Reklama

Wiara

Zakonnica, która skradła nam serca

Trzeba żyć intensywnie i z wdzięcznością Bogu za każdą podarowaną nam chwilę – mówi s. Cristina Scuccia w rozmowie z ks. Jarosławem Grabowskim.

Niedziela Ogólnopolska 34/2021, str. 10-11

[ TEMATY ]

zakon

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Jarosław Grabowski: Niewątpliwy muzyczny talent, piękny śpiew i radosna wiara – taką s. Cristinę znamy z przekazów medialnych. Siostro, jak przekonać dziś ludzi do wyznawania, a nawet manifestowania wiary w Chrystusa?

S. Cristina Scuccia: Najpierw dziękuję Niedzieli za to, że mogę się z Wami podzielić moim skromnym doświadczeniem wiary. Według mnie, nie da się przekonać innych do manifestowania wiary inaczej jak tylko i wyłącznie świadectwem życia. Żyjemy w czasach, w których wszystko jest szybkie i powierzchowne, w przeciwieństwie do wiary, która jest tajemnicą i wymaga czasu, skupienia, doświadczenia i modlitwy. Dlatego tylko autentyczny przykład życia może być najbardziej bezpośrednią i namacalną drogą dojścia do ludzkich serc!

Reklama

W jednym z wywiadów powiedziała Siostra: „Nie jestem żadną gwiazdą pop. Czuję się pokornym narzędziem, które ma nadzieję być przydatne dla Kościoła...”. W Polsce podkreśla się, jak ważne jest dziś, by młodzi ludzie aktywnie uczestniczyli w życiu Kościoła. Jak przekonać młodych do Kościoła?

(Uśmiecha się)... To jest pytanie, które ja też sobie zadaję. Wiemy, że generalnie cały Kościół szuka odpowiedzi na to pytanie, jak dotrzeć do serc młodych ludzi i aktywnie włączyć ich do życia wspólnotowego. Moim zdaniem, trzeba umieć ich słuchać, być blisko bez zbytecznych słów, próbować z nimi rozmawiać ich językiem, wykorzystując ich narzędzia: muzykę, media społecznościowe i wszystko to, co jest związane z „ich światem”. Musimy dać młodzieży więcej pewności siebie! Jeśli młody człowiek jest zaangażowany w coś, w co wierzy, robi to z całą energią, z pasją, siłą i autentycznością, i wypełnia to cały jego czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedziela patronuje inicjatywie młodych z KSM „Kocham Kościół”. Dziś doświadczamy dużo niechęci, a nawet nienawiści do Kościoła. Dlaczego warto kochać Kościół?

Kościół składa się z ludzi z krwi i kości. Często się o tym zapomina i nie myśli się, że kapłan, osoba konsekrowana czy wierzący świecki jest tylko człowiekiem, a więc grzesznikiem, istotą kruchą, słabą, i dlatego wszyscy potrzebują jedynego Doktora – Jezusa. Często się myśli, że ludzie Kościoła i ludzie chodzący do kościoła muszą być wzorowi, wręcz doskonali. A ludzie nigdy nie będą doskonali – doskonały jest tylko Bóg! My wszyscy nie jesteśmy doskonali, ale pociąga nas przykład doskonałego Boga. Kościół musi być kochany, ponieważ jest jedynym miejscem, w którym można leczyć te nasze niedoskonałości, słabości i grzechy, których sami nie jesteśmy i nigdy nie bylibyśmy w stanie wyleczyć. Kościół jako wspólnota ma, oczywiście, swoje pozytywne, ale i negatywne strony, ponieważ składa się z ludzi, z którymi nie zawsze można się dogadać. Stale przypomina on jednak, że nie jesteśmy skazani na własne siły, lecz potrzebujemy miłości Boga i miłości drugiego człowieka.

Reklama

Na Jasnej Górze śpiewaliśmy ulubione piosenki św. Jana Pawła II w 30. rocznicę ŚDM w Częstochowie. A jaką piosenkę zaśpiewałaby Siostra papieżowi?

Jak wspaniale jest pomyśleć o św. Janie Pawle II! Byłam nastolatką, gdy był papieżem, i to nastolatką oddaloną od Jezusa. Papieżowi zaśpiewałabym Emmanuel – dla mnie jeden z najpiękniejszych hymnów ŚDM, który był śpiewany w Rzymie w 2000 r.

Jakie ma Siostra plany na przyszłość?

Przyszłość? (Uśmiecha się i szeroko otwiera oczy). Jest w rękach Opatrzności! Powiem Księdzu szczerze: dla mnie sama obecność w Polsce, w Częstochowie, już jest cudem, bo mogę uczestniczyć w tym wspaniałym doświadczeniu dzielenia się z Wami wiarą, zwłaszcza po ciężkim czasie pandemii, którego wszyscy doświadczyliśmy i wciąż doświadczamy. Dlatego jestem przekonana, że lepiej żyć intensywnie każdą chwilą, która jest nam podarowana, i to żyć z wdzięcznością! Bardzo Wam dziękuję za wyrazy sympatii i proszę o modlitwę, bo moje serce zawsze potrzebuje opieki i duchowego wsparcia.

Specjalne pozdrowienia od siostry Cristiny dla czytelników Niedzieli Zobacz

Siostra Cristina Scuccia, ze Zgromadzenia Urszulanek Świętej Rodziny, w 2014 r. zwyciężyła w telewizyjnym konkursie The Voice of Italy. Śpiewała wówczas w habicie, a przed kamerami wezwała do wspólnego odmówienia modlitwy Ojcze nasz. Jej występy spotykają się z żywiołowym odbiorem publiczności. Na kanale YouTube obejrzało jej występy ponad 100 mln ludzi. Do tej pory wydała dwa single i jeden album. W lipcu 2016 r. śpiewała na ŚDM w Krakowie, a w sierpniu 2021 r. przyjechała pierwszy raz do Częstochowy, by wziąć udział w festiwalu muzyki chrześcijańskiej „Jasna Strona Mocy”, którego patronem medialnym jest Niedziela. Na co dzień s. Cristina mieszka w Mediolanie i pracuje w przedszkolu.

2021-08-17 13:39

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W świetle duchowości karmelitańskiej

Z Julianowa i Radogoszcza, gdzie blisko siebie mieszczą się dwie świątynie i dwa klasztory karmelitańskie, oddziałuje na Łódź karmelitańska duchowość, która obejmuje swym zasięgiem coraz więcej ludzi. Wstępują oni w szeregi Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych, przyjmują szkaplerz karmelitański, poszukują ukojenia na wewnętrzne rozdarcia, zwracając się w modlitwie do Matki Bożej z Góry Karmel, św. Teresy od Jezusa, św. Teresy od Dzieciątka Jezus i św. Jana od Krzyża

Kościół, który obecnie posiada tytuł Opieki św. Józefa i Matki Bożej z Góry Karmel, został wzniesiony w połowie lat trzydziestych XX wieku. Świątynia należała do parafii ewangelicko-augsburskiej w Zgierzu. W czasie II wojny światowej spełniała rolę magazynu. Po zakończeniu wojny, w 1945 r. zdewastowanym kościołem zaopiekowali się Ojcowie Karmelici Bosi. W krótkim czasie uczynili z niego ośrodek kultu św. Józefa. Tu m.in. znalazł siedzibę Świecki Zakon Karmelitański. W 1960 r. świątynię wraz z przyległym terenem odkupiono od Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Konsekrowana 20 marca 1972 r. przez bp. Józefa Rozwadowskiego, który 26 listopada 1974 r. erygował parafię pw. Opieki św. Józefa.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu "z dalekiego kraju"

2025-04-02 15:53

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Stanisław Dziwisz

Włodzimierz Rędzioch

„Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie” - powiedział kard. Stanisław Dziwisz na początku Mszy św. w Bazylice św. Piotra w 20. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Metropolita krakowski senior i osobisty sekretarz Papieża Polaka do 2 kwietnia 2005 r. podziękował wszystkim zgromadzonym za obecność na Eucharystii.

2 kwietnia 2005 roku, w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, zakończył się ziemski etap życia i służby Papieża Jana Pawła II. Minęło dwadzieścia lat od tego dnia, a Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję