Reklama

Kościół

Niech nie wie lewa ręka, co czyni prawa

Gdy ktoś woła o ratunek, potrzebna jest reakcja. Nikt nie powinien zostawać sam ze swoim nieszczęściem, chorobą czy trudną sytuacją życiową – piszą ludzie z Caritas Polska, która inauguruje swoją kolejną akcję. Mają rację? Oczywiście, że tak – przecież Pomagam to jakby drugie imię każdego chrześcijanina. Przynajmniej w teorii

Niedziela Ogólnopolska 23/2019, str. 24-25

[ TEMATY ]

Caritas

vchalup/stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomaganie stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek. Można uratować komuś życie, pomóc w zakupie drogiego leku czy sfinansować kosztowną operację, nie wychodząc z domu, nie rujnując domowego budżetu, nie angażując specjalnych sił ani środków. Nawet środków! Bo nie wydając ani grosza, a mając w kieszeni specjalną kartę płatniczą Banku Pocztowego, można się stać jednoosobową organizacją charytatywną.

„Pomagaj jak nigdy, płacąc jak zawsze”. Tak brzmi hasło przewodnie kampanii, która anonsuje pojawienie się na rynku nowej jakości – karty płatniczej, która jest owocem współpracy Caritas Polska, Banku Pocztowego i Mastercard. Zbliżeniowa karta Mastercard nosi logo Caritas Polska i służy wsparciu osób potrzebujących, objętych programem pomocowym Caritas „Uratuję Cię”. W jego ramach powstał charytatywny serwis zbiórek internetowych: www.UratujeCie.pl .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak płacić, by pomagać

Jak wejść w posiadanie karty z logo Caritas? Trzeba zawnioskować o nią w Banku Pocztowym, czyli trzeba mieć w tym banku konto albo je założyć. Po aktywowaniu karty kiedy robimy codzienne zakupy, zbieramy punkty, które następnie przeliczane są na donacje dla osób potrzebujących. Płacąc kartą zbliżeniowo lub przez internet, automatycznie wspieramy caritasowski program „Uratuję Cię”.

Reklama

Jednak uwaga: aby zbierać punkty i jednocześnie pomagać, należy robić zakupy u wskazanych partnerów. Obecnie to ponad 70 sieci handlowych włączonych do programu lojalnościowego Mastercard Priceless Specials. Pełną listę sklepów lub marek, które wspierają projekt „Uratuję Cię”, znajdziemy na stronie Priceless Specials (pl.priceless.com).

Przelicznik wygląda tak: za każde 340 punktów zdobyte przez posiadacza karty z logo Caritas wpłacane jest 5 zł na program „Uratuję Cię”. Polakom ten sposób pomagania przypadł do serca, czego efekty można podziwiać na stronie www.UratujeCie.pl . Poznamy tam chwytające za serce historie, które mają szanse na szczęśliwe zakończenie dzięki „wyobraźni miłosierdzia” pojętej nowocześnie i z rozmachem.

Oto przykłady: Dla 10-letniej Mai, która od 5. miesiąca życia cierpi na padaczkę lekooporną, posiadacze karty z logo Caritas uzbierali – bagatela – ponad 65 tys. zł na leczenie komórkami macierzystymi i zakup rehabilitacyjnego urządzenia multifunkcyjnego Baffin TRIO.

Bernadeta choruje na stwardnienie zanikowe boczne, które zabiera po kawałeczku każdy mięsień, wolność i samodzielne życie. Teraz ma szansę na spowolnienie choroby dzięki przeszczepowi komórek macierzystych.

Na swoją szansę czeka m.in. Łukasz, któremu pijany kierowca zmiażdżył obie nogi. Lekarzom nie udało się ich uratować – obie amputowano. Ten młody człowiek – przed wypadkiem m.in. strażak w OSP – by zacząć normalnie funkcjonować, potrzebuje dwóch protez. Drogich, bo ich koszt to ponad 404 tys. zł.

Reklama

Kolejna historia dotyczy malutkiego Szymona, który urodził się z rzadką wadą genetyczną – hemimelią kości kończyn dolnych i górnych. Ta choroba charakteryzuje się brakiem fragmentów kończyn, zrośnięciem palców rąk i nóg, brakiem niektórych palców, także kości strzałkowych, skokowych i piętowych. Rodzice Szymona to dzielni ludzie, ale sami nie poradzą sobie ze sfinansowaniem leczenia synka. A chłopcu mogą pomóc jedynie seria operacji w Paley European Institute w Warszawie, wszczepienie implantów medycznych, leczenie i długa rehabilitacja. Koszt to ok. 475 tys. zł.

Trzeba też wesprzeć Edytę i Wojtka oraz ich malutką córeczkę Lenę. Młodej rodzinie spalił się dom, a oni ledwo uszli z życiem. Potrzebują 70 tys. na odbudowę.

Zbieranie funduszy na szlachetne cele staje się popularne nie tylko wśród młodego pokolenia. Wystarczy mieć dostęp do internetu i korzystać z bankowości internetowej, by przyłączyć się do akcji i uratować kogoś od ciężkiej choroby, kalectwa, zmniejszyć cierpienie czy polepszyć jakość życia. Historii ludzi ciężko doświadczonych przez los jest więcej. Aby je poznać, wystarczy wejść na stronę www.UratujeCie.pl .

Mobilne pomaganie

Na tym jednak nie koniec. Bo oto w ośmiu polskich diecezjach działa już aplikacja mobilna, dzięki której kilkoma kliknięciami w telefonie komórkowym można pomóc potrzebującym z najbliższej okolicy, wesprzeć działalność placówek Caritas, a nawet pomoc zagraniczną.

W chwili gdy oddajemy numer do druku, aplikacja działa w archidiecezjach: poznańskiej, łódzkiej, gnieźnieńskiej, gdańskiej, szczecińsko-kamieńskej, przemyskiej oraz w diecezjach: koszalińsko-kołobrzeskiej i siedleckiej. Odpowiedzialna za stworzenie silnika aplikacji jest spółka Indico Plus.

Reklama

Dyrektor poznańskiej Caritas ks. Marcin Janecki jest przekonany, że trzeba wykorzystywać otaczające nas technologie, bo ułatwiają one ludziom wspieranie działania Caritas i rozszerzają obszar działań. – Z telefonu korzysta prawie każdy, dlatego dobrym pomysłem jest wykorzystanie go do pomocy osobom potrzebującym – powiedział.

Dzięki tej aplikacji mamy 24 h na dobę wiele ważnych informacji na temat nie tylko działalności Caritas, ale również miejsc, do których możemy pokierować osobę wymagającą pomocy – są tam adresy świetlic socjoterapeutycznych, jadłodajni, noclegowni dla bezdomnych czy punktów dziennego wsparcia. Za pomocą nawigacji lub geolokalizacji można znaleźć placówkę leżącą najbliżej nas. Tym, którzy zechcą wesprzeć konkretny projekt, aplikacja pokaże możliwości wyboru, a nawet ujawni kwotę potrzebną na zrealizowanie danego celu. Przygotowano też panel ułatwiający darczyńcom wsparcie konkretnych akcji i działań Caritas. Znajdziemy szczegółowy opis i zdjęcia potrzeb oraz dokładną kwotę niezbędną do realizacji danego celu.

Caritas obiecuje, że niebawem użytkownicy aplikacji będą mogli śledzić efekty tych działań przez komunikaty z informacjami o rezultatach pomocy wyświetlane na ich telefonach.

Aplikację Caritas można pobrać za darmo na telefony z systemem Android oraz iOS – http://bit.ly/CaritasAndroid oraz http://bit.ly/CaritasiOS.

2019-06-04 13:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas Polska: 2-3 grudnia obędzie się ogólnopolska zbiórka żywności "Tak. Pomagam!"

[ TEMATY ]

Caritas

Adobe Stock

Caritas Polska we współpracy ze swoimi oddziałami diecezjalnymi organizuje 2-3 grudnia w supermarketach, sieciach handlowych i w sklepach osiedlowych w całym kraju XXI zbiórkę żywności pod hasłem "Tak, Pomagam!".

Zgodnie z tradycją z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia Caritas Polska we współpracy z Caritas diecezjalnymi organizuje w supermarketach, sieciach handlowych i sklepach osiedlowych w całym kraju zbiórkę żywności pod hasłem "Tak, Pomagam!". W ubiegłym roku w akcji wzięło udział ponad 14,6 tys. wolontariuszy.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: zniszczono Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka

Podczas dwunastej kongregacji generalnej Kolegium Kardynalskiego, ostatniej przed rozpoczęciem konklawe, anulowano Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka, umieszczając na nich krzyż - poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.

Podczas spotkania kardynałów odczytano również oświadczenie-apel o zawieszenie broni w strefach wojennych. Zapytany przez dziennikarzy o sprawę kenijskiego kardynała Johna Ndje, który w wywiadzie oświadczył, że nie jest chory, ale nie został wezwany na konklawe, Bruni przypomniał, że „kardynałowie elektorzy nie potrzebują wezwania, aby się stawić, ponieważ są dopuszczeni do konklawe z mocy prawa. W niektórych przypadkach to dziekan Kolegium Kardynałów sprawdza za pośrednictwem nuncjatury, czy kardynał może przybyć, czy też nie. W tym przypadku taka interwencja miała miejsce i odpowiedź była negatywna” - stwierdził rzecznik Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję