Reklama
W poniedziałkowe przedpołudnie 3 czerwca 1991 r. na lubaczowskich błoniach za stadionem swoje stopy postawił Ojciec Święty Jan Paweł II. Powitał go były administrator apostolski Archidiecezji Lwowskiej z siedzibą w Lubaczowie, a od 16 stycznia 1991 r. metropolita lwowski abp Marian Jaworski: „Z całego serca dziękujemy Ci, Ojcze Święty, żeś przyjął naszą prośbę i przybył do nas. Dziękujemy za całą troskę o nasz Kościół, którą przejawiłeś zwłaszcza w ostatnim czasie. Kiedy zwracałem się z prośbą o nawiedzenie nas, byłem biskupem administratorem archidiecezji w Lubaczowie. Obecnie jestem arcybiskupem we Lwowie. Dzisiaj, kiedy przyjmujemy Ciebie, Ojcze Święty, z otwartymi sercami, dopełniam obowiązków administratora w Lubaczowie, które pełniłem tutaj przez 7 lat. Dziękujemy gorąco za wczorajsze nawiedzenie Matki Bożej Łaskawej w Jej sanktuarium, za poświęcenie prokatedry. Prosimy także i gorąco dziękujemy za koronację cudownego obrazu Matki Bożej Łaskawej Uzdrowienie Chorych z Łukawca. Ufamy, że dzięki temu lud wierny jeszcze bardziej będzie szedł śladami Jezusa i Maryi, a przez gorliwą modlitwę upraszał za Jej wstawiennictwem zdrowie chorym i pociechę strapionym. Spójrz, Ojcze Święty, jeszcze raz, jak tutejszy wierny lud przygotował się na Twoje przyjęcie, zarówno gdy chodzi o sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, kościół prokatedralny, całe miasto i okolicę. W tym wszystkim zawiera się głęboka cześć i miłość do Ciebie. Błogosław nam na całą odnowę naszego życia. Niech przez Twoje przyjście, Ojcze Święty, Bóg będzie uwielbiony, a cały nasz Kościół ubogacony nowymi darami i łaskami”.
Chluba narodu
Mszy św. przewodniczył Ojciec Święty. Homilię rozpoczął słowami: „«Tyś wielką chlubą naszego narodu»” (por. Jdt 15, 9). Słowa te odzywają się z jasnogórskiego szczytu w dniu patronalnego święta Królowej Polski. «Tyś jest otuchą naszego narodu» – śpiewaliśmy. Słowa te idą w parze z modlitwą wypowiadaną przez tyle pokoleń w ojczystym języku: «Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami», Bogarodzico”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Papież Jan Paweł II w części homilii poświęconej Maryi przypomniał kilka faktów z historii Kościoła na ziemiach polskich: „W naszych dziejach doznawaliśmy wielokrotnie szczególnej macierzyńskiej opieki Matki Chrystusa. Kazimierz Odnowiciel wzywa Bogarodzicę i odzyskuje utracone dziedzictwo. Łokietek w Wiślicy słyszy słowa: «Wstań, ufaj, zwyciężysz» – tymi słowy Matka Boża umacnia króla, który wyprowadził kraj z dzielnicowego rozbicia. Przełomowe w dziejach zwycięstwa – od Legnicy po Chocim i Wiedeń, a w naszym stuleciu rok 1920 – wszystkie wiązaliśmy ze wstawiennictwem Bogarodzicy. A w szczególności to zdumiewające zwycięstwo jasnogórskiego klasztoru-warowni w 1655 r. Stamtąd też płyną w patronalne święto Królowej Polski słowa biblijnego wezwania: «Tyś wielką chlubą naszego narodu»”.
Reklama
W nauce papieża nie zabrakło odniesień do ślubów króla Jana Kazimierza i ich aktualności w naszych czasach: „Kiedy – w kilka miesięcy po obronie Jasnej Góry – król Jan Kazimierz oddawał całe swe wielonarodowe dziedzictwo Bogarodzicy jako Królowej – wówczas dokonywały się szczególne zaślubiny. Były to zaślubiny Bożej Mądrości, która w sposób proroczy mówi o sobie słowami Księgi Syracydesa: «Wyszłam z ust Najwyższego i niby mgła okryłam ziemię» (24, 3). Oto wymiar przedwieczny przedwiecznej Mądrości. A potem ten wymiar znajduje sobie mieszkanie w dziejach człowieka: «W Jakubie rozbij namiot (...), w Izraelu obejmij dziedzictwo» (Syr 24, 5). I oto Mądrość «zapuszcza korzenie w sławnym narodzie, w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie» (por. Syr 24, 13), aby stać się pokarmem i napojem ludzi: «Którzy mnie spożywają, dalej łaknąć będą, a którzy mnie piją, nadal będą pragnąć» (Syr 24, 21). Król Jan Kazimierz, klęcząc w katedrze lwowskiej przed obrazem Matki Bożej Łaskawej, przyłącza się do wielu pokoleń tych, którzy łakną i pragną Bożej Mądrości – dla siebie, swego królestwa, ludów, wśród których, z Bożej Opatrzności, przyszło mu sprawować władzę królewską w czasach szczególnie trudnych. Zaślubiny Bożej Mądrości, która jest Słowem Przedwiecznym, znajdują swój ewangeliczny wyraz w Kanie Galilejskiej. Słowo stało się Ciałem, rodząc się z Maryi Dziewicy za sprawą Ducha Świętego. Tajemnica Wcielenia Słowa jest tajemnicą zaślubin Bóstwa z człowieczeństwem. Jako człowiek, Syn Boży – Jezus z Nazaretu zostaje zaproszony na gody weselne wraz ze swą Matką i uczniami. To, co w ciągu dziejów miało znaleźć wyraz na naszych ziemiach, pozwala nam rozpoznać się już tam, w Kanie Galilejskiej. Maryja, która tyle razy w ciągu dziejów mówiła Chrystusowi o różnych potrzebach ludzi i ludów, powiedziała o tym po raz pierwszy w Kanie, gdy gospodarzom wesela zabrakło wina: «Nie mają już wina» (J 2, 3). Jakże błaha może wydać się ta potrzeba w porównaniu z innymi. Przyjmijmy ją jednak jako pierwowzór dla wszystkich potrzeb człowieka, narodów, ludzkości. Matka Chrystusa staje pośrodku między każdą z tych potrzeb a Chrystusem, Synem Bożym, Słowem Przedwiecznym i Mądrością, która zaślubiła dzieje człowieka. I pragnie w nich działać”.
Królewski program
Papież zauważył, że program króla ogłoszony w katedrze lwowskiej w 1656 r. nie stracił na aktualności: „U stóp Bogarodzicy we lwowskiej katedrze król Jan Kazimierz myślał o potrzebach swego królestwa, o niebezpieczeństwach, które mu groziły. Nosił je wszystkie w swym królewskim sercu. Doświadczył ich, gdy podczas szwedzkiego najazdu musiał opuszczać kraj i szukać schronienia na Śląsku. Czuł jednak, że miara potrzeb jest jeszcze większa, że sięga głębiej, że zagrożenie płynie nie od zewnątrz tylko, ale od wewnątrz. Dał temu wyraz ślubując, gdy mówił: «Przyrzekam (...) i ślubuję, że po nastaniu pokoju wraz ze wszystkimi stanami wszelkich będę używał środków, aby lud królestwa mego od niesprawiedliwych ciężarów i ucisków wyzwolić». Oto pierwszy zarys programu społecznej odnowy, który będzie narastał z pokolenia na pokolenie – aż do naszego stulecia. Dobrze się przeto stało, że te śluby królewskie z katedry lwowskiej w różnych momentach dziejów były odnawiane i aktualizowane. Z nich zrodziło się w naszym stuleciu ślubowanie milenijne, związane z tysiącleciem chrztu Polski”.
Ojciec Święty Jan Paweł II zawierzył swoje życie Maryi. Radził pielgrzymom zgromadzonym na lubaczowskich błoniach, a poprzez media – wszystkim, czynić tak samo: słuchać Syna Maryi. „W Kanie Galilejskiej Matka Chrystusa mówi do sług weselnych: «Zróbcie wszystko, cokolwiek (On) wam powie» (J 2, 5). Wielką potrzebą naszych czasów jest przypomnienie tego, co mówi Bóg: przyjmowanie na nowo tego, czego uczy Chrystus: «Zróbcie wszystko, cokolwiek (On, Chrystus) wam powie»”.