Ekspozycja została zainaugurowana przez dawnych działaczy opozycji antykomunistycznej, przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej i władz samorządowych i składała się z części regionalnej oraz ogólnopolskiej. Wystawy zainstalowano w kilkunastu polskich miastach a od 12 maja wszystkie prace znalazły się na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
To był czas trudnej walki
W rozmowie z redakcją Niedzieli, o początkach swojej działalności w rolniczej Solidarności opowiada Edward Kosmal, dawny działacz opozycji antykomunistycznej, a obecnie także członek prezydium NSZZ RI „Solidarność”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– W 1979 r. ukończyłem Akademię Rolniczą w Szczecinie i zacząłem pracę w spółdzielni produkcyjnej. Próbowano mnie w pracy zmusić bym wstąpił do PZPR, ja jednak wcale nie chciałem wstępować w szeregi komunistów – podkreśla Edward Kosmal – Pamiętam, że oświadczyłem, że nie przyjmę żadnej legitymacji. Kiedy odbyłem służbę wojskową, kupiłem gospodarstwo rolne z Państwowego Funduszu Ziemi i wstąpiłem w szeregi Solidarności Rolników Indywidualnych. Zaczęliśmy organizować Solidarność na ziemi stargardzkiej dość wcześnie, wraz z Piotrem Baumgartem, Arturem Balazsem czy Janem Białkowskim. To nie była łatwa walka. Wielu rolników straciło życie w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. Kościół, z prymasem Wyszyńskim na czele, bardzo wspierał rolników w czasach komunistycznych, dzięki czemu nie tracili oni ducha. Za to właśnie Kościół również poniósł cenę krwi. Nie można też zapominać o ogromnym wsparciu rolników ze strony Solidarności pracowniczej, która powstała rok wcześniej, czyli w 1980 r. – kończy E. Kosmal.
Jak powstawała rolnicza „S”
Solidarność Rolników Indywidulanych, jako związek, został oficjalnie zarejestrowany 12 maja 1981 r. Powstanie rolniczej „S” było następstwem podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich, do których doszło w lutym 1981 r., po tym jak miały miejsce strajki chłopskie w Ustrzykach Dolnych i Rzeszowie, gdyż władze PRL nie chciały się zgodzić na utworzenie tego typu struktury zrzeszającej rolników. Te wystąpienia chłopskie miały od początku poparcie zarówno Solidarności jak i Kościoła.
Z treści postulatów, wytyczających program działania „S” RI, wynikało m.in. zagwarantowanie nienaruszalności własności chłopskiej, czy też zrównanie praw gospodarstw indywidualnych z prawami państwowych gospodarstw rolnych. Postulaty zawierały także zapewnienie chłopom wolności w obrocie ziemią. Rolnicy postulowali także o wydawanie zezwoleń na budowę kościołów oraz zapewnienie opieki duszpasterskiej w wojsku, więzieniach a także na koloniach dla dzieci. Pierwszym przewodniczącym rolniczej „S” został Jan Kułaj. Warto w tym miejscu podkreślić, że w naszym regionie, czyli na terenie ówczesnych województw – szczecińskiego, koszalińskiego i gorzowskiego rolnicza Solidarność liczyła kilkanaście tysięcy członków. NSZZ „S” RI został zdelegalizowany wraz z wprowadzeniem stanu wojennego. Jego ponowna legalizacja nastąpiła w kwietniu 1989 r.