W pierwszą niedzielę po Wielkanocy, w Święto Miłosierdzia Bożego, Wolontariat Misyjny Salvator po raz piąty zaprasza warszawiaków, studentów oraz turystów do wspólnego Tańca Wielkanocnego.

– Organizujemy to wydarzenie na pl. Zamkowym, na który przychodzi wielu odwiedzających stolicę gości zza granicy, młodzież, a także rodziny. Pragniemy ich zaprosić do wspólnego tańca, żeby podzielić się radością ze Zmartwychwstania Pana Jezusa. Każdy spontanicznie może dołączyć do tańczących – mówi „Niedzieli” Marta Różycka z Wolontariatu Misyjnego Salvator.

Grupa ok. 100 wolontariuszy lubiących taniec wykona na warszawskim Starym Mieście choreografię do piosenki zespołu TGD „Uratowani”.

– Rozpoczynamy o godz. 14.00 belgijką oraz innymi tańcami animacyjnymi, potem wykonamy autorski układ. Spotkanie zakończymy odmówieniem Koronki do Bożego Miłosierdzia – mówi Marta Różycka.

Na pl. Zamkowym nie zabraknie również śpiewu wielkanocnych pieśni. – Każdego roku atmosfera podczas Tańca Wielkanocnego jest wyjątkowa. Lubimy tańczyć i chcemy w ten wiosenny czas dzielić z innymi naszą chrześcijańską radością – zaznacza wolontariuszka.

Wielu przechodniów przygląda się z zaciekawieniem tancerzom, część z nich decyduje się dołączyć do tańca. Choreografia jest prosta, każdy po chwili jest w stanie się jej nauczyć. Nie brakuje również dzieci, dla których Taniec Wielkanocny jest wielką atrakcją. – Chcemy czas wielkopostnej refleksji zamieniać w radość i przypominać wszystkim, że Jezus żyje. Tańcem chcemy wielbić Boga. Ten kto tańczy, podobnie jak ze śpiewem, dwa razy się modli – dodaje Marta Różycka.

Wolontariat Misyjny Salvator znany jest nie tylko z posługi świeckich wolontariuszy na misjach, lecz także z różnych ewangelizacyjnych dzieł. Właśnie do tego wolontariatu należała Helena Kmieć, polska misjonarka zamordowana w Boliwii. Przesłaniem wolontariuszy, zrzeszonych przy zgromadzeniu salwatorianów, są słowa sługi Bożego o. Franciszka Jordana: „Dopóki żyje na świecie choćby jeden tylko człowiek, który nie zna i nie kocha Jezusa Chrystusa Zbawiciela Świata, nie wolno ci spocząć”.