Uczniowie 5 klasy Szkoły Podstawowej nr 28 z Oddziałami Integracyjnymi im. Synów Pułku Ziemi Lubelskiej wraz z s. Bernardą ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej najpierw głosili radosną nowinę o narodzeniu Bożej Dzieciny mieszkańcom swojej parafii, a 8 stycznia odwiedzili dom biskupi i kurię. 10-osobowa grupa rozśpiewanych kolędników włączyła się w akcję pomocy organizowaną przez Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci.
– Dajemy świadectwo o narodzeniu Jezusa i wspieramy dzieci z różnych stron świata – mówi s. Bernarda. Do kolędowania młodzież zaprosił proboszcz ks. prał. Tadeusz Pajurek.
– To kolejny rok naszej działalności na rzecz misji. Mimo tego, że pracy przy wyuczeniu tekstów, przygotowaniu strojów i rekwizytów było sporo, znalazło się wielu uczniów chętnych do pomocy – podkreśla katechetka. Dzieci wraz z opiekunami poświęciły sporo wolnego czasu, by odwiedzić kilkadziesiąt domów na Czubach, w tym dom zakonny betanek i plebanię. Młodzi misjonarze kolędowali też w kościele parafialnym, by jak najwięcej osób mogło dowiedzieć się o losie dzieci z Ameryki Południowej, a szczególnie mieszkańców Amazonii. Była to również okazja do budzenia świadomości ekologicznej i zachęta do większej troski o środowisko. – Bardzo łatwo jest zachęcić dzieci do pracy misyjnej, ale trzeba im poświęcić czas i serce – podkreśla zakonnica. Jej zdaniem, młodzi są wrażliwi na potrzeby ubogich, chętnie za nich się modlą i wspierają na miarę swoich możliwości. – Wędrowanie od domu do domu było doświadczeniem spotkania z tymi, którzy przyjmowali nas z wdzięcznością, jak i tymi, którzy nie chcieli nas słuchać. Dziś często uważa się, że wiara jest sprawą prywatną; tym bardziej potrzeba ludzi, którzy z odwagą i radością będą mówić o Jezusie. W kolędowaniu misyjnym najważniejsze jest dawanie świadectwa wiary – zaznacza s. Bernarda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu