Jeszcze niedawno Ursula de Jesus, peruwiańska mistyczka żyjąca w XVII wieku, była zupełnie nieznana poza ojczyzną. Dopiero niedawno zaczęło się mówić o niej i jej objawieniach, o tym – jak pisze Tomasz P. Terlikowski – co Pan Jezus, Matka Boża i dusze czyśćcowe mieli jej do powiedzenia. W historii zbawienia nie ma przypadków – uważa autor – i dlatego nie jest przypadkiem, że teraz do naszych rąk trafia duchowy „dziennik” mistyczki. Podczas gdy współcześni teolodzy niechętnie wspominają o czyśćcu czy piekle, pojawia się ktoś, kto ma nam o nim przypominać. Nasi bliscy, przyjaciele mogą potrzebować pomocy, naszej modlitwy, a nie otrzymają jej, bo teologia fałszywego miłosierdzia głosząca, że wszyscy po śmierci idą do nieba, odbiera im nasze zaangażowanie – podkreśla Terlikowski. Taka teologia prowadzi do tego, że zamiast modlić się za innych, skazujemy ich na dłuższe cierpienie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu