Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Spotkanie kobiety z kobietą

Dzień Kobiet to wyjątkowy czas, by pochylić się nad niezwykłymi kobietami naszych ziem. Jest ich wiele, choć często nie dostrzegamy ich na co dzień.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 10/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Dzień Kobiet

radiozamosc.pl

Halina Błaszczyk

Halina Błaszczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bywają kobiety ekscentryczne, ale o złotym sercu; głośne, a w rzeczywistości wrażliwe i delikatne; ciche, a tak naprawdę poszukujące ciepła i akceptacji. Kobieta to piękno niezgłębione. Ona sama nie wie, jak wiele drzemie w niej pokładów dobra i wrażliwości. Czy kobiety kresów to „słaba płeć”? Spotkałam kilka z nich. Jedne na papierze, inne w legendach, a jeszcze inne osobiście. Jakie są kobiety z Roztocza?

Silne i wytrwałe. Mówi się, że kobieta, gdy widzi w czymś sens, cel i wartość, to będzie walczyła o to do ostatniej kropli krwi. Tak właśnie uczyniła Joanna Żubrowa – żołnierka walcząca o twierdzę Zamość, pierwsza kobieta sierżant w wojsku polskim. Pierwsza kobieta odznaczona Krzyżem Virtuti Militari. Aby walczyć o niepodległość kraju musiała ukrywać swą płeć pod mundurem, ale miłość do wolnej Polski była dla niej ważniejsza od życia. Zbiegła z Rosji, walczyła w wojnach napoleońskich i nie poddała się aż do czasu pandemii cholery. Miłość kobiety potrafi przezwyciężyć wszystko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Często mówi się o ciemiężeniu kobiet i o ograniczaniu ich praw. Myślę, że w wielu przypadkach są to rzeczywistości przestarzałe i nieadekwatne do obecnej sytuacji. Niedawno odeszła do Pana śp. Maria Gmyz. Nikt nie poddaje w wątpliwość, że była to kobieta silna, zdeterminowana i dążąca do jasno postawionego celu. Jej współpracownicy wspominali ją, mówiąc, że jej marzeniem było zrobić coś dobrego dla Zamościa. Do tego też dążyła. Miała w sobie jednocześnie niezwykłą wrażliwość na to, co piękne.

Kobieta żyjąca Bogiem

Mijają już 3 lata odkąd zmarła Alina Dorota Paul, poetka i katechetka. Rozmowa z nią napełniała człowieka spokojem i unosiła do miejsc, które słowem potrafiła opisać tylko ona. Jej wrażliwość pozwalała na głębsze doświadczanie Boga. Nie takie powierzchowne, jak to niekiedy bywa. Ona żyła Bogiem tak, jak On żył w niej. Drobna, spokojna kobieta, o pięknej duszy.

– Każdy z nas jest pod skrzydłami Bożymi. Nie tylko może się pod nimi znaleźć, ale jest cały czas pod skrzydłami Bożej miłości i Opatrzności. Moje wiersze są różne. Niektóre bardzo proste, inne złożone, pisane na oddziale onkologii w szpitalu. Od jednego z lekarzy dostałam różowy długopis i powiedział mi: Pisz. Więc pisałam – wspominała Alina Paul w rozmowie z Małgorzatą Godzisz dla Katolickiego Radia Zamość.

Tylko kobieta, która w pełni odkrywa swoją kobiecą naturę, piękną, troskliwą i oddaną, potrafi docenić drugiego człowieka, jako wyjątkowy dar.

– Najlepiej jest być otwartym, nie zamykać się w sobie, rozmawiać. Była w szpitalu kobieta, która leżała na łóżku, na korytarzu. Weszła do nas, by wspólnie się modlić. Jesteśmy w ten sposób świadkami wspólnego dźwigania krzyża. Mówię o pacjentach, ale myślę, że każdy z nas powinien dostrzec drugiego człowieka – dodała poetka.

Reklama

Nie zapomnę mojego spotkania z nią, gdy z cichością i spokojem opowiadała o trudnej walce z chorobą nowotworową, którą toczyła każdego dnia. Nie obwiniała ani Boga, ani ludzi. Była jedną z najsilniejszych kobiet, jakie udało mi się spotkać. Jednak nie jedyną.

Niosące pomoc

Zarówno w Zamościu, jak i w Tomaszowie Lubelskim spotykam bohaterki rodem z filmu, które przekuwają własne cierpienie na szansę niesienia pomocy innym. Jest wiele kobiet, które cierpią z powodu choroby swoich dzieci. One nie czekały na łaskę losu, ale doświadczone bólem, założyły fundacje, stowarzyszenia, by nieść pomoc innym matkom, borykającym się z problemami bądź nieradzącymi sobie z chorobami własnych dzieci. Kobieta, która nie walczy z życiem, nie toczy boju w nienawiści do całego świata, rodzi dobro, którym obdziela całą okolicę, a niekiedy niesie pomoc wszędzie, gdzie tylko sięgnie jej troskliwy wzrok. Niezwykłe grupy kobiet angażowały się w szycie maseczek podczas pandemii, w zbiórkę pieniędzy na leczenie chorych dzieci, czy chociażby wspieranie pogorzelców.

I choć wiele osób zapewne podniesie głos, że istnieje duża grupa kobiet występujących przeciwko życiu, maszerujących i nawołujących do aborcji, to proszę mi wierzyć, że spotkałam także kobietę, która płakała, gdy dowiedziała się o zabiciu dziecka z zespołem Downa. I nie był to odosobniony przypadek. Widziałam także wiele kobiet w zamojskim szpitalu, które tygodniami nie podnosiły się z łóżek właśnie po to, by zwiększyć szansę swojego dziecka na przeżycie.

Ratując życie

Reklama

O tym, jak cenne jest życie drugiego człowieka, wiedziała także, pochodząca z Izbicy, Halina Błaszczyk, która w czasie wojny wraz z rodziną ratowała Żydów. W 2019 r. w zamojskim ratuszu została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Hanan Lipszyc, sąsiad pani Haliny uciekał przed Niemcami, którzy w 1942 r. po raz ostatni próbowali zebrać i zabić Żydów, zamieszkujących okolicę. Trafił przed dom rodziny pani Haliny i błagał o ratunek. Rodzina ukryła go w lochu, gdzie trzymane były warzywa. Hanan zmienił później kryjówkę i ukrył się w składzie drzewa, gdzie został przez kogoś dostrzeżony. Wieść ta szybko dotarła do Niemców, którzy pobili ojca pani Haliny, jednak chłopca nie znaleźli. Pani Halina z pewnością nie miała świadomości, że po kilkudziesięciu latach ludzkie życie na nowo będzie zagrożone, choć teraz podniosą na nie rękę najbliżsi. Kobieta ma w sobie umiłowanie życia, które jest dla niej tak naturalne, jak oddychanie. Niestety, nie wszyscy chcemy oddychać pełną piersią.

Mówi się, że kobieta, gdy widzi w czymś sens, cel i wartość, to będzie walczyła o to do ostatniej kropli krwi.

Podziel się cytatem

Życie i miłość

Teologia oraz prawo naturalne uczy, że serce kobiety zostało stworzone po to, by rodzić życie i miłość. Nie każda kobieta może mieć własne dzieci czy wnuki, ale każda rodzi nową rzeczywistość poprzez swoje spojrzenie, cierpliwość, słuchanie drugiego człowieka, wrażliwość. Spotkałam kobietę, która swoim ciepłem otaczała mnie przy każdym spotkaniu, choć była mi zupełnie obcą osobą. To ciepło było na tyle bliskie, że stała mi się babcią, której od wielu lat już nie posiadałam. Nie do końca zdajemy sobie sprawę, jaka siła drzemie w kobietach. My, kobiety, możemy czynić świat piękniejszym, bogatszym, wyjątkowym. Spotykam subtelne malarki, romantyczne pisarki, utrudzone codziennym życiem gospodynie, kobiety pracujące w szkole i na etacie, i każda z nich zmienia świat na piękniejszy. Spotykam kobiety pełne światła, często rozmodlone, niekiedy tajemnicze, które czego nie dotkną, przemieniają w jasność.

Na wzór Maryi

Nie jest to chyba przypadek, skoro na Roztoczu wiele jest sanktuariów maryjnych, które mówią o tym, jak stawać się piękną i wrażliwą kobietą. To Ona w obrazie Matki Bożej Krasnobrodzkiej uczy adoracji Chrystusa i szacunku do życia. To Maryja w Tomaszowie i w Nabrożu uczy zaufania Bogu i trwania przy Nim. To w obrazie Matki Bożej Odwachowskiej w Zamościu kobiety poszukują ukojenia w strapieniach, a pocieszenia w Hrubieszowie. Siłę do walki ze złem nabierają w sanktuarium Matki Bożej Łukawieckiej, a w Lubaczowie z nadzieją spoglądają w oczy Matki Bożej Łaskawej. Jedna Maryja, tyle wizerunków. Jedna Kobieta, tyle bogactwa. Jeśli Maryja staje się Przewodniczką na drodze kobiety, wtedy nie będzie jej w stanie nic zatrzymać przed zmianą świata na lepszy. Kto bardziej niż Ona rozumie strach o dziecko, poczucie osamotnienia, miecza przeszywającego serce, trosk codziennych, niepewnej przyszłości, a jednocześnie nikt tak, jak Ona nie wiedział także, co to znaczy zaufać Bogu do końca.

Roztoczańskie kobiety mogą zmienić nie tylko swój dom, ale i całą Polskę.

2021-03-02 14:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Być kobietą… w Kościele

[ TEMATY ]

Dzień Kobiet

AK

Może jest nam, kobietom, trudniej pogodzić ze sobą wszystkie swoje codzienne zajęcia, ale jak już w coś wchodzimy to na 100%, z pełnym zaangażowaniem - mówi "Niedzieli" organistka Katarzyna Nowacka

Może jest nam, kobietom, trudniej pogodzić ze sobą wszystkie swoje codzienne zajęcia, ale jak już w coś wchodzimy to na 100%, z pełnym zaangażowaniem - mówi Niedzieli organistka Katarzyna Nowacka

Co roku w okolicy Dnia Kobiet wraca temat posługi kobiet w Kościele – sióstr zakonnych, ale i tych świeckich – żon, matek, babć; tych stanu wolnego, wdów, tych, które posługują w parafialnym kościele, jak tych zaangażowanych w diecezję, czy nawet w ogólnopolskie struktury.

Czy kobieta odnajdzie swoje miejsce w Kościele? O to już nie pytajmy! Lepiej sprawdźmy, czym zajmują się świeckie kobiety zaangażowane w posługę.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: jakich zmian dokona Leon XIV w Kurii Rzymskiej

9 maja, dzień po swoim wyborze na Stolicę Piotrową papieża, „Leon XIV wyraził wolę, aby szefowie i członkowie instytucji Kurii Rzymskiej, a także sekretarze i przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego tymczasowo kontynuowali pełnienie swoich urzędów donec aliter provideatur. Ojciec Święty pragnie bowiem zapewnić sobie pewien czas na refleksję, modlitwę i dialog przed dokonaniem jakichkolwiek nominacji lub ostatecznego potwierdzenia”. Tym niemniej zdaniem Marco Manciniego można w najbliższym czasie oczekiwać kliku nominacji.

Jednym z pierwszych stanowisk do obsadzenia w Kurii będzie z pewnością stanowisko prefekta Dykasterii ds. Biskupów oraz przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, które do swego wyboru pełnik kard. Robert Francis Prevost.
CZYTAJ DALEJ

Wierny pasterz z Kiełczyna – 90 lat ks. kan. Stanisława Skowrona

2025-05-14 15:17

[ TEMATY ]

jubileusz

Świdnica

bp Marek Mendyk

Kiełczyn

ks. Stanisław Skowron

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Stanisław Skowron przez 44 lata był proboszczem w parafii Kiełczyn

Ks. kan. Stanisław Skowron przez 44 lata był proboszczem w parafii Kiełczyn

Kapłan Chrystusowy, który przez ponad 40 lat ofiarnie i z sercem podejmował działania duszpasterskie w parafii Kiełczyn – tak bp Marek Mendyk opisał ks. kan. Stanisława Skowrona, który świętował swoje 90. urodziny.

Uroczystej Mszy świętej w kościele Ducha Świętego w Świdnicy, w sobotę 10 maja br. przewodniczył bp Marek Mendyk. W świątyni zgromadzili się duchowni, przyjaciele i parafianie, by wspólnie dziękować Bogu za lata kapłańskiej posługi ks. kan. Skowrona.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję