Reklama

Niedziela Kielecka

Wokół nas

Zakończył się projekt „W wolności pomagamy”

Niedziela kielecka 2/2019, str. VII

[ TEMATY ]

projekt

W.D.

Można się odnaleźć w różnych formach wolontariatu – przekonują wolontariusze

Można się odnaleźć w różnych formach wolontariatu – przekonują
wolontariusze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wolontariat w Hospicjum im. Matki Teresy z Kalkuty w Kielcach, prowadzonym przez Caritas, sukcesywnie rozwija się. Wolontariusze podnoszą swoje kompetencje, uczestniczą w szkoleniach. W różny sposób w posługę chorym zaangażowanych jest czynnie przeszło czterdzieści osób. W minionym roku z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Caritas Kielce razem z Caritas Polska realizowała projekt pt. „ W wolności pomagamy”. Projekt ten pomógł poszerzyć ofertę dla wolontariuszy. Środki na ten cel w kwocie 20 tys. zł przekazała Caritas Polska.

– Wolontariusze wiele wnoszą w to miejsce, bardzo ubogacają wszystkie działania na rzecz chorych i cierpiących. Dobrze uzupełniają prace personelu. Wykonują tutaj bardzo wiele prac – od tych drobnych porządkowych, poprzez opiekę bardziej zaangażowaną, zakupy, czytanie książek. Swoimi artystycznymi talentami umilają chwile podopiecznym hospicjum. Ten czas spędzony w ich towarzystwie pozwala pacjentom zapomnieć choć na chwilę o chorobie i cierpieniu – mówił ks. Krzysztof Banasik, zastępca dyr. Caritas Kielce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Projekt „W wolności pomagamy” powstał przy konsultacjach z wolontariuszami. – Na początku zwróciliśmy się do nich z zapytaniem, co jest im potrzebne w ich pracy. Oni tłumaczyli, że potrzebują wiedzy, formacji ale i integracji, by mogli tworzyć zgraną grupę. Mówili, że chcieliby poznać funkcjonowanie innych hospicjów, by móc podpatrzeć pracę wolontariuszy i rozwiązania. Te wszystkie sugestie zawarliśmy w tym projekcie – opowiadał ks. Krzysztof Banasik, podczas konferencji podsumowującej projekt.

W ramach projektu wolontariusze kieleckiego Hospicjum mieli okazję powiększenia swoich umiejętności i wiedzy oraz rozwoju relacji między sobą. – Od początku zaangażowaliśmy naszych wolontariuszy w współprowadzenie w szkołach specjalnych prelekcji, podczas których przybliżaliśmy wspólnie tematykę opieki paliatywnej. Zapoznawaliśmy młodzież z różnymi formami pomocy pacjentom hospicjum. Nasi wolontariusze chętnie dzielili się z uczniami własnym doświadczeniem – powiedziała Anita Grzesik – koordynator wolontariatu hospicyjnego.

Reklama

W ramach projektu w sierpniu grupa wolontariuszy odbyła wizytę studyjną w hospicjum św. Stanisława Papczyńskiego w Licheniu. To była okazja, by zapoznać się z ofertą tej placówki. Wolontariusze poznali tamtejszą ekipę wolontaryjną, personel oraz pacjentów, pomagali im w codziennych czynnościach, towarzyszyli im, włączyli się w konkretne prace, np. malując ławki przed hospicjum. Jesienią w kieleckim Hospicjum odbyły się dwie tury szkoleń dla wolontariuszy, którzy ukończyli 18. rok życia i chcą mieć bezpośredni kontakt z pacjentami. Zainteresowanie tym projektem było bardzo duże. W dwóch szkoleniach wzięło udział 37 osób. Część z nich zdecydowało się na odbycie praktyk na oddziale pod okiem doświadczonych wolontariuszy. W trakcie szkoleń odbywały się zajęcie przygotowujące uczestników do udzielania konkretnej pomocy pacjentom w codziennym funkcjonowaniu. Otrzymali oni również przygotowanie psychologiczne niezbędne w kontaktach z pacjentami terminalnie chorymi. W trakcie projektu odbywały się także wspólne wyjścia wolontariuszy do kina, teatru i do parku trampolin. Te spotkania w innych niż na co dzień okolicznościach pozwoliły na większą integrację, nawiązania bliższych więzi.

W ostatnim szkoleniu wolontariuszy zorganizowanym w Hospicjum wzięła udział Ewa Borkowska.

– Dojrzałam przez te wszystkie lata do pomocy i nareszcie zrozumiałam, że co mogę zrobić najważniejszego w życiu, to pomagać słabszym i chorym. W listopadzie zgłosiłam się na kurs organizowany przez wolontariat hospicyjny. Kurs to konkretne narzędzie wyposażające nas w niezbędną wiedzę.

Ewa podkreśla, że szkolenie było bardzo dobrze zorganizowane i dostarczyło jej dużo wiedzy, wyposażyło w odpowiednie umiejętności. – Mieliśmy spotkania z personelem medycznym, z fizjoterapeutą, z lekarzem, warsztaty z psychologiem. Same te zajęcia bardzo wiele mi dały. Zrozumiałam, jak potrzebna jest konkretna wiedza, oprócz chęci, które mam, muszę mieć świadomość, że praca wolontariusza może być trudna, że mogę mieć kryzysy. Wtedy mam się do kogo zwrócić o pomoc. Spotkanie z wolontariuszami, którzy są tutaj już od kilku lat, uświadomiły mi, że można to wszystko przełamać, a ich radość świadczy o tym, że tu dzieją się cuda.

