Kamil Krasowski: Epidemia koronawirusa przerwała wiele wydarzeń życia religijnego. Część z nich odbyło się i odbywa w ograniczonej formie, jak choćby w przypadku pieszych pielgrzymek. A jak to wygląda, jeśli chodzi o Głogowską Pielgrzymkę Rowerową na Jasną Górę?
Mateusz Łopatko: Epidemia pokrzyżowała trochę również nasze plany. Oczywiście warto wyciągać jak najwięcej dobra z takich nieoczekiwanych sytuacji. Niemniej pierwotnym terminem był 2-5 lipca. Pielgrzymka została jednak odwołana i czekaliśmy na rozwój sytuacji. Na szczęście z początkiem maja rozpoczęło się pewne poluzowywanie ograniczeń, w związku z tym postanowiliśmy w tym roku później (29 lipca-1 sierpnia), ale jednak zorganizować pielgrzymkę i udać się na Jasną Górę.
Pielgrzymki piesze w dobie koronawirusa odbywają się jednodniowymi etapami. Na jakich zasadach będzie się odbywał Wasz szlak rowerowy?
Reklama
Po pierwsze nasza pielgrzymka trwa krócej. Najbardziej kluczowa kwestia dotyczy noclegów. Ponieważ sanepid wyznaczył pewne wytyczne dla organizatorów pielgrzymek, noclegi mają być jednoosobowe. Będziemy nocować w hotelach, hostelach i schroniskach. Na pieszej pielgrzymce byłoby to o wiele trudniejsze do zrealizowania. Mamy rowery, więc jesteśmy trochę bardziej mobilni i możemy nawet na kilka miejscowości rozbić nasz nocleg. W związku z tym jesteśmy w stanie zastosować się do wytycznych sanepidu i zapewnić uczestnikom pielgrzymki bezpieczeństwo sanitarne, a z drugiej strony przeżyć to jako wydarzenie duchowe. Oczywiście liczba pielgrzymów będzie zdecydowanie mniejsza. Szacujemy, że pojedzie z nami tylko jedna czwarta tej liczby, która do tej pory uczestniczyła w pielgrzymkach.
Jak zatem wyglądają przygotowania?
Generalnie obejmują one trzy sfery – duchową, fizyczno-psychiczną i techniczno-organizacyjną. W przypadku pierwszej kluczową kwestią jest posiadanie intencji. Nie tylko takiej, z którą będziemy jechać i modlić się, ale w ogóle posiadanie intencji jako samej chęci uczestnictwa w pielgrzymce. Chodzi o potrzebę serca i konkretną intencję, w której chcę pielgrzymować. Pielgrzymka to również rekolekcje w drodze. Uczestniczymy w Mszy św., modlitwach, są nauki, jest adoracja Najświętszego Sakramentu – te elementy na pewno mogą więc posłużyć do naszego rozwoju duchowego, pracy nad relacją z Panem Bogiem i drugim człowiekiem, bo pielgrzymka ma wymiar jak najbardziej wspólnotowy.
Pielgrzymka to także wysiłek fizyczny, codziennie będziemy pokonywać 80-100 km, więc przed wyjazdem dobrze by było trochę potrenować. Jeśli natomiast ktoś jeździ rowerem na co dzień i robi kilkanaście kilometrów w tygodniu, to nie powinien mieć większego problemu. Najważniejsze jednak to pozytywne nastawienie.
Ostatnia kwestia. Rower nie musi być nowy, ale musi być sprawny. Byłoby dobrze, gdyby był także na dużych kołach, bo małe mogą po prostu być za wolne. I spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy: ubranie, kosmetyki, bielizna, różaniec, modlitewnik. I w drogę!
Ostateczne zapisy na pielgrzymkę – do 25 lipca. Szczegóły na stronie: rowerowa.glogow.pl i na fb.
Pomóż w rozwoju naszego portalu