Reklama

Kościół

Manifest Królowej

Polska miała się stać latarnią dla całej ludzkości.
Tak wielką, że sam tytuł: Królowa Polski byłby dla świata drogowskazem. Byłby, gdyby nasz naród wybrał Maryję i był „cały Maryi”, i uczył się życia „z Maryją”, więcej – był „jak Maryja”. Czyli – był posłuszny Królowej

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 22-23

[ TEMATY ]

Matka Boża

Bozena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest rok 1656. Król – po cudownej obronie Jasnej Góry – oddaje władzę w Rzeczypospolitej Tej, której ojczyzna zawdzięcza ocalenie. Ogłasza: Maryja jest Królową Polski!

Czy Jan Kazimierz znał historię o. Giulia Mancinellego? Czy znał słowa, które mieszkający w Neapolu jezuita usłyszał w 1608 r. – że najpiękniejszym imieniem, jakim można wzywać Maryję, jest tytuł: Królowa Polski? Mamy prawo domniemywać, że tak, skoro na wieży kościoła mariackiego widnieje do dziś korona: pamiątka wizyty Mancinellego w Krakowie. Tam Maryja raz jeszcze powtórzyła, że pragnie być wzywana tytułem Królowej Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A przecież... naszą Królową jeszcze nie była. Do 1656 r. brakowało pół wieku.

Ziemia sprawiedliwości

Nie my pierwsi ofiarowaliśmy Jej koronę. Ale ani Francja, ani Portugalia czy Austria – nasze poprzedniczki w oddaniu władzy Maryi – nie zrozumiały, że przyjęcie Matki Bożej za Władczynię oznacza wprowadzenie na oddanych Jej ziemiach zasad Ewangelii. Tylko dla nas było to oczywiste, tylko my zobowiązaliśmy się do tego w akcie ślubów i próbowaliśmy wprowadzić to w życie. Nasz akt przyjęcia Maryi jako Królowej był nie tylko gestem pobożnościowym. Był i pozostaje do dziś manifestem społecznym.

Szkoda, że prywata i egoizm wielu naszych rodaków od razu położyły tamę społecznej reformie. Gdyby nie ich weto, bylibyśmy dziś w zupełnie innym miejscu...

Reklama

Dlaczego? Ślubowanie, poświęcenie jest formą przymierza. Wiążemy się z Maryją, a Ona z nami. Na ile my się Jej oddajemy, na tyle Ona może nas przyjąć pod swój płaszcz utkany z łask. A w 1656 r. chcieliśmy oddać się Jej w sposób pełny – jak nikt inny.

Kolejne pokolenia powtarzały przysięgę królewską, ale i one nie potrafiły zamienić „pobożności” na życie „po Bożemu”. Maryjne oddanie wciąż nie przekłada się na nasze polskie życie...

Świetlane znaki z nieba

A miało być inaczej. Polska miała się stać latarnią dla całej ludzkości. Tak wielką, że sam tytuł: „Królowa Polski” byłby dla świata drogowskazem. Byłby, gdyby nasz naród wybrał Maryję i był „cały Maryi”, i uczył się życia „z Maryją”, więcej – był „jak Maryja”, czyli był posłuszny Królowej.

Wskazują na to objawienia, które miały miejsce we wspomnianym półwieczu. Między ukazaniem się o. Mancinellemu Maryi jako Królowej Polski i ogłoszeniem Jej Królową Polski na naszych ziemiach w wielu miejscach ukazywała się Matka Najświętsza, a każdemu Jej przyjściu towarzyszyło wielkie światło – znak obecności Boga. Podobieństwo jednych objawień do drugich zwielokrotniało siłę przesłania. Jakiego? Bóg chce tu być, Bóg chce tu coś nowego zainicjować, Bóg chce zmieniać dzieje świata. W Polsce i przez Polskę.

Zgaszona „iskra”

Czy dziwi, że ów podmiot przemian miał zniknąć z map świata? Rosja, Chmielnicki, Szwedzi, Radziwiłł i im podobni – to była pierwsza szatańska próba rozbioru katolickiej i maryjnej Polski. Nasz kraj miał zniknąć, by zniknęło niebezpieczeństwo pojawienia się „iskry” wykrzesanej przez oddanie się Maryi.

Reklama

Nie udało się to siłom zła. Matka Boża nas ocaliła, a król oddał Jej koronę i ślubował wraz ze wszystkimi stanami zmienić Polskę na ziemię Ewangelii.

Niestety, kiedy na obietnicach poprzestano, skończyły się świetlane objawienia i Polskę zalały nowe znaki: w licznych miejscach Maryja płakała łzami lub krwią – zapowiadała upadek Rzeczypospolitej.

Szkoda, że nie przyjęliśmy do serca tamtych ostrzeżeń... Diabelski plan – „nie ma Polski, nie ma ryzyka rewolucji Maryi w świecie” – chwilowo się powiódł. Udało się Polskę unicestwić, a gdy sto lat temu powstała, utrzymać w moralnym upadku.

Wciąż „na chwilę”... Dziś Maryja pozostaje Królową Polski, a my uczymy się okazywać Jej posłuszeństwo!

Wincenty Łaszewski
Doktor teologii, pisarz, tłumacz, badacz w zakresie antropologii mariologicznej. Członek Światowego Apostolatu Fatimskiego. Współpracownik ośrodków fatimskich na całym świecie.

2019-04-24 08:57

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przygotowują się do koronacji

Niedziela sandomierska 37/2015, str. 1, 3

[ TEMATY ]

Matka Boża

odpust

Ks. Adam Stachowicz

Odpust Matki Bozej Pocieszenia w Radomyślu nad Sanem

Odpust Matki Bozej Pocieszenia w Radomyślu nad Sanem
W uroczystość Matki Bożej Pocieszenia (30 sierpnia) do radomyskiego Sanktuarium przybyła rzesza pątników. Przyszły pielgrzymki piesze z parafii: Chwałowice, Kotowa Wola, Wola Rzeczycka, Zaleszany, Pniów, Grębów, Wrzawy, Turbia, Zbydniów, Gorzyce oraz pielgrzymi ze Stalowej Woli z parafii Opatrzności Bożej i rozwadowskiej fary. Licznie przybyli też pielgrzymi indywidualni. Łącznie w uroczystości uczestniczyło ponad 5 tys. osób. Ks. Józef Turoń, kustosz radomyskiego Sanktuarium, wyjaśnia: – Od ubiegłego roku przygotowujemy się do koronacji wizerunku Matki Bożej Pocieszenia. Jeśli chodzi o datę koronacji, to będzie ona uzależniona od decyzji Księdza Biskupa. Przygotowania do koronacji obrazu Matki Bożej Bolesnej trwały 5 lat. Dlatego już teraz zaczęliśmy przygotowania do kolejnej koronacji: materialne – chcemy dokończyć zakładanie witraży w świątyni i przygotować ołtarze dla obu wizerunków Matki Bożej. Natomiast jeszcze istotniejsze są przygotowania duchowe. Będziemy starać się bardziej obudzić kult Matki Bożej w Radomyślu i w całej diecezji – zaznacza Ksiądz Kustosz.
CZYTAJ DALEJ

Katastrofa kolejowa w Czechach. Dziesiątki rannych

2025-11-20 10:25

[ TEMATY ]

Czechy

katastrofa kolejowa

dziesiątki rannych

x.com/PolicieCZ

Dwa pociągi zderzyły się w Czechach

Dwa pociągi zderzyły się w Czechach

Około 40 osób zostało rannych, w tym dwie poważnie, w wyniku zderzenia się dwóch pociągów w czwartek rano w pobliżu Czeskich Budziejowic na południu Czech – podały lokalne służby ratownicze. Według Inspekcji Transportu Kolejowego zderzyły się ekspres i pociąg osobowy.

Jak poinformowała rzeczniczka służb ratunkowych Petra Kafkova, do wypadku doszło około godz. 6.20 między miejscowościami Divczice i Zliv, w kraju (województwie) południowoczeskim, na północny zachód od Czeskich Budziejowic. W akcji ratunkowej uczestniczyło kilka zespołów pogotowia, specjalny autobus do przewożenia rannych i poszkodowanych oraz śmigłowiec.
CZYTAJ DALEJ

Papież u augustianek w Montefalco: człowiek który przynosi pokój

2025-11-20 20:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

augustianki

@Vatican Media

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Po spotkaniu w Asyżu z włoskimi biskupami, Leon XIV udał się w czwartek 20 listopada do wspólnoty zakonnej, która pielęgnuje pamięć św. Klary od Krzyża. Z zakonnicami papież spędził chwilę na rozmowie, następnie odprawił Mszę, a na koniec zjadł z nimi obiad. Siostra Maria Cristina Daguati mówi Vatican News: „Znamy go od lat, to był moment pełen bliskości. Ma osobowość, która przynosi pokój.”

Był tu wcześniej jako profes, potem kilkakrotnie jako generał Zakonu św. Augustyna. Dziś, 20 listopada, Robert Francis Prevost, 267. papież Kościoła powszechnego, powrócił do augustiańskiego klasztoru św. Klary z Montefalco na prywatną wizytę. Chwila wspólnoty z klauzurowymi zakonnicami rodziny augustiańskiej, którą Leon XIV wybrał jako drugi przystanek swojej krótkiej podróży po Umbrii, po wizycie w Asyżu, gdzie spotkał się z Konferencją Episkopatu Włoch, kończącą 81. Zgromadzenie Ogólne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję