Mariusz Rzymek: Skąd pomysł na wyeksponowanie figury św. Józefa?
Ks. Grzegorz Klaja: W każdym z bocznych ołtarzy jest miejsce na dwa obrazy, które można zamiennie prezentować. Za tymi obrazami istnieją specjalne wnęki. Jedna z nich była do niedawna pusta. Na starych fotografiach zauważyłem, że tę pustą przestrzeń zajmowała figura św. Józefa. Pomyślałem sobie, że skoro mamy w jednym z bocznych ołtarzy rzeźbę Matki Bożej, to i w drugim warto powrócić do tego, co było dawnej.
Gdzie znalazł Ksiądz odpowiednią figurę?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Udało się ją kupić w Częstochowie. To figura historyczna nawiązująca kształtem do szkoły gotyckiej. Wszystko wskazuje na to, że pochodzi ona z XIX wieku z Zachodnich Niemiec bądź z Belgii. Dokładnie tego nie wiadomo. Jej renowację przeprowadziła prof. Barbara Budziaszek, konserwator z Krakowa. Prace nad nią trwały blisko rok. Tak się złożyło, że figura przybyła do nas tuż przed inauguracją Roku św. Józefa.
Kościół św. Barbary w Mikuszowicach Krakowskich jest drewniany, a figura?
Reklama
Również jest drewniana. Co cieszy, drewno, z którego ją wyrzeźbiono, było w bardzo dobrym stanie. Niestety, została ona zamalowana jednorodnym brązowym kolorem. Pod tą bajcą było widać pozostałości starej polichromii. Proces konserwacji przywrócił jej odpowiednią wielobarwność. Teraz rzeźba prezentuje się pięknie i wspaniale współgra z wystrojem całej świątyni.
Wspomniał Ksiądz, że boczne ołtarze to nie tylko rzeźby, ale i obrazy. Kogo one przedstawiają?
Po lewej stronie, tam gdzie jest rzeźba Matki Boskiej, mamy trzy obrazy maryjne. To wizerunki Madonny Częstochowskiej, Bolesnej i Różańcowej. Po przeciwnej stronie, gdzie jest rzeźba św. Józefa z Dzieciątkiem, wiszą z kolei płótna Najświętszego Serca Pana Jezusa i Ecce Homo. W zależności od okresu liturgicznego wszystkie są odpowiednio eksponowane.