Reklama

Duchowość

Luksus cierpliwości

Nie mam czasu. Kiedy nareszcie ktoś mnie obsłuży? Pędzę! Chyba każdy to zna aż za dobrze. Wciąż gdzieś za czymś gnamy. A czy mamy cierpliwość i czas... czekać?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moja 5-letnia wówczas córka nie mogła się doczekać swoich urodzin. Odliczała dni do rodzinno-przyjacielskiego spotkania. Wymyślała menu, zabawy, robiła zaproszenia, wizytówki, żeby nikt nie miał wątpliwości, gdzie ma usiąść przy stole. Każdego dnia słyszałam: Mamusiu, ile jeszcze dni do moich urodzin? Nareszcie nadeszły. Było uroczyście, gwarno, radośnie. Wieczorem, kiedy emocje po długo oczekiwanym dniu już opadły, na jej twarzy malował się jakiś rodzaj smutku... Usłyszałam: Wiesz, mamusiu, czekanie jest lepsze niż urodziny...

Musimy JUŻ

Reklama

Czy rzeczywiście czekanie jest takie super? Czekamy na tak wiele – od tych codziennych zdarzeń, przez wizyty u lekarza, po osiągnięcie planów i realizację marzeń. Technologia wychodzi nam naprzeciw. Mamy natychmiastowy kontakt z drugą osobą, Mr Google pozwala na szybkie zaspokojenie ciekawości, od razu możemy obejrzeć kolejne odcinki ulubionego serialu, zakupy realizujemy przez internet, dzięki czemu produkty wybieramy od razu, nie musimy chodzić i szukać. Ale czy to wszystko paradoksalnie nie utrudnia nam życia? Przyzwyczajamy się, że musimy się spieszyć, że musimy JUŻ – mieć, być, widzieć, wiedzieć... Czy w efekcie to wszystko nie odbiera nam umiejętności czekania? Zatrzymania się i spojrzenia z perspektywy, naprawienia czegoś wartościowego zamiast szybszego zastępowania nowym, oczekiwania na zrealizowanie celu, bycia w drodze, która niesie przecież ze sobą tak wiele – nowych doświadczeń, umiejętności, spotkań, zachwytu. Ćwiczenia się w... cierpliwości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zyski z cierpliwości

Cierpliwość to wyraz stworzony od słowa cierpieć. Nic więc dziwnego, że cnota ta nie przychodzi nam łatwo. Słownik języka polskiego podaje, że cierpliwy to „znoszący ze spokojem przeciwności lub przykrości; umiejący wytrwale czekać”. Znoszący przeciwności życia, innych ludzi – tych nie zawsze prostych w obsłudze, ale i siebie. Cierpliwość to zdolność znoszenia porażek, podnoszenia się, zaczynania na nowo, stawiania czoła temu, co przed nami, co nie zawsze jasne i czytelne, co czasem męczące i wydawałoby się – bez nadziei. Jeśli pozwolimy sobie na luksus cierpliwości, na zatrzymanie się, żeby dać sobie czas, będziemy potrafili rozróżnić, co w życiu jest naprawdę ważne. Błahostki, które często krzyczą siłą emocji i impulsów, przestaną być kierunkowskazami na naszej drodze. Nie będą wyznaczać naszego sposobu przeżywania życia. Zaczniemy odrzucać to, co nas niezauważalnie zniewala, co nie pozwala na życie z głową wolną od gonitwy myśli, słów.

Co jeszcze zyskamy na cierpliwości? Przestrzeń na przyjrzenie się swoim ograniczeniom. Możliwość przyjęcia ich nie jako słabości, którą trzeba w sobie zwalczać, ale jako sferę, którą warto się zaopiekować. Do tego potrzebny jest jednak czas...

W drodze

Jeśli popatrzy się z boku, cierpliwość może być odbierana jako bezużyteczne trwanie, forma rezygnacji. Ale wtedy to tylko iluzja cierpliwości, bo – jak mówi papież Franciszek – cierpliwość jest „cnotą ludzi, którzy są w drodze, nie tych, którzy są zamknięci, w bezruchu”. O tym właśnie przypomniała mi moja córka, gdy czekała na swoje urodziny. Nie siedziała z założonymi rękami, ale działała. Czasem się zastanawiam, jakie jest czekanie ludzi dorosłych. Często sporo w nim narzekania, beznadziei... Na szczęście sporo też determinacji i cierpliwości, bo – jak ostatnio gdzieś przeczytałam – im więcej jej w nas, tym łatwiej przychodzi nam zaakceptować życie takie, jakie jest, a nie domagać się, by było takie, jakiego sobie życzymy.

2019-11-26 12:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Akcja” i „kontemplacja”

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

Magdalena Pijewska/Niedziela

Rozróżnienie miedzy życiem „praktycznym” (albo „aktyw­nym”) a „teoretycznym” (albo „kontemplacyjnym”) jest bardzo sta­re; ma przedchrześcijańskie korzenie. Święci Ojcowie przejęli je, wypełniając oba pojęcia nową, specyficznie chrześcijańską treścią. Odtąd tworzą one dwa filary duchowego życia, a tym samym modlitwy. Jak to często bywa, również w tym wypadku, szczególnie na Zachodzie wkradły się pewne rozbieżności znaczeniowe. Poucza o tym wgląd w nasz codzienny język.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Benigna: w walce o dochowanie dziewictwa straciła życie [+ modlitwa za młode dziewczęta]

[ TEMATY ]

patron dnia

Autorstwa Ablakok - Praca własna, commons.wikimedia.org

Benigna z Wrocławia

Benigna z Wrocławia

Benigna pochodziła z Kujaw. Urodziła się w rodzinie rycerskiej w XIII w. Udała się na Śląsk i wstąpiła do klasztoru cysterek w Trzebnicy, pociągnięta sławą świętości oraz dziełami miłosierdzia św. Jadwigi Śląskiej.

Tu zapragnęła całkowicie poświęcić się Bogu. Zginęła w Trzebnicy lub Wrocławiu podczas najazdów tatarskich w 1241 r. Wraz z innymi schroniła się przed napadem w murach miasta. Broniła swego dziewictwa przed atakiem jednego z tatarskich najeźdźców. Przed wiekami uznawano ją za jedną z patronek Polski. Jest szczególnie czczona we Wrocławiu i na Kujawach.
CZYTAJ DALEJ

W Boże Ciało doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu

2025-06-19 23:02

o. Wojciech Ulman OFMConv

Tabernakulum – dar kapłanów i wiernych z dekanatu leżajskiego dla Munyonyo

Tabernakulum – dar kapłanów i wiernych z dekanatu leżajskiego
dla Munyonyo

Widz TV Republiki z Lubaczowa przesłał do stacji  wstrząsający film z aktu profanacji dokonanego w czasie Mszy Św w kościele pw. św. Stanisława w Lubaczowie.

W trakcie Eucharystii, o godz. 18, młody mężczyzna podszedł w stronę ołtarza, a następnie rzucił plastikową butelką w tabernakulum - najświętsze miejsce w kościele dla osób wierzących.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję