Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Pocieszenie w Jej ramionach

W kościele św. Stanisława BM w Czeladzi odbyła się doroczna pielgrzymka chorych z naszej diecezji.

Niedziela sosnowiecka 38/2021, str. V

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Piotr Lorenc/Niedziela

Uczestnicy pielgrzymki chorych

Uczestnicy pielgrzymki chorych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Czeladzi znajduje się najbardziej znany wizerunek Matki Bożej Pocieszenia w diecezji sosnowieckiej. Kult Matki Bożej Pocieszenia, rozpoczęty w XV wieku, wiąże swe powstanie z zakonem augustiańskim. W czeladzkiej świątyni prowadzony jest od XVII wieku. Dekret zezwalający na publiczne oddawanie czci Najświętszej Maryi Pannie w Jej wizerunku wydał 5 maja 1651 r. bp krakowski Piotr Gembicki. Kult trwał nieprzerwanie do 1923 r., a jego odnowienie nastąpiło w 1988 r.

Jednym z elementów kultu jest doroczna pielgrzymka chorych z terenu naszej diecezji, która przypada w 2. środę września. Tegorocznej pielgrzymce przewodniczył i uroczystą Eucharystię, połączoną z udzieleniem sakramentu namaszczenia chorych, sprawował bp Grzegorz Kaszak. Przed liturgią konferencję o roli i sensie cierpienia w życiu kard. Stefana Wyszyńskiego wygłosił ks. Mariusz Karaś, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Pragnę wyrazić mój podziw i uznanie dla posługi, jaką pełnią księża kapelani w szpitalach, domach opieki, hospicjach. Jestem również ogromnie wdzięczny tym kapłanom, którzy nawiedzają chorych przy różnych okazjach. Nie są kapelanami, ale śpieszą z pomocą duchową tym, którzy cierpią lub znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. Wasza posługa jest bezcenna – powiedział bp Grzegorz Kaszak. Hierarcha zachęcał zebranych, aby swoim cierpieniem pomagali Chrystusowi zbawiać dusze. – Trzeba walczyć z chorobą, ale mogą przyjść i takie chwile, że mimo tej walki i zaangażowania najlepszych specjalistów, cierpienie pozostanie. I wtedy trzeba pamiętać o pouczeniu Pana Jezusa zapisanym w Dzienniczku św. Siostry Faustyny: „Chcę cię pouczyć, jak masz ratować dusze ofiarą i modlitwą. Modlitwą i cierpieniem więcej zbawisz dusz aniżeli misjonarz przez same tylko nauki i kazania” – zaznaczył Pasterz Kościoła sosnowieckiego.

Choć kult Matki Bożej Pocieszenia jest sprawowany niemal od pięciu wieków to tradycja pielgrzymowania chorych i cierpiących do Matki Bożej Pocieszenia w Czeladzi rozpoczęła się w 1992 r. – Mój poprzednik, ks. prał. Mieczysław Oset, wznowił w naszej parafii wielowiekowy kult Matki Bożej Pocieszenia, która w taki naturalny sposób jest opiekunką ludzi chorych. I właśnie dlatego najpierw biskup Adam, a następnie biskup Grzegorz spotykają się z chorymi naszej diecezji w tej najstarszej parafii Zagłębia. W okresie pandemii doświadczyliśmy tego, czym jest ograniczenie dostępu ludzi do sacrum, do Boga i Jego uzdrawiającej mocy. Myślę, że ta dzisiejsza pielgrzymka jest takim powrotem do źródła. Bo w Bogu jest nasza nadzieja i moc łaski, która właśnie w bólu, cierpieniu i zagrożeniu życia jest naszą obroną – powiedział ks. Jarosław Wolski, proboszcz parafii św. Stanisława BM.

– Cierpienie pogłębia naszą wiedzą o nas samych. Ten aspekt w sposób prawie namacalny towarzyszył Prymasowi Tysiąclecia, na przykładzie którego widać wyraźnie, jak doświadczenie cierpienia kształtowało jego osobowość, jego stan umysłu i jego wiarę – mówił ks. Mariusz Karaś w słowie o roli i sensie cierpienia w życiu kard. Wyszyńskiego. Przypomniał też, że po zamachu na Jana Pawła II prymas Wyszyński – ciężko chory, świadom nadchodzącej śmierci – po przyjęciu sakramentu namaszczenia chorych zwrócił się do zebranych przy jego łóżku, aby skierować ich modlitewne prośby za Ojca Świętego, za którego i on ofiaruje swe cierpienia. – Czyż trzeba o lepsze świadectwo? – pytał zebranych ksiądz kanclerz.

2021-09-13 18:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebo to zapłata

Niedziela częstochowska 37/2019, str. 3

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Aleksandra Kijas

Wiara daje radość

Wiara daje radość
Pamiętajcie, Bóg będzie mógł zrobić wielkie cuda w waszym życiu, jeśli wyjdziecie z Jasnej Góry i będziecie wierzyć jeszcze mocniej niż dotąd. Będziecie wierzyć pomimo wszystko, pomimo ciężarów, słabości – mówił bp Andrzej Przybylski na zakończenie XXIV Pieszej Pielgrzymki Świata Osób Słabych na Jasną Górę, której organizatorem był Międzynarodowy Ruch Dobroczynny Betel. Odbyła się ona 7 września i liczyła kilkaset osób. W 20-kilometrowej wędrówce z Olsztyna k. Częstochowy do Matki Częstochowskiej brały udział osoby niepełnosprawne wraz z rodzinami i przyjaciółmi, kapłani, bezdomni i podopieczni z Ośrodka Terapii Uzależnień „Betania”. Wśród pielgrzymów był bp Andrzej Przybylski, który od wielu lat jest związany ze środowiskiem osób niepełnosprawnych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Papież w orędziu „Urbi et Orbi”: Bóg nas stworzył do życia

2025-04-20 12:51

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

Urbi et Orbi

Włodzimierz Rędzioch

„Chrystus zmartwychwstał! W tym orędziu zawarty jest cały sens naszej egzystencji, która nie jest stworzona dla śmierci, lecz dla życia” - wskazał Franciszek w wielkanocnym orędziu „Urbi et Orbi” odczytanym przez mistrza ceremonii papieskich abp. Diego Ravelli ze środkowego balkonu bazyliki św. Piotra w Watykanie. Na zakończenie papież udzielił uroczystego błogosławieństwa „Urbi et Orbi” [Miastu (Rzymowi) i światu], z którym związany jest odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.

Bracia i Siostry, dobrych Świąt Wielkanocnych!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję