Nic nie zastąpi tej fizycznej obecności, dlatego my, jako Wspólnota Oblubieńca, wracamy do naszych spotkań. W trzech parafiach, czyli w Krasnobrodzie, Cieszanowie i Wólce Panieńskiej, w których od stycznia rozpoczęliśmy Seminaria Odnowy Wiary, wznawiamy spotkania – wyjaśnił ks. Piotr Spyra, dyr. Duszpasterstwa Ogólnego diecezji.
Powrót do początku
Kontynuacja spotkań wymagała powrotu do poprzednich tematów podejmowanych podczas Seminarium. Konferencje podkreślały, że pandemia mogła stać się nie przeszkodą, ale wyzwaniem w pogłębianiu relacji z Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Przypomnieliśmy przede wszystkim imię Pana Boga, którym jest Miłość. To Jego definicja. Pandemia, wbrew pozorom, była tym czasem, w którym mogliśmy się zastanowić, czy my naprawdę w to wierzymy? – dodał duszpasterz.
Dokąd idziemy?
Pandemia to czas wyrzeczeń, niejeden z nas pytał wówczas: „gdzie jest Bóg?”. Według duszpasterzy należy pamiętać, że często miłość Boga objawia się także w tym, co trudne.
Reklama
– Można w Panu Bogu zobaczyć czułą i delikatną miłość, poczucie, że jestem kochany i przyjęty przez Boga. Doświadczamy tego w sakramencie spowiedzi. Jednak często wyrywamy się Panu Bogu i musi On tę miłość okazać w trudniejszy dla nas sposób, czyli nakrzyczeć, napomnieć a niekiedy nawet szarpnąć. Tego nie lubimy. Pan Bóg nie może naruszyć naszej wolności, ale może trochę nakombinować, upomnieć, by uchronić nas od większego zła. Być może ta epidemia była takim szarpnięciem, potrząśnięciem nas. Być może Bóg chciał zapytać: „człowieku, dokąd idziesz” – rozwinął myśl ks. Piotr.
Życie chrześcijańskie po pandemii stało się bardziej wymagające, ale i bardziej prawdziwe.
Zniesienie obostrzeń epidemicznych przyczyniło się do rozwoju życia duchowego. Chóry dorosłych i chórki dziecięce znów z radością wyśpiewują chwałę, młodzież spotyka się w swoich wspólnotach, a w świątyniach coraz częściej odbywają się konferencje i uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem. Na apel bp. Mariana Rojka, który zaproponował, by w parafiach odbywały się cykliczne katechezy odpowiedzieli ojcowie Redemptoryści. Niedzielne spotkania u zakonników mają przybliżyć wiernych do Kościoła i Eucharystii. Pojawiają się coraz to nowe inicjatywy mające przywrócić funkcjonowanie współczesnego Kościoła, znacząco różniącego się od tego przed pandemią.
– Wierni zostali przesiani. Ci, którzy zawsze głęboko wierzyli w Boga, w tym czasie tylko utwierdzili się w swojej miłości. U tych, którym Bóg był zawsze obojętny, nie zmieniło się nic. Tu rodzi się miejsce dla nowej ewangelizacji. Pora podjąć wyzwanie. Chrześcijanie muszą tak żyć, by inni sami zaczęli pytać o Chrystusa. Niech nasze życie będzie tak Nim rozjaśnione, pełne prawdy, wiary, życzliwości i dobroci, że inni widząc nas, sami zechcą wrócić na łono Kościoła – powiedział w rozmowie dla Katolickiego Radia Zamość ks. dr hab. Piotr Kieniewicz MIC.
Życie chrześcijańskie po pandemii stało się bardziej wymagające, ale i bardziej prawdziwe. Odkryliśmy na nowo imię Boga, jakim jest Miłość. Od nas zależy, czy świątynie zapełnią się na nowo, czy inni zdecydują się na zawsze zapomnieć Chrystusa, jako Przyjaciela i Zbawiciela.