Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Czyniąc dobro

Niosą pomoc potrzebującym, obłożnie chorym i cierpiącym. Z racji Dnia Chorego chcemy wyrazić im wdzięczność i podziękować za wszelkie dobro.

Niedziela sosnowiecka 6/2022, str. I

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Chorego

Archiwum

Kamilianie na co dzień posługują chorym

Kamilianie na co dzień posługują chorym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W diecezji sosnowieckiej jest wiele szpitali i domów opieki społecznej. Jest taki zakon, który posługuje chorym, to Kamilianie. Na początku XX wieku założyli swe domy i rozpoczęli działalność w Miechowicach k. Bytomia, Tarnowskich Górach, gdzie wybudowali Lecznicę św. Jana Chrzciciela i w Zabrzu. Na terenie diecezji sosnowieckiej posługują w Hutkach. Obecnie zakonnicy z czerwonym krzyżem na piersi pracują jako kapelani w szpitalach, Domach Opieki Społecznej, Zakładach Opiekuńczo-Leczniczych, Ośrodkach Readaptacyjno-Rehabilitacyjnych i domach prywatnych.

Kamilianie wyróżniają się charakterystycznym strojem – czarnym habitem z czerwonym krzyżem na piersi. Związane jest to z osobą założyciela zakonu, św. Kamila. – Krzyż wrósł w kamiliańską duchowość. Jest on znakiem nadziei i ufności chorych w miłosierdzie Boże, w uleczenie, uzdrowienie, ale także przyjęcie woli Bożej taką, jaką Bóg ma dla nas wszystkich. Krzyż czasem razi, nie wszyscy mają do niego dobry stosunek, ale też leczy, łagodzi. To swoista milcząca katecheza, bo kto w swym cierpieniu spojrzy na krzyż, na pewno pobudzi go to do refleksji. Jezus za każdego z nas oddał swoje życie. Święty Kamil przekonywał chorych, że jeśli ktoś oddaje życie za drugiego człowieka i poświęca się tak bardzo, to warto poświęcić swoje cierpienie jakiemuś dobru – opowiada o. Wojciech Węglicki.

Przyjęte jest, że decydujący się na życie zakonne składają trzy śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Święty Kamil dodał jeszcze czwarty ślub służenia z narażeniem życia. Ten ślub Kamilianie wypełniają także i dziś, realizując charyzmat zakonu. Niosą chorym nie tylko sakramenty święte, ale towarzyszą im posługując przy zabiegach pielęgnacyjnych. – Moja praca jest na pełny etat, 12 godzin pracy ze zmianami także nocnymi. Wtedy do moich obowiązków należy m.in. opieka nad pacjentami, podawanie im leków. Gdy zachodzi potrzeba podejmujemy obsługę pielęgnacyjną osób chorych – mówi br. Grzegorz Piskorz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-02-01 12:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamiętajmy o chorych i cierpiących

Seniorzy z parafii pw. Dobrego Pasterza obchodzili XXVIII Światowy Dzień Chorego. Uroczystość została zorganizowana i sfinansowana przez ks. Kazimierza Żaka, proboszcza parafii, samorząd wiejski oraz parafialny zespół Caritas.

W sobotę 8 lutego 2020 r. w kościele parafialnym w Nowej Wsi rozpoczęła się uroczysta Msza św. Licznie zebrani prosili Boga o siły do dźwigania codziennych krzyży. Młodzież ze szkolnego koła Caritas przygotowała oprawę liturgiczną Mszy św. Następnie była adoracja Najświętszego Sakramentu i błogosławieństwo udzielane chorym na sposób lourdzki.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

2025-10-05 17:45

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Znany rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży, o. Wojciech Jędrzejewski OP, po ponad 30 latach posługi zdecydował się zrezygnować ze stanu kapłańskiego. Dominikanie potwierdzili w oficjalnym komunikacie, że zakonnik złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego i wystąpienie z zakonu.

Informuję, że o. Wojciech Jędrzejewski OP postanowił zwrócić się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zgodę na przeniesienie do stanu świeckiego i możliwość opuszczenia Zakonu.
CZYTAJ DALEJ

88. rocznica urodzin bł. Basi Ulmy

2025-10-06 10:20

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

błogosławiona rodzina Ulmów

bł. rodzina Ulmów

Episkopat News

88 lat temu, 6 października 1937 roku w Markowej urodziła się bł. Barbara Ulma, jedno z siedmiorga dzieci bł. Wiktorii i Józefa Ulmów. Jej krótkie życie, przerwane przez niemieckich okupantów, stało się częścią historii o odwadze i solidarności, która łączy pamięć Polaków i Żydów.

Rodzina Ulmów prowadziła w Markowej niewielkie gospodarstwo. Głowa rodzina - Józef - zajmował się m. in. sadownictwem, hodowlą pszczół i jedwabników. Ponadto pasjonował się fotografią i nowoczesnymi technologiami, Wiktoria dbała o dom i wychowanie dzieci. Na zachowanych zdjęciach widać codzienność ich życia - zwykłą, pogodną, zakorzenioną w wierze i pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję