Reklama

Polityka

Solidny start prezydenta

Kampania prezydenta Andrzeja Dudy ruszyła w imponującym stylu. I choć nie znamy szczegółowego programu, to już teraz widać jego przewagę nad polityczną konkurencją.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dużym skrócie można powiedzieć, że ruszyła dobrze naoliwiona i sprawdzona machina wyborcza, która w 2015 r. dała wygraną Andrzejowi Dudzie w wyborach prezydenckich, a także otworzyła drogę do zwycięstwa PiS w wyborach parlamentarnych. Na polskie drogi rusza DudaBus, a szefową sztabu jest była premier Beata Szydło.

Podczas inauguracyjnej konwencji wyborczej nie było zbyt wielu konkretów programowych. W przemówieniu prezydenta Andrzeja Dudy nie znaleźliśmy chwytliwych haseł ani wypunktowanego planu na kolejne 5 lat. Skupiono się na osiągnięciach głowy państwa i pozytywnym podsumowaniu kończącej się kadencji. Sztab uznał, że szczegóły będą ujawniane stopniowo, by narzucać narrację przez najbliższe 80 dni kampanii prezydenckiej. – To było podsumowanie dorobku i sukcesów tej prezydentury. Wskazanie na rodzinę, pracę, dialog i bezpieczeństwo w obecności tysięcy osób popierających prezydenta Andrzeja Dudę – wyjaśnił Paweł Mucha, minister w Kancelarii Prezydenta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziękują za weta

Reklama

Przekaz z konwencji inaugurującej kampanię jest bardzo mocno osadzony w obozie Zjednoczonej Prawicy. Prezydenta chwalili prezes PiS Jarosław Kaczyński, była premier Beata Szydło oraz obecny szef rządu Mateusz Morawiecki, a w pierwszych rzędach siedzieli czołowi politycy i ministrowie. Najmocniejszym akcentem było uznanie niezależności prezydenta od rządu, a przecież kilkanaście miesięcy temu politycy PiS wraz z prorządowymi mediami krytykowali Andrzeja Dudę za wetowane ustawy. – Przy reformie wymiaru sprawiedliwości przyszedł problem utrzymania spokoju społecznego. Problem, który wymagał nowych decyzji, niekiedy trudnych do zrozumienia dla naszego obozu. I Andrzej Duda te decyzje podjął, i pewnie był to najtrudniejszy moment w jego prezydenturze. Dziękujemy mu za to – powiedział prezes Kaczyński.

– Prezydent doskonale współpracuje z rządem, ale jest to współpraca konstruktywna, w której potrafi zawetować ustawę.

Podziel się cytatem

I przyznajemy po tygodniach, miesiącach, że zrobił dobrze – dodał premier Morawiecki.

Te deklaracje liderów PiS są podkreślaniem niezależności prezydenta Dudy od partii, rządu i Sejmu, a także jednoznacznym komunikatem kierowanym do zwolenników Zjednoczonej Prawicy, by nie wahali się z poparciem dla głowy państwa w nadchodzących wyborach.

Na starcie kampanii prezydent był bardzo chwalony za sukcesy w polityce prorodzinnej, gospodarczej, obronnej i międzynarodowej. Liderzy PiS doskonale wiedzą, że Duda ma czasami odmienne zdanie w szczegółach, ale ogólnie zgadza się z rządem co do kluczowych kierunków polityki. – To przecież wielkie sukcesy w polityce zagranicznej w różnych miejscach, a zwłaszcza w relacjach z USA. To sprawa międzymorza i wielu innych przedsięwzięć ofensywnych – podkreślił Kaczyński.

Pierwszy w historii

Reklama

Start kampanii wyborczej wskazuje, że jej motywem przewodnim będzie kontynuacja, a także prezentowanie tego, co podczas 5 lat prezydentury udało się zrealizować. Główny bohater konwencji stwierdził, że od 2015 r. w Polsce wiele zmieniło się na lepsze. – To jest powód mojej wielkiej satysfakcji. Ale do doskonałości jeszcze daleko, dlatego ten proces musi być kontynuowany – powiedział Andrzej Duda. – Wiele problemów w Polsce zniknęło, ale są takie, które powtarzają się cały czas. To troska o służbę zdrowia, bo przecież nowoczesne państwo to takie, w którym jest zapewniona odpowiednia ochrona zdrowia. Dlatego rozpoczęliśmy wielką strategię onkologiczną, która została przygotowana zgodnie z moją prezydencką ustawą – dodał.

Podczas kampanii urzędujący prezydent będzie zapewne bezpardonowo atakowany przez wszystkich konkurentów. Taki jest los głowy państwa w tym maratonie wyborczym. Ale nie oznacza to, że jest on pozbawiony solidnych atutów, bo przecież Andrzej Duda może odcinać polityczne kupony od tego, w jakim stylu piastował urząd przez ostatnie 5 lat. Bez wątpienia była to kadencja aktywna na scenie międzynarodowej, a także krajowej. Duda jest bowiem pierwszym prezydentem w historii III RP, który odwiedził wszystkie powiaty w Polsce. – Oczywiście, zapraszam Polaków na uroczystości państwowe w Warszawie i do Pałacu Prezydenckiego. Ale jest bardzo ważne, by Polacy mogli się spotkać z prezydentem u siebie, by mieli poczucie, że jest przy nich blisko i pamięta o ich sprawach – podkreślił Andrzej Duda.

Sprawdzony sztab

Kampania, w której prezydent jest blisko ludzi, jest najskuteczniejsza. A z tej perspektywy nikt nie może się z Dudą równać. Ważna jest również jego wiarygodność po wygranych w 2015 r. wyborach – nie stał się więźniem pałacu.

Reklama

Kolejnym atutem jest sprawdzony sztab wyborczy. Podczas konwencji doświadczona Beata Szydło precyzyjnie punktowała działania konkurencyjnych polityków. Gdy opozycja podniosła kwestię finansowania służby zdrowia, była premier przypomniała czasy, gdy rząd PO-PSL podejmował próby prywatyzacji opieki zdrowotnej. Rankiem przed konwencją sztab KO zorganizował konferencję, podczas której domagano się przekazania 2 mld zł na onkologię. „Pani Małgorzata Kidawa-Błońska odważnie jak na rzecznika rządu PO, który przekazał w 2015 r. na zdrowie ok. 30 mld rocznie mniej niż rząd PiS” – odparła na Twitterze Szydło. „Do 2015 r., kiedy oddaliście władzę, zlikwidowaliście lub zawiesiliście setki oddziałów szpitalnych. Dziś liczycie na to, że Polacy zapomnieli? Nie zapomnieli” – dodała polityk PiS.

Takich ripost ze strony sztabu Andrzeja Dudy możemy się spodziewać więcej. Powstał cały zespół do prostowania kampanijnych fake newsów i monitorowania mediów społecznościowych. Pierwsze dni kampanii pokazały, że podział ról dokładnie ustalono. Prezydent będzie przedstawiał wizję kadencji na następne 5 lat, Joachim Brudziński zadba m.in. o dyscyplinę partyjnych kolegów, by nie popełniali tak karygodnych błędów jak w ostatnim czasie poseł Joanna Lichocka w Sejmie, a Beata Szydło będzie szybko reagować na polityczne zaczepki konkurentów. Razem mają budować spójną i wiarygodną narrację, której bohaterem jest prezydent Duda. – Gdy w 2015 r. stanęłam przed państwem jako szefowa sztabu Andrzeja, poprosiłam was, byście mu zaufali i wsparli naszą drużynę.

Powiedziałam wtedy, że ufam Andrzejowi, bo jest człowiekiem uczciwym, pracowitym, człowiekiem wartości i zasad.

Podziel się cytatem

Wtedy mówiłam, że mogę za niego ręczyć – przypomniała na konwencji Beata Szydło. – I dzisiaj, po tych 5 latach, mogę powiedzieć, że prezydent Andrzej Duda mnie nie zawiódł i nie zawiódł Polaków. To jest właśnie najważniejszy powód, by na niego zagłosować – zachęcała Szydło. >>n

2020-02-18 10:26

Oceń: +2 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: wierzę, że Polska będzie trwała, tutaj w Europie, suwerenna i niepodległa

[ TEMATY ]

prezydent

PAP/Paweł Supernak

Wierzę, że Polska będzie trwała - tutaj w Europie - wolna, suwerenna i niepodległa, taka o jaką walczyli nasi pradziadkowie i dziadkowie przez tak wiele lat od uchwalenia Konstytucji 3 maja - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda w czasie uroczystości na Placu Zamkowym w Warszawie.

"Wierzę, że Polska będzie trwała - tutaj w Europie - wolna, suwerenna i niepodległa, taka o jaką walczyli nasi pradziadkowie i dziadkowie przez tak wiele, wiele spośród tych 232 lat od uchwalenia Konstytucji 3 maja" - powiedział prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Najstarszy zachowany do dziś opłatek został znaleziony w książce należącej do polskiego szlachcica

2025-12-26 18:14

[ TEMATY ]

opłatek

_Alicja_/pixabay.com

Najstarszy zachowany do dziś opłatek został znaleziony w książce należącej do polskiego szlachcica Władysława Konstantego Wituskiego (1605-1655). O odkryciu tym oraz bibliotece polskiego podróżnika, zagrabionej przez Szwedów w XVII wieku, opowiada w rozmowie z PAP dr Joanna Zatorska-Rosen.

Badaczka z Uniwersytetu Sztokholmskiego jest autorką rozprawy na temat biblioteki Wituskiego, wywiezionej z Polski przez wojska szwedzkie podczas potopu szwedzkiego i przechowywanej do dziś na Zamku Skokloster pod Uppsalą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję