Reklama

Niedziela Podlaska

Esencja dziennikarstwa

Praca w mediach katolickich daje mi bardzo dużo, niezwykle ważne jest to, że pracuję dla katolickiego radia, że piszę dla katolickiej gazety – mówi Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.

Niedziela podlaska 6/2021, str. VII

[ TEMATY ]

wywiad

dziennikarstwo

Archiwum rozmówcy

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Kanabrodzka: Niedawno obchodziliśmy wspomnienie św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy. Jak dotrzeć z Dobrą Nowiną do współczesnego człowieka?

Agnieszka Bolewska-Iwaniuk: Na pewno trzeba nieustannie próbować i nie ustawać. Dostrzegać Boga w otaczających nas ludziach i zdarzeniach i o tym pisać. Szukać dobra we wszystkim, co nas otacza, znajdować czas na spawy z pozoru drobne, tematy, na które nie ma miejsca w wielkich mediach. Pamiętam, jak jedna ze słuchaczek opowiadała mi kiedyś, jak ważne są dla niej odczytywane w radiu intencje i prośby o modlitwę, że np. mama modli się za dzieci, czy mąż prosi o modlitwę w intencji żony. Życie pokazuje, że nawet odczytanie intencji może być wielkim Bożym dziełem. Nie próbujmy tworzyć niczego na siłę, róbmy swoje, tak od serca.

Jesteś powszechnie znaną dziennikarką w naszej diecezji i nie tylko. Co daje Ci praca w mediach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Praca w mediach katolickich daje mi bardzo dużo i dla mnie to niezwykle ważne, że pracuję dla katolickiego radia, że piszę dla katolickiej gazety. Każdy człowiek, każda sytuacja może nas wiele nauczyć, umocnić naszą wiarę, poszerzyć wiedzę. Dla mnie każdy wywiad, każde spotkanie jest lekcją, czasem lekcją pokory, bo pokazuje mi moją małość.
Bardzo cenię uczciwych, szczerych ludzi i kiedy spotykam takie osoby w swojej pracy, a potem ze słuchawkami na uszach przygotowuję audycje, to często się uśmiecham. Mój mąż mówi wtedy, że ja śmieję się do komputera, ale on dobrze wie, że ja uśmiecham się do tych ludzi i do tego, co mi powiedzieli.
Jeśli nasza praca sprawia nam radość, wywołuje uśmiech, a przy tym może być jeszcze ważna dla innych, to czego chcieć więcej?

Jak od kuchni wygląda realizacja Twojej misji dziennikarskiej oraz jakich doświadczasz przy tym trudności i pozytywnych emocji?


Moja paca jest bardzo wymagająca, trzeba niemal wszędzie być, na wszystko znaleźć czas, często rezygnować z własnych planów. Teraz, kiedy trwa pandemia i wiele wydarzeń jest zawieszonych czy odwołanych, doświadczam, czym jest wolna sobota, czym jest niedziela z mężem, a nie z mikrofonem. Nie narzekam, że trzeba dużo pracować, ale teraz z przyjemnością spędzam czas z bliskimi.
Jeśli chodzi o emocje, to niestety nie jestem odporna na złośliwości, cenię sobie krytykę, a raczej konstruktywny dialog, ale mam też świadomość, że nie każdemu podoba się moja praca, bo o kimś powiedziałam za mało, o kimś za dużo, a to nie pochwaliłam tak, jak ktoś tego oczekiwał. W konfrontacji z takimi złymi reakcjami czasem dostaję nieźle w kość. Ale to pewnie też jest potrzebne.
Największym wsparciem w pracy jest dla mnie mój mąż. Jest ze mną zawsze, gdy potrzebuję wsparcia i to zarówno, gdy potrzebuję dobrego słowa, jak i wtedy, gdy gubię się w kabelkach i staję przed technicznym murem.

Jakie wyzwania stoją obecnie przed mediami katolickimi?


Trzeba robić swoje, trzymać się raz wybranej drogi, nie szukać sławy czy rozgłosu, nie podążać za modą. I stawiać na jakość, to bardzo ważne, nie można pod przykrywką pięknej misji dawać ludziom bylejakości. Jeśli coś robimy na chwałę Bożą, to pamiętajmy, że Bogu należy się wszystko, co najlepsze i najpiękniejsze. Jeśli kogoś kochasz, to chcesz dać mu cały świat, łącznie z gwiazdką z nieba, tak samo powinno być w naszej pracy. Jeśli chcemy, by Bóg był uwielbiony w naszych słowach, to musimy się trochę postarać.
Jeśli mogę, to chciałabym podziękować moim słuchaczom i czytelnikom. Dziękuję, że jesteście, bez was ta praca nie miałaby sensu.

2021-02-03 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duże partie nie traktują katolików poważnie

[ TEMATY ]

wywiad

życie

rozmowa

pro‑life

Archiwum Andrzeja Dubiela

Z Andrzejem Dubielem, rzecznikiem Prawicy Rzeczypospolitej rozmawia Tomasz Rowiński

Czy jest dzisiaj zgoda wśród polityków prawicy, że życie nie jest w Polsce chronione w wystarczającym stopniu?

CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o pomoc Boga w przezwyciężaniu naszych słabości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 6, 1-6.

Niedziela, 7 lipca. Czternasta niedziela zwykła

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Ksiądz z Osiedla otworzył "Cyrk Motyli" - klubokawiarnię za "co łaska"

2024-07-07 21:58

[ TEMATY ]

ks. Rafał Główczyński

Ks. Rafał Główczyński YT

Otwarto klubokawiarnię "Cyrk Motyli". Z inicjatywą wyszedł ks. Rafał Główczyński, znany ze swojej działalności w social mediach jako „Ksiądz z osiedla”. Będzie to miejsce dla osób w każdym wieku i o każdym światopoglądzie oraz wyjątkowa strefa bez alkoholu i używania telefonów komórkowych, a także cennika - każdy gość zapłaci ile chce.

- W ubiegłym roku w Wigilię Zesłania Ducha Świętego pojechaliśmy na Ewangelizację pod Most Świętokrzyski. Wziąłem duży głośnik, postawiłem przed tłumem młodych osób, powiedziałem przez mikrofon "Szczęść Boże. Jestem księdzem. Zapraszam na imprezę. Na początek polonez, belgijka, a potem się zobaczy". Momentalnie przyłączyło się kilkadziesiąt osób. Potem co chwila podchodził ktoś, żeby pogadać, zapytać, wyspowiadać się. Na zakończenie imprezy zaprosiłem wszystkich na Mszę do swojej parafii w Piastowie. Usłyszałam, że to za daleko, ale pod mostem jeszcze chętnie się spotkają. Zrozumiałem, że oni do kościoła nie przyjdą, że to do nich trzeba przyjść. I tak zaczęły się myśli o knajpie - opowiada KAI ks. Główczyński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję