Przydomek cesarza bizantyńskiego Justyniana I – „Wielki” nie był przypadkowy. Za jego czasów cesarstwo bizantyńskie osiągnęło największą świetność. Panowanie Justyniana stało się jednak zakończeniem wielkiej epoki, a nie początkiem nowej ery. Postawił on sobie ambitny cel odbudowania dawnego cesarstwa rzymskiego i jego potęgi. Prowadził wojny, odzyskując wiele ziem straconych przez imperium, ale nie były to podboje trwałe. Cesarz przyczynił się do rozwoju kulturalnego, podzielił prawo na cywilne i karne oraz usystematyzował je. Jego żona Teodora wpłynęła na nadanie kobietom w kodeksie wielu praw. Nic dziwnego: u boku Justyniana wywierała ogromny wpływ na sprawy kraju i brała czynny udział w polityce. Okazała się zręcznym, wspierającym męża politykiem, prowadzącym niekiedy własne gry i intrygi. Brytyjski bizantynista Robert Browning w swoim dziele skupił się na rządach pary tytułowych bohaterów. Lektura dostarcza szczegółowego obrazu ich rządów, a także niecnych posunięć, które autor często usprawiedliwia i tłumaczy. Książka pokazuje nam również plastyczny obraz bizantyńskiego świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu