Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Trzy namioty na górze Tabor

Niedziela Ogólnopolska 9/2021, str. V

[ TEMATY ]

Biblia

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Piotr, olśniony wizją chwały Jezusa, zaproponował zbudowanie trzech namiotów, dla: Jezusa, Mojżesza i Eliasza. Choć św. Piotr nie w pełni zdawał sobie sprawę z tego, co mówi, to propozycja rozbicia namiotów ma pewną symbolikę.

Namiot wiązał się z dawnym stylem życia Hebrajczyków, gdy podobnie jak inne narody poszukiwali swego miejsca na ziemi. Patriarchowie rozbijali namioty, gdy wędrowali ku Ziemi Obiecanej, a następnie szukali na niej stałego miejsca do zamieszkania. Ich potomkowie po wyzwoleniu z Egiptu, wędrując przez pustynię ku ziemi danej przez Boga ich ojcom, zatrzymywali się na postój i obozowali w namiotach. Tym samym namiot stanowił miejsce zamieszkania, schronienia i odpoczynku. Służył podróżnym za dom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Namiot łączył się nie tylko z codziennością Hebrajczyków. To w jego wnętrzu miało miejsce niezwykłe spotkanie Abrahama z Bogiem. Wtedy Patriarcha otrzymał obietnicę narodzin syna – Izaaka. Podczas wędrówki prowadzony przez Mojżesza lud Izraela miał jeden szczególny namiot. Był on przeznaczony dla Boga. Stanowił prowizoryczną świątynię, zanim jej mury w Jerozolimie zbudował Salomon. Był znakiem obecności Boga pośród narodu wybranego. Znajdował się w centrum obozu. Spoczywała w nim Arka Przymierza z tablicami przykazań. Namiot wiąże się też z tajemnicą wcielenia Jezusa Chrystusa. Święty Jan, mówiąc o Jego narodzinach i przyjściu na świat, nazywa Go Słowem, które zamieszkało – a tłumacząc dosłownie: rozbiło swój namiot – pośród nas.

Namiot stanowi zatem znak ludzkiej egzystencji. Oznacza pragnienie trwałego zamieszkania na ziemi, a jednocześnie przemijalność ziemskiego życia. Święty Piotr, chcąc postawić trzy namioty, pragnie, by to, co zobaczył na szczycie Góry Przemienienia, trwało jak najdłużej. Lecz już sam zamiar budowania namiotu wskazuje, że owo wydarzenie ma charakter przejściowy. Jest chwilą, która stanowi pokrzepiający postój w drodze do pełnego celu, którym będzie udział w chwale Boga.

Myśl postawienia namiotów wiąże się też z kwestią obecności Boga. Tu ważną rolę odgrywają postacie, dla których owe namioty miały być przeznaczone. Najpierw Mojżesz. Przez niego Bóg dał przykazania stanowiące Prawo Izraela. To pierwsze słowo. Pierwszy namiot, mówiący o możliwości spotkania z Bogiem przez głos sumienia kształtowanego światłem Bożych praw. Następna postać to prorok Eliasz. On wiąże się z Bożymi obietnicami zbawienia. Zapisano je na kartach Pisma. Ich spełnienia oczekiwano z wiarą i nadzieją. To drugi namiot spotkania z Bogiem. Trzecim jest osoba Jezusa – głoszona przez Niego Ewangelia i dzieło zbawienia dokonane na krzyżu. Tu ma miejsce pełnia spotkania z Bogiem. W Jezusie odsłania się bowiem blask Bożej miłości względem człowieka. Odtąd tylko On jest namiotem spotkania człowieka z Bogiem.

2021-02-23 11:32

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolorowy szal

Przed laty znana była historia niewidomej dziewczynki, dla której matka znalazła ratunek w jednej z amerykańskich klinik okulistycznych. Lekarze podjęli się zabiegu zoperowania trudnej wady i dawali dziecku ogromne szanse na to, że wreszcie zobaczy świat na własne oczy. Mama dziewczynki w czasie wielu dni przygotowań do zabiegu robiła na drutach szalik, w który wplatała tyle kolorów włóczki, ile tylko zdołała kupić. Chciała, aby dziewczynka, gdy tylko zacznie widzieć, miała szansę zobaczyć w jednej chwili wszystkie kolory świata. I tak się stało. Bartymeusz ma jedno pragnienie i udaje mu się wyznać je Chrystusowi: „RABBUNI, ŻEBYM PRZEJRZAŁ” (Mk 10, 51). Chrystus nie odmawia, dając odpowiedź na jego wiarę. Żebrak odzyskuje wzrok w spotkaniu z najlepszym z lekarzy. I widzi. Chrystus nie leczy jednak tylko chorego fizycznie narządu. Dotyka całego człowieka, „naprawia” go na wszystkich płaszczyznach. Nie da się spotkać z Jezusem we fragmencie, wybiórczo, odtąd - dotąd. Człowiek, gdy prosi i chce, otrzymuje całego Boga. To, czego wtedy doświadcza, jest podobne do patrzenia na szalik w tysiącach odcieni i blasków. Widzi niuanse, detale, piękno. Odzyskiwanie wzroku wewnętrznego, uzdrowienie ze ślepoty ducha - nagle dostrzegamy dobro i słuszność płynące ze słowa Bożego. Grzegorz Wielki pisał o uzdrowieniu Bartymeusza: „Gdy Stwórca zbliża się do Jerycha, niewidomy odzyskuje wzrok, bo gdy Bóstwo przyjęło na siebie braki naszego ciała, ludzkość odzyskała światło, które utraciła. (...) Kto więc nie zna blasku wiekuistego światła, jest ślepy; jeśli jednak już wierzy w Odkupiciela, to jest tym, który siedzi koło drogi. (...) Jeśli zaś wierzy i poznaje ślepotę swego serca, i prosi o odzyskanie światła prawdy, jest jak ten, kto będąc niewidomym, żebrze, siedząc przy drodze. Kto więc poznaje ciemności swej ślepoty, niech woła z głębi serca: Jezusie, Synu Dawida, zmiłuj się nade mną!”.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Papież do więźniów: otwórzcie na oścież drzwi serca

2024-12-26 09:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

W homilii podczas Mszy św. we włoskim więzieniu Rebibbia, Ojciec Święty przekazał osadzonym dwie rady: widzieć w nadziei kotwicę i trzymać mocno w dłoniach jej sznur oraz otworzyć na oścież drzwi własnego serca.

Otwierając Drzwi Święte w rzymskim więzieniu Rebibbia, Papież podkreślił, że chciał je otworzyć właśnie w tym miejscu, aby każdy „miał możliwość otwarcia na oścież drzwi serca i zrozumieć, że nadzieja nie zawodzi”. Powtórzył te słowa także w krótkiej, wygłoszonej z głowy homilii, przypominając, że nadzieja pozostaje niezawodna, nawet wówczas gdy po ludzku niczego nie da się rozwiązać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję