Reklama

Media

Dziennikarz w czasach dezinformacji

Jak ocalić rzetelną informację w świecie pluralistycznych mediów? Na ile komentarz wpływa na odbiór informacji? Czy istnieją jeszcze bezstronni dziennikarze? Warto o to pytać, nie tylko przy okazji wspomnienia św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Skowroński
Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP), założyciel Radia Wnet

Nie myślę o tym, jak ocalić rzetelną informację, tylko o tym, jak być rzetelnym dziennikarzem. Jest taki libański święty – Nimatullah al-Hardini (uczył on m.in. św. Charbela), który mówił o tym, że należy się zajmować nie zbawianiem świata, ale zbawieniem samego siebie. Tak jest z dziennikarstwem. Dziennikarz powinien być rzetelny. W 2019 r. przez światową organizację dziennikarzy został przyjęty Kodeks etyki dziennikarskiej. Jest tam powiedziane, jakie są obowiązki dziennikarza i jak powinien postępować. Może bym dodał do niego jeszcze zdanie św. Augustyna: „Kochaj i rób, co chcesz” oraz myśl św. Jana Pawła II o tym, że dziennikarz powinien się starać pomnażać dobro i wzajemne zrozumienie między ludźmi.

Nie obawiam się pluralizmu w mediach – ten tylko zwiększa dostępność do informacji. Problem tkwi w chaosie informacyjnym i w zatrutych źródłach informacji, w tzw. fake newsach, czyli świadomej dezinformacji, która wykorzystuje media społecznościowe. Ale to właśnie jest wyzwanie dla dziennikarzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dorota Łosiewicz
Publicystka tygodnika Sieci. Współprowadzi program W tyle wizji w TVP Info oraz Kwadrans Polityczny w TVP 1.

Reklama

Wydarzenie, w którym Małgorzata Daszczyk została uderzona kamerą w głowę, można przedstawić w różny sposób. Można przedstawić tak, jak zrobiono to na Twitterze Senatu: „Skandaliczne zachowanie ekipy @tvp_info wobec dyrektor gabinetu Marszałka Senatu! Małgorzata Daszczyk została uderzona w głowę kamerą. Obecnie przebywa w szpitalu. Złożyliśmy wniosek o odebranie akredytacji prasowych dla ekipy biorącej udział w zdarzeniu”. Gdy jednak zapis tego samego wydarzenia zobaczymy z kamery monitoringu, wówczas zauważymy, że operator potrącił dyrektor Daszczyk, gdy ta próbowała uniemożliwić mu wykonywanie pracy i przeciąć dostęp do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Ponieważ nadchodziła z boku, operator prawdopodobnie w ogóle jej nie zauważył. Można powiedzieć, że pani dyrektor doznała strasznych obrażeń, ale można też zauważyć, że raczej nic poważnego się jej nie stało, a informacja o konieczności hospitalizacji jest co najmniej naciągana.

Pluralizm w mediach pozwala zobaczyć to samo wydarzenie z różnych stron. To tak jakbyśmy wzięli do ręki jabłko i uważnie je oglądali. Z jednej strony może być piękne, czerwoniutkie, a z drugiej – zgniłe. Dopiero obejrzenie jabłka ze wszystkich stron pozwala wyrobić sobie o nim zdanie i daje poczucie obiektywizmu.

A dziś pluralizmu w mediach jest więcej niż kiedykolwiek, bo każda ze stron publicznego dyskursu ma szansę pokazać swoją interpretację zdarzeń. Kiedyś strona konserwatywna niemal nie miała głosu. Konserwatywni publicyści byli zapraszani do programów w roli cyrkowej „baby z brodą”, dziwadła, które pokazuje się palcami i ze zdziwieniem kiwa głową, obserwując je. Dziś natomiast mają równe prawo głosu.

Reklama

W dobie natłoku informacji, codziennej gonitwy za newsem, pluralizmu medialnego zmienia się także rola dziennikarza. To już nie tylko osoba, która podaje informacje, ale także osoba, która je tłumaczy – która pomaga obrócić owo jabłko w dłoniach. Najważniejsze jest to, żeby dziennikarz opierał swoją pracę na prawdzie i był wierny własnym przekonaniom. Dziennikarz to także osoba, która wskazuje na kierunki zmian w dzisiejszym świecie, ukazuje zagrożenia oraz wyzwania współczesności, wobec których nie możemy pozostać obojętni. Dziś media i dziennikarze nie tylko muszą mieć oczy i uszy szeroko otwarte, ale muszą też umieć otwierać je swoim, często zobojętniałym, odbiorcom.

Zdzisław Makles
Dziennikarz radiowy, szef częstochowskiej redakcji Polskiego Radia Katowice.

Z dziennikarzem jest trochę jak z lekarzem. Trzeba pamiętać o podstawowej zasadzie – po pierwsze, nie szkodzić. Dziennikarstwo ma pomagać zrozumieć rzeczywistość, a nie ją gmatwać. By ocalić rzetelną informację w świecie pluralistycznych mediów, trzeba podzielić to, co jest przedmiotem zainteresowania dziennikarskiego, na tradycyjne gatunki dziennikarskie: informacja, komentarz, publicystyka itp. O tym mówi Kodeks etyki mediów. Wymienia się w nim siedem podstawowych zasad: prawda, obiektywizm, oddzielanie informacji od komentarza, szacunek, tolerancja, uczciwość, pierwszeństwo dobra odbiorcy. Zestawiłbym te zasady z grzechami głównymi – ich też jest siedem: pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, łakomstwo, gniew, lenistwo. Gdyby spróbować je ze sobą skompilować, to w jakimś momencie będą się ze sobą pokrywały.

Jeśli dziennikarstwo staje się stroną w sporze, jeśli jest zaangażowane – w znaczeniu politycznym, to istnieje niebezpieczeństwo, że zasady, o których mówimy, mogą być łamane. Bo dziennikarz wtedy nie jest już tym, który ma odzwierciedlać rzeczywistość, być obiektywny, starać się zbliżać do prawdy.

Informacja powinna być rzetelna i odpowiadać na trzy podstawowe pytania: co, gdzie, kiedy.

Prawo do komentarza przysługuje każdej osobie.

Możemy skomentować rzeczywistość opisywaną przez informację, ale musimy też to oddzielić – nie możemy łączyć komentarza z informacją, co jest nagminnym grzechem współczesnego dziennikarstwa.

Podziel się cytatem

Reklama

W ten sposób bowiem buduje się świat nierzeczywisty. Przy odrobinie złej woli można wmówić każdemu pewien osąd. Przy odrobinie błędu, który popełniamy w dziennikarstwie, jesteśmy w stanie wypaczyć sens każdej wypowiedzi.

Często mierzymy się, zwłaszcza w radiu, z problemem konieczności zminimalizowania wypowiedzi, skrócenia jej, wybrania stosownego fragmentu do udokumentowania pewnego faktu. Tu trzeba dużej odpowiedzialności dziennikarskiej. Ważne, by nie zniekształcać rzeczywistości, nie wyrywać zdań z kontekstu, bo to już jest manipulacja. A manipulacja w okresie przed II wojną światową zrodziła propagandę! Systemy totalitarne powtarzały kłamstwa setki razy, by wmówić ludziom, że to prawda. Jakie to pozostawiło spustoszenie w umysłach – wszyscy wiemy.

Bardzo ważny jest dialog. Jeśli dojdziemy do etapu dialogu, kultury słowa, to wówczas nasze różne opinie staną się w jakiejś mierze bliższe sobie; choć nie zgodzimy się w sądach i pozostaniemy po drugiej stronie, osiągniemy pewien konsensus.

2020-01-21 09:37

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczcili bł. Kabłubka

Niedziela sandomierska 43/2014, str. 2

[ TEMATY ]

patron

Ks. Adam Stachowicz

Relikwie bł. Kadłubka

Relikwie bł. Kadłubka
Miasto, jak i diecezja, rokrocznie świętuje wspomnienie swojego patrona. 12 października w kościele seminaryjnym św. Michała Archanioła odbyła się adoracja relikwii bł. Wincentego Kadłubka oraz wykład Artura Lisa o drodze do kanonizacji bł. Wincentego. Uroczystość jest podkreślana tradycyjną procesją ulicami miasta. Orszak z relikwiami Błogosławionego podąża w stronę bazyliki katedralnej. Tam też odbyła się Msza św. odpustowa. W tym roku przewodniczył jej bp Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrowali bp Edward Frankowski, opaci cysterscy z Mogiły i ze Szczerzyca oraz kapłani z diecezji. Obecni byli przedstawiciele władz miasta, samorządu i instytucji kulturalno-społecznych, przedstawiciele kapituł, poczty sztandarowe, klerycy, siostry zakonne oraz liczni mieszkańcy miasta i goście. Biskup Ordynariusz podkreślił znaczenie postaci bł. Wincentego oraz Jego duchowego dziedzictwa. – Święci i błogosławieni mają szczególną rolę w „Rodzinie” Kościoła i Narodu. Są naszymi duchowymi rodzicami i przewodnikami, jednoczą i chronią przed zagrożeniami. W taki właśnie sposób postrzegamy bł. Wincentego Kadłubka i z radością, jak to w rodzinie, obchodzimy Jego liturgiczne święto. Pomimo wieków dzielących nas od epoki, w której żył, pozostaje nam bliski, jakby nadal wędrował ulicami tego miasta, promieniując Bożą mądrością i miłością – mówił bp Nitkiewicz rozpoczynając Mszę św. Podczas homilii ks. Dominik Bucki wskazał na talenty i zdolności bł. Kadłubka, które przez całe życie rozwijał, jako naukowiec oraz mistrz życia duchowego. Po Mszy św. Ksiądz Biskup poświęcił odnowiony ołtarz Błogosławionego, gdzie złożone są Jego relikwie.
CZYTAJ DALEJ

Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej w części województwa dolnośląskiego oraz lubuskiego

2024-09-29 13:11

[ TEMATY ]

powódź

powódź w Polsce (2024)

stan klęski żywiołowej

Karol Porwich/Niedziela

Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na kolejnych obszarach dotkniętych powodzią, obejmując nim części województwa dolnośląskiego oraz lubuskiego.

Zgodnie z treścią rozporządzenia Rady Ministrów z 28 września 2024 r., stan klęski żywiołowej w województwie dolnośląskim obejmuje: powiat wołowski, gminę miejską Głogów, gminę wiejską Głogów, gminę Kotla, gminę Pęcław oraz gminę Żukowice w powiecie głogowskim, miasto i gminę Ścinawa w powiecie lubińskim.
CZYTAJ DALEJ

Uczcie się od św. Franciszka rozpalać miłość do Kościoła!

2024-09-29 19:30

Marzena Cyfert

Eucharystia w parafii św. Franciszka z Asyżu

Eucharystia w parafii św. Franciszka z Asyżu

Parafia św. Franciszka z Asyżu obchodzi dziś swoje patronalne święto. Bieżący rok to również 40-lecie parafialnej świątyni i zmiana proboszcza. Modlitwa w tych wszystkich intencjach towarzyszyła wiernym podczas uroczystej sumy odpustowej, której przewodniczył ks. Jacek Froniewski, kanclerz wrocławskiej kurii.

Słowo powitania do uczestników Eucharystii skierował nowy proboszcz parafii, ks. Adam Skalniak. – Chcemy dziś szczególnie dziękować Panu Bogu i wyjść z procesją na zewnątrz świątyni, by tam wyznawać wiarę i prosić Go o błogosławieństwo – mówił ks. Skalniak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję