Reklama

W wolnej chwili

Lekarz radzi

Kryzys suicydalny seniorów

Nawet milion lub więcej osób na całym świecie każdego roku popełnia samobójstwo. I chociaż gros stanowią ludzie młodzi oraz w średnim wieku, to nie brakuje też osób starszych.

Niedziela Ogólnopolska 35/2020, str. 57

[ TEMATY ]

senior

porady

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

  • Nieleczoną chorobą, która w największym stopniu może prowadzić do podjęcia próby samobójczej, jest depresja
  • 1% Polaków ma schizofrenię, 1% cierpi na upośledzenie umysłowe, 7% – na zaburzenia lękowe, a 10-15% – na zaburzenia depresyjne.
  • Wypowiedzi, takie jak: „lepiej byłoby wam beze mnie”, „lepiej byłoby ze sobą skończyć”, a także pisanie testamentu czy pożegnalnych listów, nieoczekiwane wizyty o pożegnalnym charakterze – to wszystko może świadczyć o planach związanych z podjęciem próby samobójczej

Przyczyną większości samobójstw u ludzi w jesieni życia są choroby psychiczne. Występują nawet u 3/4 ofiar. Do najczęstszych należą choroby afektywne i najściślej związana z nimi ciężka depresja. Występują też przypadki zaburzeń psychotycznych, w tym schizofrenii, zaburzeń urojeniowych i lękowych. Aż 70% wszystkich samobójstw popełnianych jest pod wpływem alkoholu.

Zdarzają się przypadki samobójstw u osób przewlekle chorych, np. na nowotwory, stwardnienie rozsiane czy cierpiących na choroby serca i płuc. Nie należy też zapominać o czynnikach społecznych, które mogą prowadzić do ogromnego stresu, a w konsekwencji do samobójstwa. Śmierć bliskiej osoby, samotność, przejście na emeryturę, niskie wsparcie społeczne, pogorszenie lub utrata zdrowia czy przemijanie mogą powodować spadek nastroju i doprowadzić do depresji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W samej Polsce na różnego rodzaju dolegliwości i zaburzenia psychiczne cierpi nawet 12 mln ludzi. Nasza kondycja psychiczna pogarsza się w zastraszającym tempie.

1% Polaków ma schizofrenię, 1% cierpi na upośledzenie umysłowe, 7% – na zaburzenia lękowe, a 10-15% – na zaburzenia depresyjne. Ze statystyk wynika, że na depresję cierpi aż 25% ludzi po 65. roku życia, z kolei u ok. 30% pacjentów, którzy korzystają z pomocy lekarza pierwszego kontaktu, stwierdza się zaburzenia psychosomatyczne. Wśród nich są także osoby starsze.

Reklama

Seniorzy powinni być pod szczególną opieką osób bliskich. Dzięki częstemu kontaktowi będą oni w stanie zauważyć znaki ostrzegawcze chociażby w zmianie zachowania. Zwłaszcza gdy osoba starsza zaczyna mówić o śmierci i umieraniu, odczuwa lęk lub jest wyjątkowo pobudzona, nadużywa alkoholu albo leków uspokajających, ogarnia ją poczucie bezradności, odczuwa gniew, izoluje się od innych, ma zmienny nastrój. Należy zwracać uwagę na wypowiedzi, takie jak: „lepiej byłoby wam beze mnie”, „lepiej byłoby ze sobą skończyć”, a także pisanie testamentu czy pożegnalnych listów, nieoczekiwane wizyty o pożegnalnym charakterze – to wszystko może świadczyć o planach związanych z podjęciem próby samobójczej.

Poza rodziną, nawet tą dalszą, wielką rolę we wsparciu osób starszych niewątpliwie stanowią właśnie lekarze pierwszego kontaktu. To oni dowiadują się o każdym schorzeniu, dolegliwościach bólowych czy zmianie nastroju. Są w stanie zareagować na czas i gdy zajdzie taka potrzeba, mogą skierować pacjenta do lekarza psychiatry. Niewątpliwie poskutkuje to tym, że zostanie on właściwie zdiagnozowany. A to już pierwszy krok do podjęcia odpowiedniego leczenia.

Nieleczoną chorobą, która w największym stopniu może prowadzić do podjęcia próby samobójczej, jest wspomniana depresja. Ważne jest, by bliscy osoby starszej w odpowiednim czasie zareagowali na niepokojące sygnały. Należą do nich obniżony nastrój, bezsenność czy brak apetytu, utrzymujące się co najmniej 14 dni. W takiej sytuacji wskazany jest jak najszybszy kontakt z lekarzem psychiatrą. Istnieje też depresja somatyczna, objawiająca się bólami głowy, brzucha, której rozpoznanie jest utrudnione.

Depresję można wyleczyć lekami przeciwdepresyjnymi, czyli tymoleptykami, które znoszą uczucie lęku i napięcia. Farmaceutyki dobiera lekarz psychiatra, z uwzględnieniem występujących u chorego objawów, chorób współistniejących, ewentualnych innych leków, które pacjent przyjmuje, a także działań niepożądanych. Należy jednak pamiętać, że leki nie działają od razu, czym nie należy się zrażać, poprawa może być odczuwana dopiero po 2-4 tygodniach. W tym czasie borykający się z depresją senior powinien wziąć udział w terapii w systemie behawioralno-poznawczym. Psychoterapeuta pracuje z pacjentem nad poznaniem istoty choroby i zrozumieniem towarzyszących jej mechanizmów. Program terapii dostosowuje do wieku pacjenta – uczy nowych zachowań, by zaczął on postrzegać świat bardziej optymistycznie. Farmakologiczne leczenie epizodu depresyjnego trwa minimum 6 miesięcy, natomiast zapobieganie kolejnym – nawet 2 lata.

Ważne jest też, by senior, jeśli jest osobą samotną, uzyskał odpowiednie wsparcie w postaci pomocy pielęgnacyjnej i opiekuńczej. Potrzebę jej uzyskania należy zgłosić w ośrodku pomocy społecznej.

2020-08-25 13:39

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na biedę - solidarność

„Co u was słychać”, „Jak wam się żyje?” - takie pytania stawiamy sobie często, gdy kogoś odwiedzamy czy też gdy prowadzimy rozmowę telefoniczną. Jak się żyje ludziom w Polsce? Gdyby patrzeć na reklamy w telewizji, prasie czy na telebimach, można by odnieść wrażenie, że żyje się nam coraz lepiej. Mamy do dyspozycji wspaniałe urządzenia techniczne, nowoczesną medycynę, która sprawia, że od razu po zażyciu określonych specyfików czujemy się lepiej, jesteśmy zdrowi. Ale kiedy przechodzimy do rzeczywistości, zaczynamy zastanawiać się, komu i po co to wszystko. Modna stała się u nas tzw. filozofia pozoru - pozory zdrowia, pozory dobrobytu, pozorne szczęście. Wielu ludzi już nawet nie opowiada o swych brakach i kłopotach, nie przyznaje się do nich. Po prostu zagląda nam do oczu bieda. Bieda w postaci braku pieniędzy na zaspokojenie podstawowych ludzkich potrzeb. Bieda jako wymiar życia społecznego. Co z tym zrobić? Co zrobić z nieszczęściem, które dotyka ludzi starych, chorych, którym pomoc lekarza specjalisty potrzebna jest od zaraz, ale wizyta będzie możliwa dopiero za kilka miesięcy? Co zrobić, gdy karetka nie przyjedzie, bo nie jest przewidziana jej natychmiastowa obecność... Z takimi sytuacjami spotykamy się na każdym kroku. Po prostu - naród cierpi. W tej sytuacji musimy zdawać sobie sprawę, że jesteśmy winni braciom pomoc. Musimy sobie pomagać, musimy być dla siebie dobrzy. Oczywiście, nie mam gotowej recepty na poprawienie systemu, ale chrześcijańską receptą będzie na pewno miłość bliźniego, solidarność międzyludzka i miłosierna pomoc braciom. Mija właśnie Tydzień Miłosierdzia. Uczyńmy sobie rachunek sumienia: Jaką konkretną pomoc wyświadczyliśmy naszym bliźnim? A może chociaż okazaliśmy komuś zrozumienie... I w ogóle, czy taki czas może trwać tylko raz w roku?...
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Jestem przekonany, że życie zawdzięczam mojemu Aniołowi Stróżowi

Niedziela Ogólnopolska 39/2024, str. 30-31

[ TEMATY ]

anioł

Karol Porwich/Niedziela

Jedną z pierwszych modlitw, których uczymy się w dzieciństwie, jest ta do Anioła Stróża. W miarę jednak jak dorastamy, zapominamy o obecności aniołów w naszym życiu, traktujemy je jak istoty z bajki. Czy faktycznie jako dorośli nie potrzebujemy aniołów?

Wiele mówi się o cudach zdziałanych za przyczyną świętych, a zapomina się o cudownych zdarzeniach z udziałem aniołów. Nie bez powodu ich interwencje są tak samo dyskretne, jak ich obecność wśród nas. Czuwają nad nami w sposób niezauważalny. Czy zdarzyło ci się usłyszeć jakiś wewnętrzny głos, który ostrzegał cię przed mającym się niebawem wydarzyć niebezpieczeństwem, albo widziałeś tajemniczą postać, która pomogła ci wydostać się z opresji? Nie brakuje osób, które dzielą się takimi doświadczeniami, ich świadectwa przywracają wiarę w Aniołów Stróżów, dają nadzieję, że nawet w największych kłopotach nie jesteśmy sami.
CZYTAJ DALEJ

Z nadzieją ku górze

2025-09-19 16:22

Archiwum Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży

Już po raz ósmy młodzi z całej archidiecezji wrocławskiej spotkają się na szczycie góry Ślęży! – To góra, która ich nie przerośnie i spotkanie, które da dużo siły i nadziei na kolejny rok – zachęca ks. Piotr Rozpędowski.

Ewangelizacyjne i integracyjne spotkanie – odbywające się co roku w okolicach wspomnienia św. Stanisław Kostki, patrona młodzieży – to dla nich szansa na wspólną modlitwę i zabawę. – Spotkanie zaadresowane jest do wszystkich młodych archidiecezji wrocławskiej bez rozróżnienia na grupy, wspólnoty czy parafię, z których pochodzą. W tym roku szczególnie zwracamy uwagę na nadzieję i świętość, a pomysłodawcą tegorocznego hasła „Z nadzieją ku górze” jest ks. Kuba Bartczak, proboszcz parafii w Sulistrowicach, która nas gości i współorganizuje spotkanie – mówi ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję