Chociaż Orszaki Trzech Króli przechodzą przez nasze miasta i wsie w styczniu, to Stowarzyszenie Sympatyków Orszaku Trzech Króli właśnie teraz podziękowało wszystkim zaangażowanym w organizację tego dzieła.
Uroczyste spotkanie 8 września poprowadziła prezes Stowarzyszenia Sympatyków Orszaku Trzech Króli Małgorzata Farion, która powitała przybyłych gości.
W uroczystości udział wzięli m.in.: Piotr Zając zastępca prezydenta Miasta Zamość, Ewa Łapa z Wydziału Spraw Społecznych i Promocji Powiatu, która reprezentowała Stanisława Grześko – Starostę Zamojskiego, przedstawicielka Fundacji OTK Barbara Trzeciak, prezes Fundacji i koordynator Warszawskiego Orszaku oraz Ewa Rozum, członek Zarządu Fundacji OTK.
Zamojskie spotkanie uświetniła Szkoła Muzyczna Yamaha Zamość, która wykonując pastorałkę Niech spadnie nam korona z głowy, przywołała atmosferę tegorocznego Orszaku. Małgorzata Farion przedstawiła zgromadzonym orszakowe „nowości”. – Dzisiaj będziecie mieli Państwo okazję poznać nowe szczodraki orszakowe, przygotowane przez cukiernię Jutrzenka. Nie będzie w nich fasoli, ale to będzie nadzienie dostosowane do naszego regionu. Przygotowane zostały dla Państwa jako upominki. Podjęliśmy decyzję, że przywilej bycia królem, królową w Zamościu to będzie czas od Orszaku do Gali Orszaku Trzech Króli. Drugą nowością jest pastorałka Nie w Betlejem, z tekstem napisanym dla Zamojskiego Orszaku. Chcemy ją przed VIII edycją OTK spopularyzować – powiedziała Małgorzata Farion. Uczestnicy Gali mieli okazję i przyjemność wysłuchania nowej pastorałki w wykonaniu Szkoły Muzycznej Yamaha Zamość. Piękne wykonanie i świetny tekst spodobały się wszystkim. Następnie odbyła się ceremonia wręczenia dyplomów z bonusem w postaci torby zawierającej zamojskie szczodraki.
Słowa wdzięczności i gratulacji popłynęły od uczestników spotkania także w kierunku Małgorzaty Farion, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Orszaku Trzech Króli w Zamościu. Doceniona została jej wielka determinacja w organizację niezwykle trudnej edycji orszaku, która odbyła się w wersji mobilnej.
Minikoncert pastorałek w wykonaniu Marty Kułaj-Wyszyńskiej, Piotra Wyszyńskiego, Zuzanny Wyszyńskiej, Nataszy Soboń zakończył oficjalną uroczystość. Podsumowania spotkania dokonała Małgorzata Farion. – Prawdą jest, iż wszystko jest w rękach Pana Boga, który działa przez ludzi. Jeszcze raz bardzo serdecznie Państwu dziękujemy i życzymy wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze. Zapraszamy do współpracy przy realizacji VIII OTK – powiedziała.
Na Gali Popołudnie z Trzema Królami nie mogło zabraknąć iście królewskich, legendarnych już tortów, którymi częstowali tradycyjnie – królowie i św. Józef.
Kapłani archidiecezji częstochowskiej pracujący na misjach w Peru – ks. Kamil Tokarz i ks. Rafał Kipigroch dziękują Niedzieli za to, że włączyła się w organizację zbiórki pieniężnej na ich potrzeby w czasie pandemii COVID-19. Publikujemy pełną treść podziękowań:
W imieniu parafii św. Róży z Limy w Mazan i Międzydiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego św. Augustyna w Iquitos pragniemy serdecznie podziękować księżom biskupom, na czele z Księdzem Arcybiskupem Metropolitą Częstochowskim Wacławem Depo, którzy w braterskiej trosce o nas rozpoczęli zbiórkę na nasze potrzeby w tym trudnym dla wszystkich czasie pandemii koronawirusa. Wszystkim, którzy włączyli się w to wielkie dzieło miłosierdzia: Tygodnikowi Katolickiemu Niedziela, Katolickiemu Radiu Fiat oraz wszystkim księżom i ludziom dobrej woli dziękujemy za przeprowadzone zbiórki i za pomoc udzieloną Kościołowi w sercu amazońskiej dżungli w Peru.
Uczeń zapytał prowadzącego rekolekcje: „Czy ksiądz widział Boga?”. W dzień Bożego Narodzenia śpiewamy w psalmie: „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”, ale zaraz potem w Ewangelii słyszymy: „Boga nikt nigdy nie widział”. Bóg jest Tajemnicą, która nie dzieje się według ludzkich schematów. Przyjście Syna Bożego jest pełne paradoksów, dokonuje się między ukryciem a jawnością. Nie przymusza do wiary. Zaprasza przez zdziwienie.
W pięknej legendzie Selma Lagerlöf opowiada, jak do starego pasterza, czuwającego w nocy nad stadem owiec, zbliżył się nieznajomy człowiek. Psy pilnujące stada zaczęły szczekać, ale ich głosu nie było słychać. Rzuciły się na przybysza, próbowały go ugryźć, jednak nie były w stanie go zranić. Nieznajomy szedł w kierunku ogniska, a żadna z owiec nawet się nie poruszyła. Pasterz rzucił swój ostro zakończony kij w obcego, ale kij zmienił kierunek i minął zbliżającego się człowieka. Nieznajomy odezwał się do pasterza: „Dobry człowieku, pomóż mi i pożycz trochę ognia. Moja żona powiła właśnie dziecko, muszę ich ogrzać”. Pasterz odburknął: „Weź, ile ci potrzeba”. Wiedział jednak, że człowiek nie ma jak zabrać żaru z ogniska. Jakież było jego zdziwienie, gdy przybysz gołymi rękami wybrał żarzące się drwa i włożył je sobie w połę płaszcza. Pasterz pomyślał: „Cóż to za noc, skoro całe stworzenie okazuje taką litość temu człowiekowi?”. Z ciekawości poszedł jego śladami i zobaczył Matkę z Dzieckiem w zimnej grocie skalnej. Chociaż był twardym człowiekiem, wzruszył się biedą tych ludzi i wyjął z plecaka baranią skórę, by uchronić Chłopca przed zimnem. Ten gest miłosierdzia otworzył mu oczy i ujrzał to, czego przedtem nie dostrzegał: wszędzie było pełno aniołów, którzy z weselem śpiewali, że narodził się Zbawiciel. Świat wypełniały radość i niebiańskie światło. A przecież pasterz wcześniej widział tylko ciemną noc. Uradowany padł na kolana i dziękował Bogu.
- 2025 lat temu nastała pełnia czasu. Od chwili Wcielenia żyjemy w tej pełni. Jako chrześcijanie mamy obowiązek w tę pełnię każdego dnia niejako się zanurzać i w nią wchodzić, stając się synami Bożymi i dziedzicami nieba – mówił abp Marek Jędraszewski podczas tradycyjnej Mszy św. pasterskiej w katedrze na Wawelu.
W homilii metropolita krakowski zauważył, że treść pełni czasów została rozwinięta w liście św. Pawła do Galatów, w którym Apostoł Narodów wskazuje na skutki narodzenia Bożego Syna, a w liście do Efezjan nadał temu przyjściu na świat Bożego Syna wymiar prawdziwie kosmiczny. Przed pełnią czasów – jak wyjaśniał – czas jawi się jako „chronos” – przemijanie i zdążanie ludzi do śmierci. Gdy Zbawiciel przyszedł na świat, los człowieczy nabrał zupełnie innego znaczenia. – Chrystus przyszedł na świat, abyśmy byli dziećmi Bożymi. Abyśmy byli dziedzicami nieba – mówił abp Marek Jędraszewski, zwracając uwagę na fakt, że nowa sytuacja człowieka jest tak radykalna, że odtąd czas liczy się według szczególnej cezury-granicy, jaką jest przyjście Chrystusa na świat – święty czas kairós. – Ciągle liczy się ten czas, nasz czas, od narodzin Chrystusa. To chrześcijańska, zatem nasza era. Era naszych wartości, wyznaczonych przez święty czas kairós, określonych wolnością dzieci Bożych. Poczuciem, że jesteśmy przeznaczeni do życia wiecznego, ludźmi, którzy żyją już innym kształtem wolności ducha. Wolności polegającej na zdążaniu do prawdy, a to zdążanie wypełniane jest nowym kształtem miłości – wskazywał metropolita krakowski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.