Osobiście uważam, że wiele problemów we współczesnej rodzinie i w życiu osobistym każdego człowieka bierze się z braku stołu w codziennym życiu. Tego domowego i tego w kościele – ołtarza” – tak napisał ks. Sławomir Bednarski w rozprawce pt. „Stół – mebel łączący pokolenia”. Zastanawia się w niej, czy stół jest istotnym elementem w ludzkim życiu. Po setkach odwiedzin kolędowych może śmiało powiedzieć, że w wielu domach właśnie stół bywa zastępowany ławą czy innym, jeszcze bardziej rekreacyjnym meblem. Kanapa i ława zastępują stół i krzesła, a rodzinne spotkanie i wspólna rozmowa zamieniają się w oglądanie telewizji. To chyba o tej kanapie mówił papież Franciszek?... A ta prosta zmiana umeblowania mówi więcej o współczesnym człowieku niż długi wykład profesora psychologii. I dalej autor rozwija swoją myśl: Spożywanie posiłków przestało być celebracją, a stało się wyłącznie jedzeniem. Nie uczy się młodego pokolenia, jak ułożyć sztućce, szkło, talerze. Gdzie powinien usiąść gość, a gdzie gospodarz. Jak należy podać ciasto, a jak owoce. W tym właśnie było piękno każdego stołu, a każdy ważniejszy posiłek miał swój niezastąpiony koloryt. Był to również czas na rozmowy o sprawach istotnych dla rodziny, sąsiedztwa, Kościoła i świata. I była odpowiednia atmosfera.
Podrzucam ten temat w okresie świątecznym, bo jak podsumował ks. Sławomir – potrzeba nam powrócić do obecności stołu w życiu rodziny i przypomnieć o znaczeniu stołu w życiu każdego człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu