– Jeżeli człowiek przyjmie, że został stworzony przez Stwórcę, to żyje zupełnie inaczej – mówiła dr Wanda Półtawska; tu z Magdaleną Adamczyk w trakcie spotkania
Dopiero wojna przekonała mnie, że może być nieludzki mężczyzna i nieludzka kobieta. Sześćdziesiąt lat starałam się, aby ktoś zrozumiał, co to był za obóz, gdzie były polskie dziewczyny (harcerki) – powiedziała dr Wanda Półtawska w trakcie wieczoru pt. „Ocalić od zapomnienia”. Lekarz psychiatra, w latach 1941-45 więźniarka niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, spotkała się 24 września z parafianami kościoła Miłosierdzia Bożego na Wzgórzach Krzesławickich i osobami zaangażowanymi w działające tam Duszpasterstwo Osób Stanu Wolnego „Grupę 33”. Pani doktor wiele razy nawiązywała do swojej przyjaźni z Janem Pawłem II i jego przesłań. Podkreśliła: – Ojciec Święty pod koniec życia podsumował swoją naukę jednym zdaniem, że wszystkie problemy człowieka osobiste i wszystkie problemy rodziny, parafii, narodu rozwiązuje genealogia divina – Boże pochodzenie człowieka. Jeżeli człowiek przyjmie, że został stworzony przez Stwórcę, to zupełnie inaczej żyje. Mówiła także o pięknie miłości, o tym, by w dążeniu do świętości nie tracić entuzjazmu i myśleć o dobru. – Tylko twoje dobre czyny. Nic innego nie ma znaczenia w niebie – stwierdziła.
Na zakończenie wieczoru, do którego doszło z inicjatywy „Grupy 33”, prof. Półtawska została nagrodzona odśpiewaną „Barką”. – Dla mnie było to wzruszające i inspirujące wydarzenie. Spotkanie ze świadkiem historii, z osobą, która zdała najtrudniejszy egzamin – z miłości nieprzyjaciół, i która jest obserwatorem świętości życia Jana Pawła II, krzewicielem jego nauki. Jestem urzeczona pięknem, mądrością i dobrocią Wandy Półtawskiej – wyznała Magdalena Adamczyk. Z kolei Anna dodaje: – Niesamowita kobieta, bardzo autentyczna i mocno utwierdzona w swoich przekonaniach. Mnie osobiście otworzyła oczy na wiele spraw, jak dalej żyć i nad czym pracować. Ks. Jan Abrahamowicz, proboszcz parafii na Wzgórzach Krzesławickich, zauważa: – Boża antropologia w ujęciu Jana Pawła II wciąż czeka na odkrycie. Jest to spojrzenie na mężczyznę i kobietę, którego potrzebuje współczesny świat. Czujemy się zaproszeni do ponownego odczytania tekstów Jana Pawła II o małżeństwie i rodzinie, a także powołaniu człowieka do świętości.
Patriotyzm to nie nacjonalizm, bo nie chodzi o to, by swój patriotyzm narzucać innym. To nie polityka. To szukanie własnej tożsamości – pisze Wanda Półtawska w liście otwartym „do wszystkich ludzi dobrej woli”. Była więźniarka niemieckiego obozu w Ravensbrück odpiera zarzuty, że zainteresowanie polskiej młodzieży historią tego miejsca jest formą „polskiego nacjonalizmu, który próbuje zawłaszczyć pamięć”.
Już po raz 72. obchodzimy Światowy Dzień Trędowatych. Celem corocznej inicjatywy podejmowanej w ostatnią niedzielę stycznia jest przypomnienia o wciąż trwającym dramacie ludzi chorych na trąd oraz o roli, jaką w ciągu wieków odegrał i nadal odgrywa w niesieniu pomocy ludziom dotkniętym tą najstarszą i najstraszniejszą chorobą Kościół katolicki. Dziś na świecie żyje około 4,5 miliona ludzi, ale okaleczenie chorobą powoduje, że nie są zdolni do samodzielnej egzystencji i dlatego wymagają opieki.
Inicjatorem ustanowienia tego szczególnego dnia był sługa Boży Raoul Follereau (1903-1977), francuski podróżnik, pisarz i dziennikarz, zwany "apostołem trędowatych", który walczył z wszelkimi formami marginalizacji i niesprawiedliwości. Ten francuski myśliciel i filantrop zafascynowany postacią św. Karola de Foucauld, w 1943 roku wraz s siostrą Eugenią Ravasio rozpoczął światowa akcję na rzecz osób chorych na trąd. Jeżdżąc po świecie wygłaszał płomienne konferencje. Budził ludzkie sumienia i w ten sposób gromadził środki na budową wiosek, w których trędowaci mogli znaleźć opiekę i normalnie żyć. Dziś takie wioski można spotkać niemal na całym świecie.
W diecezji płockiej osoba, która ma zostać matką chrzestną lub ojcem chrzestnym, winna złożyć oświadczenie, które dotyczy jej życia sakramentalnego i praktyk religijnych. W jego treści zaznaczono m.in., że jeśli kandydat nadal uczy się w szkole, powinien uczęszczać na lekcje religii. Nowy przepis wprowadził w życie biskup płocki Piotr Libera specjalną instrukcją. Jest on realizacją zapisów adhortacji „Amoris laetitia” z 2016 roku, odnoszących się do „rozeznawania”, czy osoba podejmująca funkcję chrzestnego spełnia wszystkie warunki, określone przez prawo kanoniczne. Kandydat rozstrzyga te sprawy w swoim sumieniu.
Rola rodziców chrzestnych to nie tylko honor, ale przede wszystkim odpowiedzialność. To oni mają wspierać dziecko w życiu wiary, dawać mu przykład chrześcijańskich wartości i towarzyszyć w duchowej drodze. Wymagania Kościoła względem kandydatów na rodziców chrzestnych są jasne i mają na celu zapewnienie, że osoby pełniące tę rolę będą w stanie rzeczywiście pomagać dziecku w jego życiu religijnym. Warto pamiętać, że chrzestni to osoby, które nie tylko biorą udział w sakramencie, ale także są zobowiązane do całorocznego świadectwa wiary i życia zgodnego z nauką Kościoła. Nie dziwi zatem fakt, iż winni oni uczęszczać na zajęcia religii w szkole. Nauczyciele religii na zajęciach przekazują przecież nie tylko informacje, ale starają się także o podstawowych doktrynach i historii Kościoła, starają się wprowadzać uczniów w głębsze zrozumienie sensu życia chrześcijańskiego i roli, jaką religia odgrywa w codziennym życiu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.