Reklama

Niedziela Przemyska

Radość i dziękczynienie

W 100-lecie Związku Ochotniczych Straży Pożarnych odbyła się 26. Podkarpacka Pielgrzymka Strażaków do sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej.

Niedziela przemyska 30/2021, str. V

[ TEMATY ]

Przemyśl

Zdzisław Wójcik

Wręczenie Odznaki „Strażacka Gwiazda Podkarpacia” ks. prał. Mieczysławowi Rusinowi

Wręczenie Odznaki „Strażacka Gwiazda Podkarpacia” ks. prał. Mieczysławowi Rusinowi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Eucharystii w niedzielę 11 lipca na galerii bazyliki mniejszej w sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej przewodniczył bp Krzysztof Chudzio.

– Człowiek Boży wie, że wszelkie dobro pochodzi od Pana Boga i za to dobro chce dziękować. Będziemy więc dziękować Panu Bogu, składać najświętszą Eucharystię. Ale chcemy też zaprosić Maryję, by Ona wspomagała nas w dziękczynieniu i wspomagała nas w tym proszeniu wszystkich potrzebnych łask na przyszłość. Zapraszamy też do szczególnej obecności z nami patrona strażaków, św. Floriana – mówił we wstępie do wspólnej modlitwy bp Krzysztof Chudzio.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii biskup Krzysztof wskazał, że dzisiaj, kiedy w Ewangelii słyszymy o powołaniu i rozesłaniu uczniów, tutaj w sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej gromadzą się ci, których zadania mierzy się miarą serca i miłości. – To przecież wy, strażacy, darem swego serca i miłości przychodzicie na pomoc ludziom doświadczanym różnym nieszczęściem. Dlatego wasza służba wymaga hartu ducha, odwagi, ofiarności. Jest prawdziwą służbą Bogu na chwałę, ludziom na ratunek – powiedział hierarcha. – Bez żadnej przesady można powiedzieć, że to, co strażacy czynią, jest realizowaniem Ewangelii. Wychodzenie naprzeciw różnym nieszczęściom, likwidowanie tych nieszczęść, ratowanie ludzkiego życia – to wszystko zawiera się w miłości, o której strażak nie mówi, ale nią żyje – mówił bp Krzysztof Chudzio.

Takie powołanie musi uświadamiać, że wszystkie te aktywności strażackie są niezwykle ważne. – Jesteście potrzebni Panu Bogu, wpisani w Boży plan – Bóg wysyła was nie pojedynczo, ale we wspólnocie. Dlatego jesteście druhami, bo na akcje wyruszacie razem. Posyła was, abyście gasili pożary nienawiści, także złości. Macie jednocześnie być apostołami Bożej miłości – zaznaczył kaznodzieja. – Dzisiaj jest też okazja do wdzięczności Panu Bogu za Jego towarzyszenie wam przy każdej akcji. On nie pozostawia was samych – przypominał biskup. Łaska Boża jest konieczna do dobrego sprawowania ważnych funkcji.

Na zakończenie słowo wdzięczności do strażaków skierował ks. prał. Mieczysław Rusin, diecezjalny duszpasterz strażaków. – Niech św. Florian wyprosi wszystkim Boże błogosławieństwo i łaski. A tak jak mówił ksiądz biskup, na tej drodze powołania w służbie Panu Bogu na chwałę, a ludziom na ratunek – aby towarzyszyło nam Boże błogosławieństwo i opieka patrona, św. Floriana – dodał. Uroczystą Eucharystię zakończyło błogosławieństwo pontyfikalne bp. Krzysztofa Chudzio relikwiami św. Floriana.

Podczas 26. Podkarpackiej Pielgrzymki Strażaków do sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej dr Władysław Tabasz, wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej województwa podkarpackiego, wręczył Odznakę Honorową „Strażacka Gwiazda Podkarpacia” ks. prał. Mieczysławowi Rusinowi – kapelanowi strażaków archidiecezji przemyskiej. Odznaka „Strażackiej Gwiazdy Podkarpacia” jest odznaczeniem honorowym wyrażającym uznanie dla tych, którzy w sposób szczególny przyczyniają się do rozwoju ochrony przeciwpożarowej, w tym ruchu strażackiego województwa podkarpackiego.

2021-07-20 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg uczy nas miłości

Niedziela przemyska 1/2024, str. I

[ TEMATY ]

Przemyśl

Archiwum parafii katedralnej

Scena Bożego Narodzenia z katedralnej szopki

Scena Bożego Narodzenia z katedralnej szopki

Bóg wybrał ludzką rodzinę, by przyjść do każdego człowieka, by każdego z nas nauczyć miłości – powiedział abp Adam Szal.

Metropolita przemyski, podczas Pasterki w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Przemyślu, zwrócił uwagę, że Boże Narodzenie to święta o wyjątkowo rodzinnej wymowie. A tradycje bożonarodzeniowe potęgują miłość pomiędzy członkami rodziny. – Wszystkie te zwyczaje pomagają nam zbliżyć się do tej tajemnicy, którą nazywamy tajemnicą wcielenia. Tajemnicą, której treścią jest prawda o tym, że Bóg, który jest Miłością, postanowił przyjść na ziemię. Bóg przysłał w miłości swojego Syna, aby ten zbawił świat. Właśnie w taki sposób wybrał ludzką rodzinę, by przyjść do każdego człowieka, by każdego z nas nauczyć miłości.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

W sklepach pojawiły się alko-tubki. Rozpijanie społeczeństwa trwa w najlepsze

2024-10-01 12:41

[ TEMATY ]

alkohol

stock.adobe.com

Podejmując słuszną walkę z niebezpiecznymi tzw. alko-tubkami, przypominającymi musy dla dzieci, pamiętajmy, że jest to jeden z wielu problemów, które wymagają natychmiastowej reakcji władz oraz pracy u podstaw nad zmianą mentalności naszego społeczeństwa. Tutaj powinno być zero tolerancji dla rozpijania społeczeństwa, ale także trzeba położyć nacisk na promocję postaw trzeźwościowych - uważa bp Tadeusz Bronakowski. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych skomentował pojawienie się w sklepach saszetek z alkoholem. Produkt wzbudził społeczne oburzenie.

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia saszetek z alkoholem, które trafiły do sprzedaży w całym kraju. Produkt, który wyglądem do złudzenia przypomina owocowe tubki dla dzieci, spotkał się z szeroką krytyką m.in. rodziców, specjalistów leczenia uzależnień oraz osób promujących trzeźwy styl życia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję