Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia

Pożegnanie ze szczurami

Niedziela lubelska 48/2019, str. 6

[ TEMATY ]

pomoc

bezdomni

Maciej Hendzel

Bp Mieczysław Cisło pobłogosławił wolontariuszy pomagającym bezdomnym

Bp Mieczysław Cisło pobłogosławił wolontariuszy pomagającym bezdomnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W centrum Lublina, przy jednej z bocznych ulic, stoi stary dworek myśliwski, z kolumnami i podziemnym przejściem wiodącym ponoć na Stare Miasto. W zrujnowanych budynkach przebywa 5, a czasem nawet 8 osób bezdomnych. W takich warunkach gnieździł się do niedawna pan Tomasz; spał na rozpadającym się materacu, walcząc co noc ze swoimi sąsiadami szczurami. Nie wnosił do swojego legowiska chleba, wtedy szczury były spokojniejsze.

Coraz więcej bezdomnych

Na początku obecnego wieku w całym naszym regionie była jedna noclegownia i jedno schronisko dla bezdomnych. Obecnie w Lublinie są cztery schroniska i tyle samo noclegowni dla mężczyzn i jeden ośrodek dla kobiet. Podobne placówki są także w Puławach, Świdniku i Chełmie. W noclegowni można się przespać, rano trzeba opuścić obiekt; w schronisku zapewniony jest pobyt całodzienny ze skromnymi posiłkami. Wszędzie przy wejściu są alkomaty, każda ilość alkoholu we krwi uniemożliwia skorzystanie z pomocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bezdomni piją dużo i codziennie. Nie stać ich na alkohole ze sklepów, więc sięgają po zabójcze „F-16”, czyli techniczny spirytus przemycany z Ukrainy, druzgocący trzustkę i wątrobę. Magdalena zmarła w okolicach targu pod zamkiem nie dożywszy 30-tki, Andrzeja znaleziono martwego na trawniku przy komendzie miejskiej policji, zbliżał się do 50-tki. Oboje odeszli po przedawkowaniu spirytusu; za pół litra tej trucizny płaci się na melinie 7 zł.

Reklama

Przypuszczalnie 80% osób bezdomnych jest niewidocznych dla systemu; nie będą przyjęci do schronisk, nie dostaną zasiłków, często nie mają dokumentów tożsamości. Oficjalne statystyki podają, że w Lublinie jest około 300 bezdomnych. Przez ośrodek Gorącego Patrolu przy Centrum Wolontariatu w Lublinie przewija się rocznie ponad 800 osób.

Pan Tomasz z dworku myśliwskiego przez ostatnie pół roku codziennie upijał się „F-16”, w jego zawalisku nie było światła, wody czy toalety. Nikt go nie odwiedzał; jedynymi żywymi stworzeniami w pobliżu były szczury.

Gorący Patrol

Duża część bezdomnych nie dociera do schronisk czy innych punktów pomocy, choćby do Caritas lub jadłodajni przy ul. Zielonej. Zajmują chętnie pustostany i altanki w ogródkach działkowych, inni lokują się na klatkach schodowych. Najbardziej bezradni zadowalają się legowiskami przy śmietnikach bądź kanałami ciepłowniczymi.

Kiedy robi się zimniej, wolontariusze z Gorącego Patrolu wsiadają w busa i odwiedzają bezdomnych. Mają na liście ponad 100 takich miejsc w Lublinie. W altance na Czechowie żyje młoda kobieta w siódmym miesiącu ciąży. Odizolowała się od rodziny, nie chce iść do domu samotnej matki; dobrze, że jej partner pali w „kozie” znalezionymi na działkach deskami, więc jest ciepło. Kasia i Bogdan są parą od 10 lat; w tym roku wprowadzili się do zniszczonego wagonu przy składnicy paliw. Mają nawet żyrandol, ale od razu wyjaśniają, że to tylko atrapa. Na ścianach obraz Jezusa Miłosiernego i portret św. Jana Pawła II. „Czuwają nad nami!”.

Reklama

Do pana Tomasza wolontariusze przyjeżdżali codziennie z gorącą herbatą i posiłkiem. Słuchali jego tragicznej historii życia, ale rozmawiali też o piłce i ulubionych potrawach. Któregoś wieczoru wyznał, że dość ma już szczurów, że chciałby spróbować na nowo ułożyć sobie życie.

W oczekiwaniu na ludzi

Codziennie, także w niedziele i święta, wolontariusze wydają gorące posiłki (stąd „gorący patrol”), ubrania i podstawowe leki. Najważniejsze jednak, że słuchają i rozmawiają, starają się zrozumieć i podpowiedzieć jakieś rozwiązania.

Od października Centrum Wolontariatu prowadzi specjalny ośrodek wychodzenia z bezdomności. Tam trafił pan Tomasz. Zamieszkał w czystym pokoju, korzysta z pralki, łazienki i kuchni. Zawsze może spotkać się ze swoim opiekunem, z którym porozmawia przy kawie i który pomoże rozwiązać trudne sprawy urzędowe. Chodzi na kurs dozorcy i wkrótce stanie się stażystą. Po wielu latach pojednał się z Chrystusem w konfesjonale i nauczył odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego. I ślubuje sobie, że nigdy już nie chce mieć szczurów za sąsiadów. Nareszcie ma wokół siebie ludzi.

„Nie było miejsca dla Ciebie” – śpiewamy w jednej z rzewnych kolęd, wspominając los Chrystusa. Dzisiaj obok nas jest coraz więcej osób, które nie mają domu i swojego miejsca. Rozpadły się im rodziny, stracili więzi z sąsiadami i znajomymi, nie wytrzymali tempa życia i wylądowali na ulicy bądź w śmietniku. Dla nich Adwent jest oczekiwaniem na ludzi, którzy ich odnajdą, wysłuchają i pomogą.

2019-11-26 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kabiny prysznicowe dla bezdomnych na Ostrowie Tumskim

[ TEMATY ]

pomoc

bezdomni

Wrocław

Krzysztof Kunert

Na wrocławskim Ostrowie Tumskim w okolicach katedry powstały nowe kabiny prysznicowe przeznaczone dla osób bezdomnych i ubogich. Po kąpieli mogą oni pozostawić swoje ubrania, otrzymując czysty strój. Działalność prowadzi Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.

Z łaźni można korzystać trzy razy w tygodniu. Dziennie przychodzi ok. 50 osób, chociaż były dni, kiedy liczba ta sięgała prawie 70. W rekordowym roku 2002 z kąpieli skorzystało ponad 11 tys. ubogich i bezdomnych. Teraz średnio jest ich rocznie ok. 5 tys. Każdy może liczyć na czysty ręcznik oraz jednorazową maszynkę do golenia, a także na mydło. Potrzebujący dostają ponadto skierowanie do jadłodajni Caritas przy ul. Słowiańskiej, gdzie otrzymują żywność. Tam też bezpłatnie wydawana jest gorąca zupa (ok. 1200 posiłków dziennie). Przy łaźni działa także magazyn odzieży – tłumaczy. W ciągu roku wydawanych jest kilka tysięcy paczek z ubraniami.
CZYTAJ DALEJ

Włoski Trybunał Konstytucyjny: dziecko może mieć dwie matki

2025-06-17 13:30

[ TEMATY ]

Włochy

Adobe Stock

Włoski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że pary jednopłciowe kobiet, które decydują się na zapłodnienie in vitro za granicą, mogą zostać prawnie uznane za rodziców we Włoszech, nawet jeśli jedna z nich nie jest biologiczną matką. Wyrok zapadł mimo sprzeciwu rządu Giorgii Meloni - podaje portal ilgiornale.it.

Włoski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dzieci urodzone przez pary jednopłciowe kobiet w wyniku zapłodnienia in vitro przeprowadzonego za granicą, gdzie jest to legalne, mogą być zarejestrowane jako dzieci dwóch matek. Wyrok odrzuca wytyczne rządu premier Giorgii Meloni, zawarte przez ministra spraw wewnętrznych Matteo Piantedosiego z 2023 r., który zakazywał automatycznego uznawania „matki intencjonalnej” za pełnoprawnego rodzica.
CZYTAJ DALEJ

Szczecin: Radni zdecydowali o nocnej prohibicji na obszarze całego miasta

2025-06-17 17:58

[ TEMATY ]

alkohol

Adobe Stock

Szczecińscy radni przegłosowali uchwałę o wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. W ocenie władz nowe przepisy, która mają wejść w życie w wakacje, poprawią bezpieczeństwo i jakość życia mieszkańców.

Zgodnie z uchwałą o tzw. nocnej prohibicji, pomiędzy godziną 23 a 6 zabroniona będzie sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży na terenie Gminy Miasto Szczecin. Zakaz obejmuje sklepy i np. stacje benzynowe, a nie dotyczy restauracji, pubów i innych lokali gastronomicznych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję