Reklama

Niedziela w Warszawie

Warszawskie drogi świętej

Warszawa była ważna dla Heleny Kowalskiej, bo choć spędziła tu nieco ponad trzy lata, był to kluczowy czas: tu przeszła formację, tu rozpoczęła życie zakonne

Niedziela warszawska 17/2019, str. 1, 5

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Artur Stelmasiak

Do tego domu zakonnego przy ul. Żytniej trafiła św. Siostra Faustyna 1 sierpnia 1925 r.

Do tego domu zakonnego przy ul. Żytniej trafiła św. Siostra Faustyna 1 sierpnia 1925 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O swoim wyjeździe do Warszawy dowiedziała się w Łodzi. Był lipiec 1924 r. W parku „Wenecja” – dziś to park Juliusza Słowackiego, ujrzała Jezusa. Umęczonego, obnażonego z szat, okrytego ranami. „Dokąd cię cierpiał będę i dokąd Mnie zwodzić będziesz?” – usłyszała. Gdy poszła do najbliższego kościoła – do katedry św. Stanisława Kostki – prosiła Pana, by jej powiedział, co ma czynić dalej. „Jedź natychmiast do Warszawy, tam wstąpisz do klasztoru” – usłyszała w odpowiedzi.

Pierwszym miejscem w Warszawie, który ujrzała był dworzec Warszawa Główna. Było już późne popołudnie, nie wiedziała dokąd ma iść. Wewnętrzny głos kazał jej wyjechać poza miasto, gdzie znajdzie bezpieczny nocleg. Tak też się stało. Gdy wróciła następnego dnia rano, weszła do pierwszego kościoła, jaki spotkała czyli św. Jakuba Apostoła na Ochocie. – Gdy weszła do środka zwróciła się do proboszcza, ks. Jakuba Dąbrowskiego. Powiedziała mu o swoich zamiarach z jakimi przyjechała do stolicy – że ma szukać klasztoru– relacjonuje s. Elżbieta Siepak ZMBM, autorka wielu prac o św. Faustynie. – Ks. Dąbrowski skierował ją do znajomej rodziny, państwa Lipszyców z podwarszawskiego Ostrówka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Roman Trzciński, który od lat kieruje duszpasterstwem akademickim w parafii mówi, że do tego kościoła przy pl. Narutowicza wiele osób zagląda przypadkowo i bardzo często okazuje się, że... nieprzypadkowo. – Wielu młodych ludzi szuka tak jak kiedyś Faustyna, swojej drogi życia. I wielu ją znajduje – mówi ks. Trzciński.

Helena Kowalska trafiła do tymczasowej kaplicy stojącej tuż obok budującego się kościoła, bo właśnie w 1924 r. stawiano charakterystyczną wieżę świątyni o podstawie kwadratu. – Tak się składa, że w miejscu kaplicy stoi dziś sala św. Faustyny – mówi obecny proboszcz ks. Henryk Bartuszek. Święta jest obecna w świątyni. Co piątek przed obrazem „Jezu, ufam Tobie” modlitwę organizuje parafialna Wspólnota Bożego Miłosierdzia. Trwają również starania o sprowadzenie relikwii świętej.

Z Ochoty na Smolną

Jeszcze niedawno byliśmy pewni, że Helena Kowalska z Ochoty trafiła do Ostrówka. Teraz pewniejsza jest inna wersja. – Właśnie urodziło się kolejne dziecko w rodzinie Lipszyców, a jak się rodziły, to nie w Ostrówku, lecz w Warszawie, gdzie mieszkała siostra pani Lipszycowej, a ona u niej się zatrzymywała – mówi s. Elżbieta Siepak. – Ks. Dąbrowski odesłał młodą Helenę do Lipszyców, ale do Warszawy, na ulicę Smolną.

Reklama

Lipszycowie mieszkali przy ul. Smolnej 30, gdzie przed wojną mieściło się gimnazjum. Dziś jest tam liceum im. Zamoyskiego, ale ostatniego piętra, gdzie było mieszkanie, po wojnie nie odbudowano. Helena Kowalska znalazła tam pracę jako służąca. I właśnie stąd, z mieszkania przy ul. Smolnej wychodziła szukać klasztoru, który by ją przyjął. – To by się zgadzało, bo wszystkie dzieci były chrzczone w kościele św. Jakuba. Także to urodzone w 1924 r. jest w księgach parafialnych w Warszawie – mówi s. Elżbieta Siepak.

Gdy po roku pracy u Lipszyców Helena Kowalska zebrała na skromna wyprawkę, mogła przekroczyć próg klasztornej klauzury. 1 sierpnia 1925 r. trafiła do domu przy ul. Żytniej 3/9, który był kolebką Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W tym klasztorze spędziła część postulatu, junioratu, III probację. Także tu zatrzymywała się, gdy zmieniała miejsca pobytu czy przyjeżdżała na rozmowy z przełożoną generalną.

Czas postulatu – czas próby, gdy okazuje się czy postulantka ma rzeczywiście powołanie do życia zakonnego – był dla Heleny Kowalskiej szczególnie ciężki. Po kilku tygodniach doszła do wniosku, że powinna przenieść się do zakonu o ściślejszej regule, gdzie życie modlitewne jest bardziej bogate. „Wyrządzisz mi boleść, jeśli wystąpisz z tego zakonu” – miał powiedzieć jej Chrystus w czasie wizji. Uznała, że wolą Bożą jest jej pozostanie w tym zgromadzeniu.

Zastępstwo na Grochowie

Dom, do którego wchodzi się, wstępując do zgromadzenia zapamiętuje się na całe życie – przyznaje s. Elżbieta Siepak, ale są też dwa wydarzenia w życiu s. Faustyny związane z klasztorem na ul. Żytniej, pochodzące z innego wymiaru. Pierwsze to złożenie ofiary ze swojego życia za grzeszników – o co prosił Jezus i na co pozytywnie odpowiedziała.

Reklama

Drugie, to objawienie Matki Bożej z marca 1936 r.: „Ja dałam Zbawiciela światu, a ty masz... przygotować świat na powtórne przyjście Jego”. Słowa Matki Bożej potwierdzały wcześniejsze słowa Jezusa: „Przygotujesz świat na powtórne przyjście moje”.

Klasztor przy ul. Żytniej wygląda inaczej niż przed II wojna światową. Został spalony w czasie Powstania Warszawskiego. Został odbudowany i jest dużo wyższy, niż kiedyś. Kaplica, dziś sanktuarium św. Faustyny, też jest inne niż przed laty.

W 1929 r. skierowano siostrę Faustynę do powstającego drugiego domu Zgromadzenia w Warszawie przy ul. Hetmańskiej 44. Postawiono tam baraczek, a potem urządzono ogród i cieplarnię. Siostra Faustyna wówczas skończyła zastępstwo w kuchni w domu Zgromadzenia w Wilnie, ale nie pozostała tu długo. W lipcu została wysłana na zastępstwo do domu Zgromadzenia w Kiekrzu.

Wielka liczba dusz

Było to w końcu 1932 r., gdy do Warszawy przyjechała na III probację przed ślubami wieczystymi. Od ponad roku Jezus w objawieniach przekazywał jej misję Miłosierdzia: polecił namalowanie obrazu i ustanowienie w Kościele święta Miłosierdzia. – Otrzymała tam ważne przesłanie od Jezusa: „Jeżeli zaniedbasz sprawę malowania obrazu i całego dzieła Miłosierdzia, odpowiesz za wielką liczbę dusz w dzień sądu. – mówi s. Siepak.

Pierwszym kapłanem, który potwierdził, że to doświadczenie pochodzi od Boga, był ks. Edmund Elter, jezuita, który spowiadał ją w Walendowie w końcu 1932 r. Tam Zgromadzenie ma placówkę do dziś, prowadzi dom dziecka. Po raz ostatni Faustyna była w Warszawie krótko, zaledwie kilka dni w marcu 1936 r., tuż po opuszczeniu Wilna.

Szybko przeniesiono ją jednak do domu w Walendowie, a po kilku tygodniach do pobliskich Derd, gdzie na kilka tygodni powierzono jej obowiązek gotowania posiłków. Pobyt tam uważała za wypoczynek, dwie godziny po południu leżakowała, co było wówczas metodą leczenia gruźlicy.

2019-04-24 09:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„On cię przeprowadzi...”

Ojciec Józef Andrasz, jezuita, był spowiednikiem św. Siostry Faustyny.
Jego postać nie jest jednak tak znana, jak innego jej spowiednika – ks. Michała Sopoćki

Ojciec Andrasz, którego 125. rocznica urodzin minęła w roku 2016, przez ponad pół wieku pozostawał w cieniu. Mimo że przez ostatnie dwa lata życia świętej był jej stałym spowiednikiem. Pod jego też okiem powstał znany już dziś na całym świecie obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Adolfa Hyłę. O. Andrasz był również tym, który rozpoczął w Łagiewnikach nabożeństwo ku czci Miłosierdzia Bożego. Pod koniec lat 50. ubiegłego wieku jako pierwszy wydał książkę o kulcie miłosierdzia i o Siostrze Faustynie: „Miłosierdzie Boże... ufamy Tobie”. Miał przy tym „szczęśliwą rękę” do przyszłych błogosławionych. Dzięki niemu kilka zakonnic trafiło na ołtarze. Wśród nich bł. Aniela Salawa i bł. Maria Klemensa Staszewska.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: powtórny pogrzeb Sergiusza Piaseckiego

2025-09-29 18:09

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Paweł Supernak

WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

W katedrze polowej Wojska Polskiego odbyły się uroczystości pogrzebowe Sergiusza Piaseckiego - żołnierza wojny polsko-bolszewickiej, agenta wywiadu, żołnierza Armii Krajowej i wybitnego pisarza. Mszy św. przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po nabożeństwie szczątki pisarza spoczęły na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W ceremonii pochówku uczestniczył Prezydent RP Karol Nawrocki.

Eucharystię koncelebrowali: ks. Jarosław Wąsowicz - kapelan Prezydenta RP, ks. Tomasz Trzaska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN oraz kapelani Ordynariatu Polowego z proboszczem katedry ks. płk. Karolem Skopińskim. Obecny był także ks. płk Jan Kot, prawosławny dziekan Sił Powietrznych, który na zakończenie Mszy św. poprowadził modlitwę za zmarłego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję