Rozpoczęliśmy Adwent – czas oczekiwania i przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Od dziś mamy również nowy rok liturgiczny i duszpasterski, który tym razem będziemy przeżywać pod hasłem „Zgromadzeni na świętej wieczerzy”. Celem nowego roku duszpasterskiego jest właściwe sprawowanie i uczestniczenie we Mszy św.
Troszcząc się o piękno liturgii, pamiętajmy, że wypowiadane słowa, śpiewy i wszystkie zewnętrzne gesty powinny być wyrazem naszej głębokiej wiary. Co zatem robimy, gromadząc się na Eucharystii? Naszą wewnętrzną i zewnętrzną postawę na Mszy św. oddają słowa wypowiadane przez nas po przeistoczeniu chleba w Ciało i wina w Krew Pańską, które brzmią: „Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Temat powtórnego przyjścia Chrystusa podejmuje dzisiejsza liturgia słowa Bożego. Ubogaceni przez Chrystusa we wszelkie słowo i poznanie możemy z całą pewnością powiedzieć, że powtórne przyjście Pana jest pewne i że dla wielu będzie zaskakujące. Choć nie są znane dzień i godzina powtórnego przyjścia Pana Jezusa, to jednak Kościół wskazuje na pewne wydarzenia, które będą poprzedzały Jego powrót. Jakie to wydarzenia?
Reklama
W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących. Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię, odsłoni «tajemnicę bezbożności» pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele” (KKK 675).
Czyż we współczesnym świecie nie mamy już do czynienia z tym, o czym mówi katechizm – by wspomnieć tylko ostatnie wydarzenia w naszej Ojczyźnie? Dlatego Chrystus wzywa nas do czuwania, byśmy czasami – jak mówi prorok Izajasz – nie stali się nieczuli na bojaźń przed Bogiem, a „nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata”. Dodajmy, skrwawiona np. krwią niewinnych dzieci zabitych w łonach matek.
Co znaczy zatem czuwać? Jasno na to pytanie odpowiedział św. Jan Paweł II podczas Apelu Jasnogórskiego 18 czerwca 1983 r. Pouczył nas wtedy, że czuwać oznacza przede wszystkim być człowiekiem sumienia, którego się nie zagłusza i nie zniekształca, co prowadzi do nazywania po imieniu dobra i zła. Jest to, zdaniem świętego papieża, zadanie pierwszoplanowe, szczególnie wtedy, gdy okoliczności sprzyjają temu, byśmy tolerowali zło i łatwo się z niego rozgrzeszali. Dlatego, oczekując na spotkanie z Panem, czuwaj i bądź człowiekiem sumienia.