Reklama

Głos z Torunia

Wybrani na świadków

Ewangelię trzeba przekazywać w prosty sposób, aby dla każdego była zrozumiana i porywała serca. Szkoła Nowej Ewangelizacji Diecezji Toruńskiej już od 25 lat rozwija drzemiące w ludziach talenty i prowadzi ich do Chrystusa. O powołaniu do służby, otwartości na Boże słowa i spotkaniu żywego Boga z Jolantą Zatorską i ks. Andrzejem Kowalskim rozmawia Ewa Melerska.

Niedziela toruńska 10/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Szkoła Nowej Ewangelizacji

Archiwum SNE

Dzieło Szkoły Nowej Ewangelizacji wydaje owoc w całej diecezji toruńskiej

Dzieło Szkoły Nowej Ewangelizacji wydaje owoc w całej diecezji toruńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Melerska: Szkoła Nowej Ewangelizacji Diecezji Toruńskiej przeżywa 25-lecie istnienia. W jaki sposób powstała i kształtowała się?

Jolanta Zatorska: Powstanie SNE związane było po pierwsze z powstaniem diecezji toruńskiej. Po drugie z pragnieniami świeckich, w których Duch Święty wzbudzał powołanie do ewangelizacji. Modliliśmy się wtedy we wspólnotach, szukaliśmy sposobu, jak podjąć tę ewangelizację na naszym lokalnym gruncie. W 1995 r. wraz z kilkunastoma osobami ze wspólnoty Duszpasterstwa Akademickiego wybraliśmy się do Kielc na kursy SNE. Odkryliśmy, że są to narzędzia, o które prosiliśmy Boga. Doświadczyliśmy wtedy, że Pan wysłuchuje modlitw i zaprasza nas do tego dzieła.

Poszliście za wskazaniem Ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama


J.Z.: Biskup Suski zapragnął, by każda z parafii naszej diecezji przeżyła misje ewangelizacyjne. Twórcami programu byli redemptoryści, m.in. o. Jacek Dubel, który był koordynatorem tego dzieła. Szukał on osób świeckich do współpracy. Zadzwonił do Kielc z prośbą, by ktoś stamtąd przyjechał poprowadzić kurs, przygotowujący ewangelizatorów. Było to w czasie, kiedy przeżywaliśmy tam kursy. Tak się zaczął nasz kontakt. To był znak od Boga – on potrzebował ewangelizatorów, a my czuliśmy się przynagleni do ewangelizacji i szukaliśmy kapłana, który nas w tym poprowadzi.
Krótko potem odbyło się forum na rzecz ewangelizacji w diecezji, prowadziliśmy kursy, by formować pierwszych ewangelizatorów. Ta współpraca zaowocowała spotkaniem w Brodnicy 16 marca 1996 r., inicjującym szkołę w diecezji.

Czym zajmuje się SNE?

Ks. Andrzej Kowalski: Projekt pastoralny SNE w założeniach ewangelizuje i formuje. Uzdalnia osoby do podjęcia odpowiedzialności, zgodnie ze swoim życiowym powołaniem i talentami, do ewangelizacji w Kościele. Naturalną formą działania szkoły są kursy, poprzez które formujemy się wzajemnie na ewangelizatorów, którzy są dziś potrzebni w świecie.

Głosicie Dobrą Nowinę w sposób praktyczny, prosty i doświadczalny.


Ks. A.K.: Staramy się wypełniać harmonię między teorią a praktyką. Kursy nie są nastawione tylko na przekazanie konkretnej wiedzy, ale także na udoskonalanie umiejętności. Mają być łatwo przekazywane oraz dawać doświadczenie, że Ewangelię trzeba komunikować.
J.Z.: Ważne jest dla nas, by osoba doświadczyła spotkania z Bogiem i miała zapał do dawania świadectwa. Szkoła jest prostym i skutecznym narzędziem, żeby uczyć, jak mamy być świadkami. Do tego nie wystarczy sama wiedza, potrzeba osobistego doświadczenia i decyzji. Wszystkie kursy oddziałują na te trzy sfery: intelekt, uczucia i wolę.

Jak wygląda taka formacja?

Reklama

J.Z.: Przygotowanie osób do prowadzenia naszych kursów polega na przekazywaniu tego, czego sami doświadczyliśmy. Sami najpierw jesteśmy uczestnikami kursów, a później uczymy się je prowadzić. Celem szkoły, oprócz ewangelizacji, jest formacja ewangelizatorów i liderów. Bazuje to na metodzie św. Pawła, którą odczytujemy w Dziejach Apostolskich – najpierw sam niósł Dobrą Nowinę, później tworzył gminy, a kiedy doświadczał różnych przeszkód, odkrył, że trzeba formować swoich następców, aby to dzieło mogło iść dalej. Szkoła Nowej Ewangelizacji Diecezji Toruńskiej jest częścią międzynarodowego projektu pastoralnego Szkół Świętego Andrzeja (SESA), dzieląc tę samą wizję, metodologię, logistykę i program formacji.

Czym jest dla Was posługa w SNE?


J.Z.: To niesamowita przygoda. Podczas ŚDM w Częstochowie rozeznałam powołanie do ewangelizacji. Od tamtego momentu pytałam Boga: Jak mam to robić? Wiedziałam, że będę robiła to we wspólnocie, inaczej nie wyobrażam sobie ewangelizacji. Szkoła jest dla mnie odpowiedzią od Boga na to pragnienie, które we mnie złożył. W ten sposób mogę realizować moją misję w Kościele. Jest to droga, przez którą Bóg mnie prowadzi. Jeśli powiesz Mu raz „tak”, On później da doświadczenie rozwoju, pomnażania talentów i obdaruje nowymi.
Ks. A.K.: Dla mnie jest przywilejem, darem i konkretnym narzędziem, gdzie mogę wypełniać moje powołanie kapłańskie, by pomagać świeckim odnajdywać swoje miejsce w Kościele i by mogli być Jego żywym członkiem.

Powracają do Was świadectwa osób, które ukończyły kursy, jak je przeżyły?

Reklama


J.Z.: Często już w czasie trwania kursu Bóg daje nam zobaczyć, że ktoś rzeczywiście doświadczył spotkania z Nim, przeżył moment przemiany. Na zakończenie kursu każdy uczestnik dostaje ankietę, w której może podzielić się swoimi przeżyciami. W związku z naszym jubileuszem spływają do nas świadectwa osób zaangażowanych w szkołę na różnych etapach jej istnienia. To, co wybrzmiewa w informacjach zwrotnych, to charakterystyczne cechy naszej posługi – otwartość na drugiego; ludzie czują się przy nas swobodnie, nie tworzymy barier czy dystansu.
Ks. A.K.: Dobrym znakiem jest to, że jeśli w jakimś środowisku udaje się zorganizować kurs, jest potem zapotrzebowanie na dalszą drogę. Ludzie chcą być bliżej Boga i lepiej Go poznawać.

Skąd czerpiecie pomysły na nowe kursy?


Ks. A.K.: Kursy odpowiadają na życiowe potrzeby. Mamy dwa autorskie kursy, które opracowaliśmy na potrzeby realiów naszej diecezji.
J.Z.: Aktualnie opracowujemy w formie on-line kurs Chłopiec z chlebami, mający na celu formowanie animatorów odpowiedzialnych za wspólnoty. Dzisiaj spotkamy ludzi w internecie, trzeba wychodzić do nich tam, gdzie jest to możliwe.

Jakie są Wasze pragnienia związane z rozwojem SNE?

J.Z.: Celem działania i naszym pragnieniem jest to, aby powstała Szkoła w każdej parafii. Jest to narzędzie dostępne dla każdego, które warto wykorzystać, ponieważ może przynieść owoce i pomoc w pracy duszpasterskiej.

Szkoła Nowej Ewangelizacji Diecezji Toruńskiej zaprasza na srebrny jubileusz istnienia. Eucharystia pod przewodnictwem bp Wiesława Śmigla zostanie odprawiona w toruńskiej katedrze 16 marca o godz. 19.

2021-03-02 14:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólnota wspólnot

Niedziela częstochowska 50/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Szkoła Nowej Ewangelizacji

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Nowej Ewangelizacji w pełnej krasie

Szkoła Nowej Ewangelizacji w pełnej krasie

Formy pobożności się zmieniają i odchodzą w przeszłość, a rodzą się nowe, które bardziej odpowiadają współczesnej mentalności – mówi ks. Jacek Reczek.

Ksiądz wikariusz Sebastian Kosecki przedstawia z pewną dozą skrupulatności wspólnoty działające w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Zawierciu: Szkoła Nowej Ewangelizacji, róże różańcowe, grupa rodziców modlących się za dzieci, Liturgiczna Służba Ołtarza, Life Teen, krąg biblijny, chór parafialny i dziecięcy.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Artystyczne podziękowanie

2025-05-05 03:07

[ TEMATY ]

Częstochowa

koncert

bazylika archikadralna Świętej Rodziny

Oratorium dla Rodzin

Karol Porwich / Niedziela

Premierowe wykonanie Oratorium dla Rodzin „Żywy obraz Tajemnicy” miało miejsce 4 maja w Bazylice Archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie. Muzykę do libretta napisanego przez s. Miriam od Jezusa OCD skomponowali Piotr Pałka i Paweł Bębenek, którzy podczas koncertu poprowadzili Zespół Kameralny Filharmonii Częstochowskiej wraz z czterema połączonymi chórami: Voce Angeli i Animabile z Krakowa, Cantate Deo z Opola, i Chór Środowisk Twórczych z Częstochowy. Partie solowe zaśpiewali: Joanna Klin, Magdalena Este, Andrzej Lampert i Marcin Wasilewski-Kruk, a narratorem był częstochowski aktor Adam Hutyra.

Piękna atmosfera, która towarzyszyła podczas koncertu, była dowodem na duchowe zaangażowanie wykonawców, którzy identyfikowali się z treścią oratorium. – Tak naprawdę było to święto rodziny, a jednocześnie moment, kiedy poprzez ten utwór, wszystkie dźwięki jakie skomponowałem, zawierzaliśmy Matce Bożej nasze rodziny i rodziny tych wszystkich, którzy doświadczają różnych trudności, utraty dziecka albo starają się o potomstwo. I taka była intencja, aby w artystyczny sposób oddać Panu Bogu chwałę i ogarnąć modlitwą tych wszystkich, którzy tego potrzebują – wyjaśnia Piotr Pałka. Paweł Bębenek z kolei podkreśla, że utwór niósł za soba słowo w sensie logos. – I myślę, że w pełni to się udało, zarówno w warstwie lirycznej jak i instrumentalnej, za co jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim naszym przyjaciołom, którzy pomagali w przygotowaniu koncertu – dodaje kompozytor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję