Półwiecze to długi czas wypełniony pracą, radościami i smutkami, zdobywaniem doświadczeń i życiowej mądrości – powiedział bp Piotr Sawczuk podczas jubileuszu 50-lecia pożycia małżeńskiego.
W tym roku swój jubileusz przeżywa 17 par z gminy Drohiczyn. – Gromadzimy się dzisiaj w drohiczyńskiej katedrze, aby wraz ze złotymi jubilatami oraz ich bliskimi wznieść dziękczynną modlitwę za przeżycie razem pięćdziesięciu lat w małżeństwie – powiedział 21 września podczas homilii pasterz diecezji. Nie miałoby miejsca świętowanie, gdyby nie powołanie, o którym zdaniem bp. Sawczuka, mówimy nie tylko w kontekście kapłaństwa czy zakonu, ale także małżeństwa. – Skoro po 50 latach wspólnego życia w sakramentalnym związku małżeńskim, razem dziś stoicie przed ołtarzem, jak w dniu ślubu, to znaczy, że wszystko to się wam udało zrobić. Udało się wam przejść razem życiową drogę, jak napisał św. Paweł – z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości – zauważył biskup.
Pasterz diecezji przypomniał, że jubilaci zawierali związek małżeński w 1971 r. Były to czasy, kiedy do władzy doszedł Edward Gierek. Wprawdzie na początku dało się zauważyć odżywienie gospodarcze po rządach Gomułki, ale wkrótce okazało się, że wszystko było na kredyt. – Wy jednak pełni optymizmu, postanowiliście założyć rodzinę i budować wspólną przyszłość. Z wzajemnym zaufaniem i we wzajemnym wspieraniu się, postanowiliście budować wspólny dom i wspólne szczęście – dodał bp Sawczuk.
Biskup życzył, aby Bóg darzył jubilatów swoim błogosławieństwem na dalsze lata życia, by cieszyli się zdrowiem, i aby mogli jeszcze długo dokładać kolejne, cenne cegiełki do życia społeczności drohiczyńskiej gminy. Do życzeń dołączył się także ks. Wiesław Niemyjski, proboszcz i dziekan drohiczyński, który sprawował razem z bp. Sawczukiem dziękczynną Eucharystię. Słowa uznania skierował także Wojciech Borzym, burmistrz Drohiczyna. Na zakończenie bp Sawczuk wręczył obecnym jubilatom listy gratulacyjne.
Następnie wszyscy przeszli do Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Drohiczynie, gdzie miała miejsce druga część uroczystości. Tam jubilaci zostali odznaczeni medalami przyznanymi przez Prezydenta RP. Życzenia, kwiaty i upominki dla małżonków z pięćdziesięcioletnim stażem przygotowała gmina Drohiczyn i powiat siemiatycki. Na scenie wystąpił zespół Klub Tańców Polskich Krajka, natomiast w muzyczny i uroczysty nastrój wprowadziła kapela Sami swoi z Brańska. Oprócz rodziny i znajomych jubilatów, w ośrodku kultury obecni byli przedstawiciele władz samorządowych – burmistrz oraz wicestarosta siemiatycki Sylwester Zgierun, a także kapłani – ks. Wiesław Niemyjski oraz ks. Krzysztof Kościelecki.
Mały jubileusz 3 lat odprawiania Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie w Pogórzu świętowały setki uczestników kolejnego takiego spotkania, jakie odbyło się 30 lipca w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.
Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
Już 18 września ukaże się książka, której nie da się odłożyć na półkę obojętnie – „Ocalony” to historia kapitana Karola Cierpicy, weterana z Afganistanu, którego życie zmienił dramatyczny atak talibów i heroiczna ofiara młodego amerykańskiego żołnierza. To opowieść o walce, kryzysie, wierze i sile, która rodzi się z największej słabości. Autentyczna, prawdziwa i bardzo potrzebna – bo pokazuje, że nawet w najciemniejszym momencie można odnaleźć sens i nadzieję.
Kapitan rezerwy Wojska Polskiego, były spadochroniarz 6. Brygady Powietrznodesantowej, żołnierz rozpoznania, snajper i instruktor spadochronowy. Weteran misji stabilizacyjnych w Bośni i Hercegowinie oraz w Afganistanie. Odznaczony przez Sekretarza Obrony USA Brązową Gwiazdą, Honorową Bronią Białą przez MON i Krzyżem Wojskowym przez Prezydenta RP. 28 sierpnia 2013 roku podczas zmasowanego ataku talibów na bazę w Ghazni, został ranny. Jego życie ocalił wówczas sierżant sztabowy Michael H. Ollis z US Army, który osłonił Karola i zginął na miejscu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.