiedy ksiądz proboszcz przekazał tę informację, po pierwszym zdziwieniu zapanowała ogromna radość i chęć współorganizacji pikniku okolicznościowego. Odezwały się wszystkie wspólnoty, dając wyraz jedności – opowiada Agnieszka Przybysz, parafianka.
Autentyzm jest w cenie
W kronice parafii św. Jana Kantego znajdziemy m.in. zdjęcia dokumentujące wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę kościoła Świętego Ducha czy obecność Prymasa Wyszyńskiego na procesjach Bożego Ciała.
– Dla parafii jest to możliwość integracji wokół uniwersalnych wartości i wokół tego, o czym dziś wszyscy pozapominaliśmy – zauważa pani Agnieszka.
Wśród tych elementów wymienia: wolność, odpowiedzialność i troskę o drugiego człowieka.
Reklama
Wspomina też słowa bp. Jacka Grzybowskiego, który zapytany o to, jak pokazywać dziś kard. Wyszyńskiego, odpowiedział: – Młody Wyszyński dla młodych współczesnych jest bardzo atrakcyjny. Zanim został kardynałem miał bogatą wojenną przeszłość, jego postawa w podejmowaniu trudnych decyzji, rozwiązywaniu zagmatwanych spraw, może dziś być pomocna i stanowić mądrą inspirację. Młodzi ludzie poszukują świadków, którzy pokażą im, że wiara jest prawdziwa. Że to nie jest coś kulturowego ani materialnego, co można kupić w sklepie. Wiara kosztuje – te koszty to wyrzeczenie i konkretne doświadczenie.
Pomnikowy Wyszyński może nie przemawiać do młodych, ale świadomość, jak trudne życiowe decyzje podejmował, z ilu rzeczy rezygnował, pokazuje autentyzm jego wiary. A szczerość jest tym, co w każdej epoce trafia do serca.
– Podczas ostatniej Drogi Krzyżowej również rozważaliśmy słowa kard. Wyszyńskiego. Poprzedzały je fragmenty Starego i Nowego Testamentu. Te teksty zrobiły na ludziach ogromne wrażenie dzięki swojej niesamowitej aktualności, wpisującej się w kontekst sytuacji naszej i sąsiedzkiej. Ależ ten Wyszyński jest aktualny! – mówiono później – wspomina pani Agnieszka.
Patron na trudne czasy
– Dziś, gdy prawda ma tak małe znaczenie, zasługi bł. kard. Wyszyńskiego w obronie polskości i Kościoła katolickiego przed komunizmem, ale także obronie społeczeństwa obywatelskiego czy właściwego pojmowania historii – są dla mnie i większości mieszkańców absolutnie niewątpliwe. Z mojego punktu widzenia jest to wielki honor i zaszczyt dla miasta – ocenia prezydent Legionowa Roman Smogorzewski.
Pozytywna inicjatywa zebrała też grupkę przeciwników. Opozycjoniści kwestionują patrona związanego z instytucją Kościoła katolickiego. Ich skromny liczebnie sprzeciw mówi jednak sam za siebie. Tym bardziej, że niezależnie z planowanymi uroczystościami parafialnymi zbiegło się ukończenie oryginalnego relikwiarza.
Reklama
Rzeźba autorstwa Grażyny Szczepańskiej wykonana przez Piotra Łeszyka przedstawia postać klęczącego prymasa skierowaną w stronę Maryi u bram Jasnej Góry. Misterny przedmiot zrobiony jest z mosiądzu poddanego specjalistycznym obróbkom pozwalającym na pogłębienie efektu artystycznego. To jedno z namacalnych świadectw pokazujących, że postać kardynała nie jest obojętna mieszkańcom Legionowa.
– Miasto to nie tylko budynki i infrastruktura. Jeśli spojrzeć na nie jako wspólnotę ludzi zamieszkujących na danym terenie, to taki patron jak kard. Wyszyński może dać mieszkańcom naprawdę dużo – stwierdza prezydent Smogorzewski. – Jako postać łącząca pokolenia z dużym prawdopodobieństwem wzmocni wspólnotę. Jego postawa uczy niezłomności i zawierzenia. W tych trudnych czasach, w których 90% informacji epatuje złem, kardynał może być duchową opoką dla mieszkańców Legionowa.
Wiara buduje
– Dla nas, parafian i duszpasterzy św. Jana Kantego, ogłoszenie bł. Stefana kard. Wyszyńskiego patronem Legionowa jest darem i zadaniem – opowiada ks. Grzegorz Kucharski, proboszcz parafii św. Jana Kantego, dziekan legionowski. – Obierając sobie takiego patrona, mówimy przede wszystkim sobie, a także naszemu miastu i Polsce, że warto podejmować trud poświęcenia. Że wiara, to coś prawdziwego, to coś co buduje, łączy i uzdalnia do miłości. Bardzo cieszę się z inicjatywy mieszkańców Legionowa, wspartej działaniami władz miasta. Już sam ten fakt pokazuje, że patron Legionowa – bł. Stefan kard. Wyszyński łączy nas we wspólnym działaniu.
Po uroczystościach w parafii św. Jana Kantego odbędzie się peregrynacja relikwii bł. Wyszyńskiego do następujących miejsc: legionowskich parafii św. Józefa Oblubieńca NMP, Miłosierdzia Bożego, Matki Bożej Fatimskiej, fundacji Pasja Życia w Legionowie oraz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Jabłonnie i Ojców Kombonianów w Warszawie. 27 maja nastąpi wprowadzenie relikwii do parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.