– Trafiłam tutaj przez przypadek. Usłyszałam w szkole od ks. Tomasza Pańczyszyna, naszego katechety, że grupa uczniów wybiera się do hospicjum na „Podniebne cuda”. Tak się zaczęło – mówi Karolina Latos z III LO. Z projektu najbardziej zapamiętała wyjazd do Lichenia. – Spędziliśmy z wolontariuszami trzy dni. Mieliśmy okazję pomóc pacjentom z innego hospicjum, zaczerpnęliśmy także wiele inspiracji co do tego, jak my możemy działać w naszym hospicjum. To był cenny i dobry czas dla nas. Poznaliśmy się i łatwiej jest nam współpracować, pomagać. Był to też czas modlitwy i refleksji.

Wachlarz możliwości, jaki stwarza wolontariat hospicyjny, jest bardzo szeroki. Można być wolontariuszem, nie opiekując się pacjentem bezpośrednio, ale włączając się w różnorakie akcje charytatywne promujące hospicjum jak choćby „Pola Nadziei” czy w cotygodniowe „Podniebne cuda”. Potrzebni są ludzie młodzi ze swoimi szalonymi pomysłami, energią i entuzjazmem, ale i starsi z doświadczeniem, cierpliwością – mówi Anita Grzesik, zapraszając do zaangażowania się.

2019-01-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Większy może więcej

Niedziela sosnowiecka 22/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

projekt

metropolia

Śląski Urząd Wojewódzki

Prezydent Katowic Marcin Krupa, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek i prezydent Zabrza, przewodnicząca Zarządu Górnoślaskiego Związku Metropolitalnego Małgorzata Mańka-Szulik z podpisaną ustawą metropolitalną

Prezydent Katowic Marcin Krupa, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek
i prezydent Zabrza, przewodnicząca Zarządu Górnoślaskiego
Związku Metropolitalnego Małgorzata Mańka-Szulik z podpisaną
ustawą metropolitalną

Już 1 lipca 2017 r. powstanie pierwsza w Polsce metropolia. Stworzą ją miasta i gminy Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Zdaniem samorządowców, to wielka szansa dla całego regionu zamieszkiwanego przez 2,3 mln osób. Projekt popierają także pasterze: archidiecezji katowickiej – abp Wiktor Skworc, diecezji gliwickiej – bp Jan Kopiec i diecezji sosnowieckiej – bp Grzegorz Kaszak. „Jako pasterze trzech diecezji, na których terenie położone są gminy gotowe do współpracy w ramach nowej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, jesteśmy przekonani, że projekt nie tylko ma historyczne znaczenie, ale też stanowi wyjątkową szansę rozwoju dla wszystkich gmin” – napisali we wspólnym komunikacie, który odczytano w świątyniach trzech Kościołów lokalnych. O szansach, jakie niesie ze sobą powstanie metropolii, piszą dla „Niedzieli”: wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, prezydent Katowic Marcin Krupa i prezydent Zabrza, przewodnicząca Zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego Małgorzata Mańka-Szulik.
Ks. Paweł Rozpiątkowski

O utworzeniu metropolii na Śląsku mówi się od kilkunastu lat. Funkcjonuje już Górnośląski Związek Metropolitalny, jednak nie do końca spełnia on swoje zadanie, jego budżet to bowiem zaledwie 1,7 mln zł. Suma śmieszna z punktu widzenia zarządzania 2-milionowym obszarem. Aby to zmienić, potrzebne były decyzje na szczeblu rządowym. Nie byłoby tej ustawy metropolitalnej – podkreślmy: wyjątkowej ustawy, bo dedykowanej wyłącznie Śląskowi – gdyby nie osobiste zaangażowanie pani premier Beaty Szydło oraz pana ministra Mariusza Błaszczaka. Dzięki ich determinacji i konsekwentnemu działaniu powstał projekt ustawy, który trafił pod obrady parlamentu i został przyjęty niemalże jednogłośnie.
CZYTAJ DALEJ

Martwy noworodek znaleziony w Oknie Życia

2025-01-03 14:38

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich/Niedziela

Na południu Włoch w przykościelnym Oknie Życia w Bari znaleziono martwego noworodka.

Najprawdopobniej nie zadziałał alarm. Sprawę badają włoskie służby, które na podstawie przeprowadzonego śledztwa ustalą czy niemowle było żywe, gdy je pozostawiano.
CZYTAJ DALEJ

Odtajniono dokumenty dot. nagrody Nobla z 1974 r.; wśród nominowanych byli Różewicz i Miłosz

Akademia Szwedzka odtajniła dokumenty dotyczące wyboru laureata literackiej Nagrody Nobla z 1974 roku. Wśród nominowanych byli wówczas Tadeusz Różewicz oraz Czesław Miłosz.

Biblioteka Noblowska tradycyjnie na początku stycznia ujawnia dokumenty, które przez 50 lat były objęte tajemnicą. W 1974 roku Literacką Nagrodę Nobla otrzymali dwaj szwedzcy pisarze, Eyvind Johnson i Harry Martinson, którzy byli członkami Akademii Szwedzkiej, co oznacza, że to ich koledzy z Akademii dokonali wyboru laureatów. Decyzja wywołała ogromną krytykę; przyznanie nagrody negatywnie wpłynęło na obu autorów, uchodzących wcześniej za uznanych twórców. Martinson, cierpiący na depresję, popełnił samobójstwo w 1978 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję