Reklama

Aspekty

Teologia zaprasza

Niebawem zakończy się rekrutacja na studia teologiczne w IFT im. Edyty Stein. Dlaczego warto się tu uczyć? Najlepiej zapytać o to samych studentów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zacznijmy od obalenia mitu, że po teologii nie ma pracy. Jest. W naszej diecezji bardzo potrzeba nauczycieli religii. I choć praca w szkole to nie jedyna opcja dla magistra teologii, dobrze jest, zwłaszcza tuż po maturze, mieć poczucie takiego zabezpieczenia.

Wśród studentów, którzy widzą swoją przyszłość w katechezie, jest Monika Rykała (II rok). – Moi rodzice również kończyli teologię, więc trochę idę w ich ślady. A ponieważ znam to środowisko, to wiem, że katechetów brakuje. Chociaż mam za sobą dopiero pierwszy rok, to już widzę, że studiowanie tutaj naprawdę dobrze przygotowuje do przyszłej pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczą się i pracują

Więcej o tym opowiedzieć może Sabina Marciniak (V rok), która właśnie rozpoczyna pracę nauczycielki religii. – Mamy sporo zajęć pedagogicznych. Myślę jednak, że do pracy przede wszystkim przygotowują mnie praktyki. Na IV roku miałam do samodzielnego przeprowadzenia ponad 30 lekcji w klasach I-IV szkoły podstawowej. Miałam zajęcia w starszych klasach i przedszkolu, a teraz we wrześniu czekają mnie jeszcze praktyki w liceum. Dotychczasowe zajęcia z dziećmi to był czas bardzo intensywny, nie było folgowania sobie, prowadzili mnie bardzo wymagający nauczyciele, którzy rzucali mnie na głęboką wodę. Trzeba było sobie radzić i z dziećmi, i z materiałem. Ale w tym pomagają też podręczniki, które są bardzo dobrze przygotowane.

Reklama

A jak pogodzić studia i pracę? – To jest i trudne, i nie – mówi Aleksandra Miłek (V rok). – Na pewno trzeba być dobrze zorganizowanym. Bardzo pomaga też pasja do pracy z dziećmi, bo gdybym jej nie miała, to nie poszłabym uczyć. Dużo ułatwiło mi zrobienie prawa jazdy. Poza tym domownicy też mi pomagają, np. w robieniu pomocy dydaktycznych, które są potrzebne do pracy w przedszkolu. Ja jeszcze zaczęłam studia w trybie przedpołudniowym, ale teraz nowe roczniki mają już zajęcia po południu, a to zdecydowanie ułatwia godzenie pracy i studiów.

Każdy ma swoją drogę

Kolejny mit do obalenia to taki, że teologia to bardzo trudne studia. – Oczywiście są to studia wyższe, więc wiadomo, że pewien wkład pracy od studenta jest wymagany. Ale myślę, że dla osób zorganizowanych, chcących pogłębić swoje religijne doświadczenie i poszerzyć wiedzę, przyswojenie materiału jest do przeskoczenia – uważa Fabian Piątkiewicz (IV rok). – Warto zdecydować się na te studia, zwłaszcza jeśli ktoś chce poznać swoją wiarę, religię od strony teorii. Tak było w moim przypadku. Co ciekawe, studia rozpoczynają się od przedmiotów filozoficznych. One pomagają otworzyć umysł. Mnie osobiście zawsze interesowały przedmioty związane z religią, nie tylko naszą, i tu się nie zawiodłem.

Trzecim mitem jest to, że wybierający teologię albo chce być katechetą, albo przynajmniej bierze to pod uwagę. – Kiedy byłem jeszcze w technikum, nieżyjący już ks. Czesław Kroczak zapytał, czy nie chciałbym pójść do seminarium. Odpowiedziałem, że nie, że widzę się bardziej w życiu rodzinnym, ale dodałem też, że mógłbym zostać diakonem stałym – opowiada Andrzej Szablewski (II rok). – I potem życie się potoczyło, pierwsze studia skończyłem w 1995 r., przez cały czas byłem związany z Kościołem, czynnie posługując. Ksiądz Kroczak zaproponował mi zostanie nadzwyczajnym szafarzem Komunii św. Od kilku lat jestem już akolitą. Temat diakonatu stałego wciąż we mnie żyje. A że taki diakon musi mieć ukończone studia teologiczne, stąd moja decyzja o IFT.

Informacje o Instytucie Filozoficzno-Teologicznym i o rekrutacji znajdziecie na stronie itf.zgora.pl .

2021-09-07 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

80 lat temu Niemcy zgładzili w komorze gazowej Edytę Stein

[ TEMATY ]

Edyta Stein

św. Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

80 lat temu, 9 sierpnia 1942 r., w komorze gazowej niemieckiego obozu Auschwitz II-Birkenau została zamordowana karmelitanka Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein). Była pierwszą Żydówką, która przeszła na katolicyzm i została wyniesiona na ołtarze.

Podziel się cytatem Uroczystości upamiętniające 80. rocznicę śmierci karmelitanki odbędą się we wtorek w Brzezince i Oświęcimiu z udziałem m.in. biskupów z Polski i Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie - rewolucja miłości

2025-12-27 21:42

Paweł Wysoki

Boże Narodzenie jest po to, abyśmy się stali miejscem dla Boga i miejscem dla człowieka – powiedział abp Stanisław Budzik.

Gdy w uroczystość Bożego Narodzenia w archikatedrze lubelskiej rozpoczynała się Msza św. z udziałem kapituły katedralnej, przy ul. Kunickiego w Lublinie strażacy od kilku godzin walczyli z pożarem kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wśród wiernych obecni byli mieszkańcy parafii boleśnie doświadczonej pożarem, a metropolita, który przewodniczył Eucharystii, przyjechał na nią wprost z miejsca nierównej walki z siejącym zniszczenie ogniem. Głęboko poruszony, powiedział: - „Ten sam Jezus, który narodził się w Betlejem, rodzi się także na ołtarzu, karmi nas swoim Słowem i swoim Ciałem, pozwala nam odnowić naszą moc, abyśmy przeżyli wszystkie trudności naszego życia. Nie wszyscy dzisiaj radują się świętem Bożego Narodzenia; są miejsca na świecie, gdzie trwa wojna, gdzie są niesnaski, a w naszym mieście płonie dach kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wracam z tamtego miejsca z nadzieją, że straż opanuje pożar, że kościół ocaleje”. Pod koniec Mszy św. abp Budzik przywołał wielki pożar Lublina z 1752 r., w którym spłonęła część katedry (ocalało prezbiterium z monumentalnym ołtarzem), i wyraził nadzieję, że jak przed laty udało się odbudować świątynię, tak teraz bolesne wydarzenie wyzwoli w wielu ludziach dobro, dzięki któremu uda się szybko odbudować miejsce, z którego promieniuje Serca Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję