Mocną stroną książki Bojarskiego jest szybkie tempo akcji i umieszczenie jej w realiach niesamowitych lat 1918-20 u progu niepodległości, gdy zewsząd czaili się wrogowie. Wojenno-szpiegowska akcja rzuca nas nieustannie między Wielkopolskę a Kresy, gdzie walczą „Biniu” Kaczmarek i inne postacie znane z poprzednich książek Bojarskiego. Postacie fikcyjne stykają się z historycznymi, tymi znanymi, m.in. Józefem Piłsudskim, Władysławem Andersem, Józefem Dowborem-Muśnickim, i mniej znanymi, jak Franciszek Jach czy Józef Jęczkowiak, w nie zawsze prawdziwych, ale zawsze frapujących okolicznościach. Opisanego w książce zamachu na naczelnika Piłsudskiego w Poznaniu nie było, ale przecież mógł być.
Pomóż w rozwoju naszego portalu